1924.04.13 ŁKS Łódź - Wisła Kraków 0:3

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 37: Linia 37:
ŁKS imponował ambicją, ale wyraźnie ustępował kulturą gry Wiśle. Początek meczu toczy się przy lekkiej przewadze Wisły. Potem gra się wyrównuje. Sytuacji strzeleckich nie ma zbyt wiele, aż do 35', kiedy to przeciętny atak Wisły..." kończy się brzydkim golem" Reymana. Gra momentalnie się ożywia. W II. połowie "Wisła ma przewagę i z każdej pozycji oddaje strzał na bramkę gospodarzy". Na efekty nie trzeba było długo czekać: Reyman jeszcze dwukrotnie pokonuje bramkarza gospodarzy, kończąc zabawę w 85’ kiedy to "oddaje z poza pola karnego bombę, był to najpiękniejszy strzał dnia i niedzieli sportowej, najładniejsza bramka". Sędzia psuł nieco grę nie panując nad emocjami piłkarzy i wykluczając z boiska Adamka.
ŁKS imponował ambicją, ale wyraźnie ustępował kulturą gry Wiśle. Początek meczu toczy się przy lekkiej przewadze Wisły. Potem gra się wyrównuje. Sytuacji strzeleckich nie ma zbyt wiele, aż do 35', kiedy to przeciętny atak Wisły..." kończy się brzydkim golem" Reymana. Gra momentalnie się ożywia. W II. połowie "Wisła ma przewagę i z każdej pozycji oddaje strzał na bramkę gospodarzy". Na efekty nie trzeba było długo czekać: Reyman jeszcze dwukrotnie pokonuje bramkarza gospodarzy, kończąc zabawę w 85’ kiedy to "oddaje z poza pola karnego bombę, był to najpiękniejszy strzał dnia i niedzieli sportowej, najładniejsza bramka". Sędzia psuł nieco grę nie panując nad emocjami piłkarzy i wykluczając z boiska Adamka.
Na podstawie: Sport ilustrowany nr 10; rzegląd Sportowy nr 14/15; Tygodnik Sportowy nr 16.
Na podstawie: Sport ilustrowany nr 10; rzegląd Sportowy nr 14/15; Tygodnik Sportowy nr 16.
 +
===Tygodnik Sportowy===
 +
 +
ROK IV. KRAKÓW, DN IA 15 K W IETN IA 1 9 2 4 ROKU. NR. 16.
 +
 +
13. IV. Wisła (Kraków) — ŁKS. 3 : 0 (1:0). Poza zawodami o mistrz, kl. B. i C. jedynie to zawody poważne, gdyż Polonia warszawska odwołała swój przyjazd do Łodzi. Wisła jest drużyną zbyt dobrze znaną szczególnie u nas w Łodzi tak, iż charakteryzowanie takowej uważam za zbyteczne. Jeśli chodzi o porównanie takowej z naszym mistrzem, to ten ostatni ustępuje jej pod względem biegów, startu do piłki i zgrania. Atak ŁKS-u grał nader marnie, c j się odbiło najwięcej w II. połowie. Nie widzieliśmy tej energicznej i ambitnej -gry, jaką nam pokazał na ostatnich meczach. Hanke w pomocy słabszy, niż zwykle, nie mógł utrzymać szybkonogiego Balcera. Fiszer w bramce uratował, co mógł. Wszystkie 3 punkty zdobył dla Wisły Reyman I. 2 ostatnie bramki, jedna strzelona w prawy, druga w lewy róg, dały dobre świadectwo o tym niepospolitym strzelcy. Na wyróżnienie zasługuje z Wisły: Wiśniewski, Kaczor, Reyman I 1 Balcer. Z ŁKS-u: Kowalczyk, Mikołajczyk i Gabrjel. Durka, dobrze obstawiony, nie miał zwykłej swobody ruchów. Ałaszewski słaby. Lange kunktator. Marne wrażenie robiło hałaśliwe zachowywanie się gości na boisku, którzy co chwila protestowali i składali tłumaczenia przy lada wolnym rzucie na ich niekorzyść. Jeśli „Wiślacy“ mogli mieć pretensje do sędziego, to chyba o to, że nie odgwizdał conajmniej 10 razy „spalonego” Adamka. Koniec końców zdenerwowany sędzia usunął jednego z gości. Tensam objaw kłótni ze sędzią zaobserwowaliśmy u Cracovii w r. ub. Dziwnem się nam wydaje, iż-drużyny, przodujące w Polsce, jakiemi są Wisła i Cracovia, mają tak rozwiązłą dyscyplinę. Mimo przejmującego zimna zawody ściągnęły sporo publiczności, żądnej zobaczenia starych i dość częstych gości. Gra naogół fair, nie była zbyt interesująca, a w Ii. połowie nawet ospała i nie obfitowała w wiele niebezpiecznych momentów. Gra w I. połowie otwarta, w II. z lekką przewagą Wisły. ŁKS. w I. poł. nie umiał wyzyskać wybiegu Wiśniewskiego, przestrzeliwując 2 razy pustą bramkę. Sędziował p. Hanke
 +
[[Kategoria:Mecze towarzyskie z rywalami krajowymi 1924 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Mecze towarzyskie z rywalami krajowymi 1924 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1924 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1924 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:ŁKS Łódź]]
[[Kategoria:ŁKS Łódź]]

