1921.10.29 Wisła Kraków – Makkabi Kraków 2:1

Z Historia Wisły

1921.10.29, Mecz towarzyski, Kraków,
Wisła Kraków 2:1 (1:0) Makkabi Kraków
widzów:
sędzia: Fischer
Bramki
Marian Danz 7'
Stanisław Mróz 55'

1:0
2:0
2:1


68' Holländer
Wisła Kraków
Skład niepełny:
Mieczysław Wiśniewski
Andrzej Bujak
Stefan Śliwa
Stanisław MArcinkowski
Franciszek Danz
Marian Danz
Władysław Kowalski
Stanisław Mróz
Makkabi Kraków
Skład niepełny:
Silberspitz
Frischer
Tislowitz
Schneidr I
Schneidr II
Bazes
Holländer
Składy niepełne, kolejność przypadkowa
Rogi: 1:1

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Relacje prasowe

Przegląd Sportowy nr 25

29 października. Wisła - Makkabi 2:1 (1:0).

Drugie z rzędu przyjacielskie zawody w obecnym sezonie między powyższemi drużynami przyniosły znowu zwycięstwo Wiśle. Ta ostatnia, jakkolwiek wystąpiła bez Cepurskiego, Kaczora, Reymana i Szpurny, wykorzystawszy dwie odpowiednie sytuacje, umiała do końca utrzymać swą cyfrową przewagę, chociaż Makkabi częściej znajdowała się w ataku.

Ustawiczny deszcz, jak również rozmokły i głęboki teren, utrudniały wysoce normalną grę, to też tylko gracze, posiadający prawdziwą technikę, mogli swoją umiejętność pokazać. W tem znaczeniu wybił się na plan pierwszy Silberspitz (Makkabi), którego odbijanie jak również odbieranie piłki, mimo nieodpowiednich warunków, były stale pewne i celowe. Niezłym był również Frischer (Makkabi), który okazał wiele przytomności umysłu, przytem parł stale naprzód i zasilał obficie napad swój dobremi piłkami. W Wiśle pracowała obrona i pomoc nienagannie, za mało jednak zwracając uwagi na współpracę z napadem.

Przed rozpoczęciem zawodów wręczyła Makkabi Wiśle wspaniale haftowany proporzec, poczem nastąpiło uczczenie dwóch graczy Makkabi, Tislowitza i Schneidra I, z okazji ich 10-letniej gry w pierwszej drużynie klubu.

Opis meczu

Zawody rozpoczyna Makkabi, zaraz jednak odbiera jej Wisła piłkę, poczem w 7 minucie wyrywa się Danc I, wykorzystując błąd Schneidra II, podaje Dancowi II, który z najbliższej odległości załatwia resztę. Makkabi tem niezrażona przeprowadza atak za atakiem, które jednak przechodzą bez rezultatu. Sporadyczne wypady czerwonych są bardziej niebezpieczne. Frischler dwa razy strzela na bramkę Wisły, ale bez skutku. Wiśniewski ma coraz więcej do roboty, nawet często się zapędza daleko poza pole karne. Mimo swej widocznej przewagi nie może Makkabi wyrównać z powodu nieudolności swego napadu. W 32-giej minucie odbija się piękny rzut Fischlera od słupka, a w pięć minut później nie wykorzystuje Bazes najpewniejszej pozycji. Następnie zapędził się znowu Wiśniewski za daleko, Holländer strzela w pustą bramkę, piłka jednak przelatuje tuż nad poprzeczką. W 43 min. idzie tą samą drogą piękny rzut Kowalskiego.

Po pauzie jest Makkabi w ofenzywie, ale dogodna pozycja (3 minuta) idzie na marne. Wisła dostaje piłkę i w 10 minucie strzela Mróz drugą bramkę dla czerwonych. W 16 minucie następuje zderzenie między Wiśniewskim a Schneidrem I, w następstwie czego obaj opuszczają boisko. Zaznacza się lekka przewaga Wisły. W 23 minucie wraca Schneider, a w dwie minuty później wyrywa się Fischler naprzód, mija dwóch graczy, podaje dobrze splasowanemu Holländerowi, który uzyskuje zasłużonego goala dla Makkabi. Następnie wraca i Wiśniewski, który chwyta pięknie kilka rzutów, ograniczając się jedynie, z powodu kontuzji podudzia, do gry rękoma. Dalszy ciąg gry, przez Makkabi za ostro prowadzonej, nie przynosi żadnej zmiany osiągniętego rezultatu.

Kornerów 1:1. Sędziował niezbyt energicznie p. Fischer. Zachowanie się publiczności, a specjalnie kilku członków Makkabi, pozostawiało wiele do życzenia.

H.B.