Świętowanie mistrzostwa. Mistrzowskie podsumawania 1949

Z Historia Wisły

Świętowanie mistrzostwa. Mistrzowskie podsumawania 1949

Przegląd Sportowy nr. 94 / 24 listopada 1949 / strona 2:

Gwardziści krakowscy święcą swój triumf


Z okazji zdobycia mistrzostwa Polski przez drużynę ligową, Gwardia - Kraków zorganizowała uroczysty wieczór, na który przybyli m. in. delegat zarządu gł. ZS Gwardia - płk. Minecki, przedstawiciel GUKF - płk. Czarnik, przedstawiciel PZPN - mjr. Sznajder, przedstawiciele WUKF, ORZZ, związków sportowych, woj. zarządu Gwardii, pełny zarząd klubu z prezesem płk. Dudą na czele oraz przedstawiciele prasy, kierownictwo drużyny i zawodnicy. Zagajając uroczystość stwierdził płk. Duda, że zdobycie zaszczytnego tytułu jest wynikiem harmonijnej współpracy Zrzeszenia, kierownictwa i zawodników. Przemawiający z kolei płk. Czarnik, płk. Minecki i prez. Filipkiewicz podkreślili, że współpraca sportowców Gwardii z zarządem Zrzeszenia wydała rezultaty nie tylko na polu sportu wyczynowego, ideowego wychowania i zrozumienia potrzeb, którym sport w Polsce Ludowej służy. - Nazywając piłkarzy Gwardii przodownikami sportu, złożyli przemawiający serdeczne gratulacje za ukoronowanie rocznej pracy zdobyciem pierwszego miejsca wśród najlepszych zespołów piłkarskich Polski i życzenia ponowienia sukcesów w roku następnym.

Zawodnikom mistrzowskiej drużyny wręczono cenne upomink i od Zarządu gł. Zrzeszenia i od zarządu klubu. Dziękując w imieniu drużyny za gratulacje, życzenia i upominki - powiedział jej kapitan, Jurowicz, że decydującym o sukcesie piłkarzy Gwardii czynnikiem była serdeczna troska i opieka, jakiej doznawali ze strony zarządu głównego, wojewódzkiego i zarządu klubu, a pamięć o niej nakazuje piłkarzom wzmocnienie dyscypliny i pracy, by godnie reprezentować sport odrodzonej Polski Ludowej. Przy sposobności zdementował Jurowicz rozsiewane w prasie krakowskiej plotki o rzekomej zmianie barw klubowych przez niektórych zawodników mistrzowskiej drużyny.

Na zakończenie wieczoru odczytano szereg depesz gratulacyjnych m. in. od PZPN, inż. Przeworskiego, dyr. Kruga, KOZPN, Kol. - Polonii (Warszawa), Ogn. - Polonii (Bytom), Ogn. - Cracovii, inż. Horacko z Mor. Ostrawy, rep. piłkarza Wisły, a obecnie trenera Gwardii (Ząbkowice) - Artura i in.



Przegląd Sportowy nr. 91 / 14 listopada 1949 / strona 4

Gwardia Mistrz!


Tegoroczny mistrz piłkarski Polski rozpoczął i zakończył kampanię mistrzowską na obcym boisku. Dobra passa "Gwardii" zaczęła się wysokim 8:2 zwycięstwem w pierwszym meczu mistrzowskim przeciw ŁKS w Łodzi i trwała aż do spotkania z Cracovią, kiedy Gwardziści stracili pierwsze punkty. Kryzys formy nadszedł pod koniec pierwszej i z początkiem drugiej rundy. Równocześnie nastąpił "kryzys osobowy", spowodowany przez dyskwalifikację Gracza. Mimo to lider tabeli nie oddał prowadzenia i zatrzymując je do końca rozstrzygnął walkę o pierwszeństwo już w przedostatniej kolejce spotkań ligowych.

Do 22 meczów mistrzowskich wprowadziła Gwardia w tym roku w akcję 18 zawodników, z których 3: Jurowicz, Flanek i Kohut rozegrali wszystkie (22) spotkania.

