1981.08.26 Wisła Kraków - Widzew Łódź 1:1
Z Historia Wisły
Wisła Kraków | 1:1 (1:1) | Widzew Łódź | ||||||||
widzów: 20.000 | ||||||||||
sędzia: J. Labus z Katowic | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1981, nr 165 (27 VIII) nr 11000
Dziś czwarta kolejka rozgrywek ekstraklasy a w niej prawdziwy rodzynek — pojedynek mistrza Polski — Widzewa. z wicemistrzem — Wisłą na stadionie przy ul. Reymonta. Zapowiadają się ogromne emocje, stadion krakowski z pewnością wypełni się do ostatniego miejsca.
Wiślacy po trzech kolejkach mają na swym koncie po jednym zwycięstwie, porażce i remisie. W która, stronę przeważą po dzisiejszym meczu szalę wagi, czy pójdzie ich szalka w dół obciążona zdobyczą dwóch punktów, czy może dalej będzie stać w poziomym położeniu, czy też pójdzie w górę po stracie punktów? Każdy wynik jest możliwy, zespoły nic prezentują jeszcze zbyt wysokiej formy, choć krakowianie zbierają więcej pochwał od mistrzów z Łodzi, a ich przegrana w Chorzowie z Ruchem była więcej zasługą arbitra tego meczu niż słabszej formy podopiecznych Lucjana Franczaka.
Na marginesie tego, chorzowskiego meczu, zastanawiająca jest opieszałość władz piłkarskich w ferowaniu, decyzji odnośnie karygodnych postępków sędziów. Jeśli przewini piłkarz reakcja jest niemal natychmiastowa, jeśli burdę zrobią kibice, czy źle zachowa się trener, na efekty kary, czy choćby potępiający werdykt długo nie czekamy. W przypadku gdy zawini arbiter sprawa ciągnie się tygodniami, efekty „karzącej sprawiedliwości piłkarskiej” są b rdzo spóźnione w czasie, bądź też w ogóle ich nie ma.
Wracając do dzisiejszego spotkania Wisła — Widzew będzie to niemal mecz reprezentacji Polski, w obu zespołach wystąpi bowiem ośmiu zawodników pierwszej i dwóch drugiej kadry. To dodatkowy smaczek zawodów, mających przecież i tak swój ogromny ciężar gatunkowy, prestiżowe znaczenie dla obu zespołów. Czwórka wiślaków — Jałocha, Skrobowski, Kapka i Iwan z jednej oraz Młynarczyk, Boniek, Żmuda i Smolarek z drugiej strony, a dodatkowo jeszcze Budka i Motyka wyznaczeni do II reprezentacji winni dać widowisko dużego formatu, pokaz zaciętej, atrakcyjnej walki o ligowe punkty prowadzonej szybko, zdecydowanie i na wysokim poziomie. Czy doczekamy się takiego właśnie widowiska? Miejmy nadzieję, że tak, że zawodnicy mistrza i wicemistrza kraju stworzą spektakl, który długo się będzie pamiętać i wspominać.
Życzymy takiego właśnie meczu zarówno jego aktorom jak i obserwatorom, licząc ze strony widzów na kulturalny i serdeczny doping
Echo Krakowa. 1981, nr 166 (28/30 VIII) nr 11001
WISŁA -WIDZEW 1:1 — Kapka (głową) w 37 min.