1920.09.26 Czarni Lwów - Wisła Kraków 0:0
Z Historia Wisły
Linia 20: | Linia 20: | ||
==Relacje prasowe== | ==Relacje prasowe== | ||
+ | [[Grafika:IKC 1920.10.03.jpg|right|thumb|150px]] | ||
Mecz, z którego dochód miał wesprzeć „fundusz ‘Straży mogił polskich bohaterów’”. Długa przerwa w rozgrywaniu przez oba kluby spotkań piłkarskich spowodowana wojną odbiła się na formie graczy. Na boisku widać było, że „drużyny dłuższy czas odpoczywały i samo zgranie pozostawiało coś do życzenia” pisał sympatyzujący z Czarnymi „Wiek Nowy”: „Gracze wytrawni, w ruchach szybcy, [widać] że się doskonale i szybko orientują, przytem jednak gra była do pewnego stopnia egoistyczna, a egoizm w zawodach footballowych nie jest wskazany. Zdziałania jednostkowe były doskonałe, tempo od początku do samego końca żywe i niesłabnące”. Dlatego mimo braków gra „musiała budzić żywe zainteresowanie. W Wiśle widać było większą siłę napadu, który jednak rozbijał się zawsze na doskonałym backu Hawlingu i na bramkarzu”. | Mecz, z którego dochód miał wesprzeć „fundusz ‘Straży mogił polskich bohaterów’”. Długa przerwa w rozgrywaniu przez oba kluby spotkań piłkarskich spowodowana wojną odbiła się na formie graczy. Na boisku widać było, że „drużyny dłuższy czas odpoczywały i samo zgranie pozostawiało coś do życzenia” pisał sympatyzujący z Czarnymi „Wiek Nowy”: „Gracze wytrawni, w ruchach szybcy, [widać] że się doskonale i szybko orientują, przytem jednak gra była do pewnego stopnia egoistyczna, a egoizm w zawodach footballowych nie jest wskazany. Zdziałania jednostkowe były doskonałe, tempo od początku do samego końca żywe i niesłabnące”. Dlatego mimo braków gra „musiała budzić żywe zainteresowanie. W Wiśle widać było większą siłę napadu, który jednak rozbijał się zawsze na doskonałym backu Hawlingu i na bramkarzu”. | ||
Na podstawie: Wiek Nowy nr 5804 i 5806. | Na podstawie: Wiek Nowy nr 5804 i 5806. |
Wersja z dnia 10:50, 25 maj 2009
Czarni Lwów | 0:0 (0:0) | Wisła Kraków | [[Grafika:|150px]] | |||||||
widzów: | ||||||||||
sędzia: Adamski | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
W rezerwie Wisły byli jeszcze: Kazimierz Kaczor, Stanisław Stopa, Stefan Reyman. Niepewność co do "Marcinkiewicza" -> patrz dyskusja |
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Relacje prasowe
Mecz, z którego dochód miał wesprzeć „fundusz ‘Straży mogił polskich bohaterów’”. Długa przerwa w rozgrywaniu przez oba kluby spotkań piłkarskich spowodowana wojną odbiła się na formie graczy. Na boisku widać było, że „drużyny dłuższy czas odpoczywały i samo zgranie pozostawiało coś do życzenia” pisał sympatyzujący z Czarnymi „Wiek Nowy”: „Gracze wytrawni, w ruchach szybcy, [widać] że się doskonale i szybko orientują, przytem jednak gra była do pewnego stopnia egoistyczna, a egoizm w zawodach footballowych nie jest wskazany. Zdziałania jednostkowe były doskonałe, tempo od początku do samego końca żywe i niesłabnące”. Dlatego mimo braków gra „musiała budzić żywe zainteresowanie. W Wiśle widać było większą siłę napadu, który jednak rozbijał się zawsze na doskonałym backu Hawlingu i na bramkarzu”. Na podstawie: Wiek Nowy nr 5804 i 5806.