Wersja z dnia 13:16, 21 sty 2017

1924.04.13, Mecz towarzyski, Łódź,
ŁKS Łódź 0:3 (0:1) Wisła Kraków
widzów: 3.000
sędzia: Zygmunt Hanke z Łodzi
Bramki



0:1
0:2
0:3
35' Henryk Reyman
50' Henryk Reyman
85' Henryk Reyman
ŁKS Łódź
2-3-5
Adolf Fiszer
Wawrzyniec Cyl
Stefan Kowalczyk
Karol Hanke
Józef Mikołajczyk
Henryk Gabryel
Jan Durka
Mieczysław Ałaszewski
Karol Miller
Zygmunt Lange
Antoni Śledz

trener:
Wisła Kraków
2-3-5
Mieczysław Wiśniewski
Kazimierz Kaczor
Stanisław Stopa
Stefan Wójcik
Władysław Krupa
Marian Majcherczyk
Józef Adamek Grafika:Cz.jpg
Stefan Reyman
Henryk Reyman
Władysław Kowalski
Mieczysław Balcer

trener: brak
Rogi: 2:6

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Relacje prasowe

Tym razem gospodarze mieli wg graczy Wisły zadbać o „odpowiednią” obsadę sędziowską i wziąć rewanż za ubiegłoroczny pojedynek w Krakowie. Świadczyć o tym miało usunięcie z boiska Adamka za "zwracanie uwagi arbitrowi". Chwilę potem sędzia chciał usunąć z boiska Wójcika: "Kapitan drużyny Reyman zaczyna głośno (tak głośno nie prosi się p. Reyman) prosić o kompromis. Sędzia ustępuje". Jak potem napisano „boisko zamienia się w targowisko. Sędzia jest sprzedającym. Wisła (horribile dictu) kupującym i targującym się. Czyż to ma być objawem kultury sportowej Aten polskich?". Tym samym wymiar sportowy widowiska zszedł na dalszy plan. Niesłusznie gdyż był to dobry mecz, który udowodnił, że "Kraków nadal dzierży hegemonię w piłkarstwie", a Wisła "jest nadal extraklasą piłkarską". Zwyciężyła "pracowitością i dokładnością w grze faktycznie. Formalnie zwyciężył... Reyman I. goalgetter Wisły i strzelec dnia. Jego zdolność strzelania jest godną podkreślenia, a że posiada dobrą orientację i jeszcze lepszy strzał, więc gra też bardzo skutecznie". ŁKS wyraźnie ustępował Wiśle tak "pod względem biegów, startu do piłki i zgrania".. "Wszystkie 3 punkty zdobył dla Wisły Reyman I 2 ostatnie bramki, jedna strzelona w prawy, druga w lewy róg, dały świadectwo o tym niepospolitym strzelcu”.