Wapiennik I, Rupa i Mamoń 21

Legutko - 20

Dudek - 17

Gracz - 13

Cisowski i Giergiel - 12

Jaśkowski i Wapiennik II - 7

Kubik i Łyko - 6

Szczurek i Snopkowski - 5

Kataba - 1

Łączny wiek 18-tu zawodników Gwardii wynosi 485 lat, co daje przeciętną 25,3. Ten "niski" stan wieku ma do zawdzięczenia Gwardia: Wapiennikowi II, Jaśkowskiemu, Snopkowskiemu, którzy dopiero obecnie przekroczyli granicę wieku juniorów - podczas gdy ich koledzy jak: Cisowski, Łyko, Giergiel posunęli się już znacznie poza trzeci krzyżyk.

W związku z przynależnością do pionu Gwardii część zawodników znalazła zatrudnienie w administracji wzgl. warsztatach tegoż zatrudnienia. W reprezentacyjnej drużynie Gwardii jest także spory odsetek studiującej młodzieży (bracia Wapiennik, Jaśkowski, Rupa, Snopkowski). Skład socjalny? Prawie bez wyjątku synowie robotników krakowskich. Z racjo zawodu ojca należeliby do ZS "Kolejarz" Jurowicz, Flanek, Legutko i Gracz. Z tej racji jedynym Gwardzistą jest Cisowski, którego ojciec był sierżantem WP. Ojciec Kohuta jest tramwajarzem, Kubika lakiernikiem, Mamonia woźnym w urzędzie pocztowym, Jaśkowskiego pracownikiem w rzeźni miejskiej, Rupy cukiernikiem, Łyki murarzem, Giergiela stolarzem.

Giergiel "patronuje" jako kawaler najmłodszym swym kolegom, gdyż nie ojcowie i matki, ale żony starszych zawodników przychodzą dodawać otuchy.

To było ogólne tableau. Teraz poszczególne "wizerunki":

Jurowicz Jerzy, bramkarz lat 30, z zawodu chemigraf, wychowanek Wisły, w której barwach już jako junior przyczynił się do zdobycia mistrzostwa Polski. Wygrał w tym roku pośredni pojedynek ze wszystkimi bramkarzami Ligi, reprezentując barwy Polski w 4 (Rumunia I, Czechosłowacja I, Węgry II, Bułgaria II) na 10 meczów międzypaństwowych i... przepuszczając najmniej bramek ze wszystkich bramkarzy Ligi.

- Najlepszy mecz.... Na to pytanie zamiast kapitana (gdyż Jurowicz piastuje tę godność w drużynie) odpowiadają chórem koledzy: z Polonią w Warszawie (1:0)! Flanek Stanisław, lewy obrońca, lat 30, urzędnik. W barwach mistrzowskiej drużyny gra od roku 1945. Reprezentował w tym roku Polskę w meczach przeciw Czechosłowacji (w Witkowicach) i przeciw Węgrom II w Gdańsku.

- Najlepszy mecz? - Nie mieliśmy ich zbyt dużo w tym roku - odpowiada skromnie Gwardzista. Ale umieliśmy walczyć i zwyciężać na obcych boiskach i to w głównej mierze zadecydowało o naszym sukcesie.

Dudek Mieczysław, prawy obrońca, urzędnik, zawodnik repr. kadry "Orląt", debiutował w tym roku w drużynie ligowej. Reprezentował wraz z Jurowiczem, Flankiem i Szczurkiem barwy Polski na meczu przeciw Węgrom w Gdańsku.

- Najlepszy mecz? - Pamiętam... ale... najostrzejszy. Przeciw Górnikowi w Szombierkach. Był to zarazem - moim zdaniem - najgorszy mecz tegorocznego sezonu. Wapiennik Jan (II), prawy pomocnik, student, Wychowanek Wisły, Pauzował przez czas dłuższy z powodu odniesionej na początku sezonu kontuzji.

- Najlepszy mecz? - mamy je dopiero przed sobą...

Legutko Tadeusz, środkowy pomocnik, lat 30, intendent. Wychowanek Wisły i kapitan mistrzowskiej drużyny juniorów Polski sprzed 11 laty. Reprezentował barwy narodowe w meczu przeciw Czechosłowacji w Poznaniu.

- Najlepszy mecz? - Pamięta się dłużej inne... np. najbardziej "pechowe". Kiedy to my gramy i przeważamy a... przeciwnik strzela jedną bramkę i schodzi z boiska jako zwycięzca. Tak straciliśmy pierwsze punkty mistrzowskie w tym roku. Ale... w rezultacie wywindowaliśmy się wyżej... Wapiennik Adam, lewy pomocnik, lat 27, student. Wychowanek Wisły i członek mistrzowskiej drużyny juniorów.

