1925.05.23 Hasmonea Lwów - Wisła Kraków 1:1

Z Historia Wisły

1925.05.23, Turniej z okazji otwarcia boiska 19 pp., Lwów,
Hasmonea Lwów 1:1 (1:0) Wisła Kraków
widzów:
sędzia: Marian Bilor ze Lwowa
Bramki
Zygmunt Steuermann 30'

1:0
1:1

90' Jan Reyman
Hasmonea Lwów
Wisła Kraków
2-3-5
Tadeusz Łukiewicz
Kazimierz Kaczor
Stefan Wójcik
Władysław Krupa
Marian Szpórna
Jan Kotlarczyk
Tadeusz Parafiński
Karol Bajorek
Henryk Reyman
Jan Reyman
Mieczysław Balcer

trener: Imre Schlosser

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Relacje prasowe

Dobre wrażenie pozostawiła Wisła po tym meczu. Hasmonea także zasługiwała na pochwały, szczególnie do przerwy, kiedy to prowadziła po strzale Steuermana w 30'. Reyman dwoił się i troił, ale zdecydowanie nie miał szczęścia w strzałach, po których piłka lądowała bądź na poprzeczce, bądź w rękach bramkarza, bądź mijała celu. Mecz podobał się, gdyż obie drużyny zagrały ofensywnie. Po przerwie po pierwszych chwilach wyrównanej gry zdecydowana przewaga Wisły. Reyman III ostrzeliwuje bramkę Weissmana (ten jednak ma szczęście - piłka trafia w poprzeczkę). Z drugiej strony Łukiewicz radzi sobie z strzałem Steuermana. Reyman nie wykorzystuje karnego "dwukrotnie bitego". "Dopiero w ostatnich sekundach ostatniej minuty gry, a jak twierdzą inni po czasie, Weissman odbija bombę Reymana I, piłkę dopada Reyman III i wyrównuje”. Na podstawie: Sport lwowski nr 136; Tygodnik Sportowy nr 22.

"Przegląd sportowy" z 1925.05.27 nr 21

Wisła – Hasmonea 1:1 (0:1).

23.V. Wisła bez Adamka, Czulaka, Kowalskiego (na rok zdyskwalifikowany) Gierasa, Markiewicza, Pychowskiego i Kilińskiego, zatem bardzo osłabiona, potrafi uzyskać z Hasmoneą nie tylko wynik remisowy, lecz nadto narzucić jej, szczególnie w drugiej połowie, swoje tempo, mając bezwzględną przewagę. Zpoczątku silniej atakuje Hasmonea – Wisła broni się, próbując sama siebie. W 30 minucie Hoch podaje Steurmanowi, który strzela prawdziwą bombę. Wisła atakuje raz po raz, jednak strzały obu Reymanów (I i III) idą obok lub grzęzną w ręku Weismanna. W drugiej połowie uwydatnia się silna przewaga Wisły, która góruje technicznie i strzałami, jednak nie może uzyskać wyrównania, Reyman nie trafia z rzutu karnego, wolny rzut mija bez efektu, gdyż sędzia nie uznał strzelonej bramki, dopiero w 45 minucie drugiej połowie Reyman III zdobywa wyrównującą bramkę. Mimo słabego składu, przedstawiło się Wisła bardzo dobrze. Hasmonea miała jeden ze słabszych dni pod względem strzałów. Drużyna ta nie chce zrozumieć, że cały napad jest powołany do strzelania, a nie tylko wyłącznie Steurman. Rogów 5:4 dla Wisły. Sędzia p. Bilor, dobry.

Źródło: http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1925/numer021/imagepages/image16.htm do przepisania.