1922.09.23 Wisła Kraków – SK Pardubice 3:1

Z Historia Wisły

1922.09.23, Mecz towarzyski, Kraków, Stadion Wisły,
[[Grafika:|150px]] Wisła Kraków 3:1 (0:0) SK Pardubice [[Grafika:|150px]]
widzów:
sędzia: Fiedler
Bramki

Stefan Reyman 65’
Władysław Kowalski 69’
Franciszek Danz 85'
0:1
1:1
2:1
3:1
59'



Wisła Kraków
2-3-5
Mieczysław Wiśniewski
Kazimierz Kaczor
Stanisław Stopa
Stefan Wójcik
Stefan Śliwa
Witold Gieras
Franciszek Danz
Stefan Reyman
Henryk Reyman
Władysław Kowalski
Stanisław Marcinkowski

trener: brak
SK Pardubice
2-3-5
Matejka
Skriwanek
Kohousek
Kacovsky
Swoboda
Robicek [Ribicek]
Jiroul [Ivisut]
Rule
Meissner I
Meissner II
Silberstein

trener:
Rogi: 7:4

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Relacje prasowe

Na podstawie: Tygodnik Sportowy nr 76.

Mecz w I. połowie niezbyt nieciekawy toczony przy przewadze Wisły. Wisła górowała zgraniem i kombinacją, ale ustępowała gościom w technice. Po przerwie lepsza gra Czechów dała im gola w 14’ gry. Wisła natarła teraz z impetem i szybko wyszła na prowadzenie (20’ gol Reymana II, 29’ gol Kowalskiego z podania Danza). Brutlana gra Pardubic: w 75 min. Śliwa doznał złamania nogi po faulu Czecha. "Tuż przed końcem zawodów miało miejsce małe "mordobicie", które spowodował lewy back czeski, kopiąc brutalnie starszego Reymana". s. Fiedler na boisku Wisły.

Na podstawie: Wiadomości sportowe nr 29.

W . .połowie "Reyman I niedysponowany w tym dniu w strzałach marnuje szereg momentów". Po przerwie ostre tempo gry i gol dla Czechów. Bramki Wisły: w 20' Reyman II.; w 29' Kowalski głową z podania Danza;. Danz z centry Marcinkowskiego. Brutalna gra Pardubic. W rogach 7:4.

Na podstawie: Przegląd Sportowy nr 39.

Starły się dwa systemy gry: "Wisła grała środkową trójką napadu, Czesi forsowali raczej skrzydła, grając ostro i kopiąc silnie i daleko". Wisła skuteczniejsza, górowała nad rywalem całkowicie. Mimo to Czesi w II. połowie uzyskali prowadzenie w 14'. W odpowiedzi Wisła strzela w 20, 24 i 40', udawadniając swą przewagę nad rywalem. Z powodu ostrej gry złamania podudzia doznał Śliwa! Zawody zakończyły się w gorącej atmosferze spoliczkowaniem się zawodników.