- Najlepszy mecz? - Zostawiam to do oceny - pasie...

Cisowski Kazimierz, prawo i lewo-skrzydłowy, lat 33, pracownik handlowy, Wychowanek Wisły, którą reprezentował jako hokeista i lekkoatleta.

- Najlepszy mecz? - Gdy "publika" nie denerwuje...

Giergiel Władysław, prawoskrzydłowy, lat 32, instruktor piłkarski. Jeden z trójki "panów G" (Gracz, Giergiel, Gierczyński), wywodzących się z "G"rzegórzek. Miała Cracovia ongiś słynną trójkę "K" (Kałuża, Kogut, Kotapka) - ma ją też dzisiaj w zmniejszonym formacie (Rajtar, Różankowski, Radoń) - ale...

- Nasza trójka - tu najbardziej długodystansowy rozmówca zaczyna cytować daty, fakty...

- Najlepszy mecz? Wszystkiego były dobre - lecz przełomowym był rewanżowy z Polonią w Bytomiu. To było wtedy nasze: "być albo nie być". Wygrana dawała nam maksimum szans zdobycia tytułu, który tyle razy nam się wymykał.

Gracz Mieczysław, prawy łącznik, lat 30, mechanik. Wychowanek Wisły i najczęstszy internacjonał. Reprezentował barwy Polski w międzypaństwowych meczach przeciw Rumunii, Danii i Węgrom.

- Najlepszy mecz? - Powiem o najbardziej denerwującym. Gdy siedzi się za bramką i patrzy jak "czarne koszule" prowadzą 3:0...

Kohut Józef, środkowy napastnik, lat 27, mechanik. W barwach Wisły od roku 1945. Reprezentował Polskę w meczach przeciw Rumunii, Danii, Bułgarii II i Albanii.

- Najlepszy mecz? - Jak się wygra... A przy tym strzeli zwycięską bramkę... - podpowiadają koledzy , czyniąc aluzje do niedawnego meczu z Albanią...

Rupa Mieczysław, lewy łącznik, lat 29, student A.H. Wychowanek Wisły i najlepszy strzelec w mistrzowskiej drużynie juniorów. Najlepszy mecz? - Wymowne milczenie... Mamoń Józef, lewoskrzydłowy, lat 27. W barwach Gwardii od roku 1947. Reprezentował Polskę w meczach przeciw Rumunii, Danii i Bułgarii.

- Najlepszy mecz? - Chyba ten, co nadchodzi. Przeciw Warcie. Mamy już spokojne nerwy i powinniśmy zagrać jak przystało na mistrza Polski.

Jaśkowski Zbigniew, prawy łącznik, lat 20, student ASP. Wychowanek Wisły, gdzie w I-ej drużynie debiutował w 1947. Najlepszy mecz? O tym może powiedzieć współtwórca naszych sukcesów ( trener Józef Kuchynka):

Mimo, iż kontrakt jego z Gwardią zawarty jest do połowy roku 1951, Kuchynka otrzymał już nęcące propozycje od Slavii i Sparty z Pragi.

Mecz przeciw Sparcie był bezwzględnie najlepszym, jaki Gwardziści rozegrali na przestrzeni ostatnich kilku sezonów - powiada trener. Zwycięstwo 5:3 uzyskała mistrzowska drużyna po pięknej i porywającej grze. Drugim międzynarodowym spotkaniem Gwardii w tym roku był mecz przeciw Bohemians, zakończony wynikiem remisowym 1:1. Z 10 tegorocznych zawodów towarzyskich przegrała Gwardia tylko jeden (grając w eksperymentalnym składzie). To też wiele mówi.

Zwolennicy Gwardii cieszą się nadzieją, że zabiegi odwiecznego rywala o rozegranie zawodów towarzyskich o tzw. moralne mistrzostwo Krakowa zakończą się pomyślnie i mistrz Polski stanie jeszcze w tym roku na zielonej wzgl. "białej" murawie. W obozie Gwardzistów przeczą temu, gdyby zaś warunki atmosferyczne dopisały - to ewent. dojdzie do meczu: Zeleznicary (Witkowce) - Gwardia.