ŁKS imponował ambicją, ale wyraźnie ustępował kulturą gry Wiśle. Początek meczu toczy się przy lekkiej przewadze Wisły. Potem gra się wyrównuje. Sytuacji strzeleckich nie ma zbyt wiele, aż do 35', kiedy to przeciętny atak Wisły..." kończy się brzydkim golem" Reymana. Gra momentalnie się ożywia. W II. połowie "Wisła ma przewagę i z każdej pozycji oddaje strzał na bramkę gospodarzy". Na efekty nie trzeba było długo czekać: Reyman jeszcze dwukrotnie pokonuje bramkarza gospodarzy, kończąc zabawę w 85’ kiedy to "oddaje z poza pola karnego bombę, był to najpiękniejszy strzał dnia i niedzieli sportowej, najładniejsza bramka". Sędzia psuł nieco grę nie panując nad emocjami piłkarzy i wykluczając z boiska Adamka. Na podstawie: Sport ilustrowany nr 10; rzegląd Sportowy nr 14/15; Tygodnik Sportowy nr 16.

Tygodnik Sportowy

ROK IV. KRAKÓW, DN IA 15 K W IETN IA 1 9 2 4 ROKU. NR. 16.

13. IV. Wisła (Kraków) — ŁKS. 3 : 0 (1:0). Poza zawodami o mistrz, kl. B. i C. jedynie to zawody poważne, gdyż Polonia warszawska odwołała swój przyjazd do Łodzi. Wisła jest drużyną zbyt dobrze znaną szczególnie u nas w Łodzi tak, iż charakteryzowanie takowej uważam za zbyteczne. Jeśli chodzi o porównanie takowej z naszym mistrzem, to ten ostatni ustępuje jej pod względem biegów, startu do piłki i zgrania. Atak ŁKS-u grał nader marnie, c j się odbiło najwięcej w II. połowie. Nie widzieliśmy tej energicznej i ambitnej -gry, jaką nam pokazał na ostatnich meczach. Hanke w pomocy słabszy, niż zwykle, nie mógł utrzymać szybkonogiego Balcera. Fiszer w bramce uratował, co mógł. Wszystkie 3 punkty zdobył dla Wisły Reyman I. 2 ostatnie bramki, jedna strzelona w prawy, druga w lewy róg, dały dobre świadectwo o tym niepospolitym strzelcy. Na wyróżnienie zasługuje z Wisły: Wiśniewski, Kaczor, Reyman I 1 Balcer. Z ŁKS-u: Kowalczyk, Mikołajczyk i Gabrjel. Durka, dobrze obstawiony, nie miał zwykłej swobody ruchów. Ałaszewski słaby. Lange kunktator. Marne wrażenie robiło hałaśliwe zachowywanie się gości na boisku, którzy co chwila protestowali i składali tłumaczenia przy lada wolnym rzucie na ich niekorzyść. Jeśli „Wiślacy“ mogli mieć pretensje do sędziego, to chyba o to, że nie odgwizdał conajmniej 10 razy „spalonego” Adamka. Koniec końców zdenerwowany sędzia usunął jednego z gości. Tensam objaw kłótni ze sędzią zaobserwowaliśmy u Cracovii w r. ub. Dziwnem się nam wydaje, iż-drużyny, przodujące w Polsce, jakiemi są Wisła i Cracovia, mają tak rozwiązłą dyscyplinę. Mimo przejmującego zimna zawody ściągnęły sporo publiczności, żądnej zobaczenia starych i dość częstych gości. Gra naogół fair, nie była zbyt interesująca, a w Ii. połowie nawet ospała i nie obfitowała w wiele niebezpiecznych momentów. Gra w I. połowie otwarta, w II. z lekką przewagą Wisły. ŁKS. w I. poł. nie umiał wyzyskać wybiegu Wiśniewskiego, przestrzeliwując 2 razy pustą bramkę. Sędziował p. Hanke