1927.04.03 Jutrzenka Kraków – Wisła Kraków 0:4

Z Historia Wisły

Historyczny, pierwszy ligowy mecz Wisły
1927.04.03, I liga, 1. kolejka, Kraków, Stadion Jutrzenki, 15:45
Jutrzenka Kraków 0:4 (0:2) Wisła Kraków
widzów: 1.200-2.000
sędzia: Bronisław Danziger z Łodzi
Bramki
0:1
0:2
0:3
0:4
21' Stanisław Czulak
Józef Adamek
(k) Józef Adamek
Henryk Reyman
Jutrzenka Kraków
2-3-5
Julian Elsner
Erwin Kellermann
Maks Balsam
Józef Steigler
Józef Klotz
Abraham Pitzele
Józef Grünberg
Bernard Halpern
Dawid Grünberg
Zygmunt Krumholz
Hirch Barmherzig

trener: brak
Wisła Kraków
2-3-5
Emil Folga
Kazimierz Kaczor
Emil Skrynkowicz
Stefan Wójcik
Bronisław Makowski
Jan Kotlarczyk
Józef Adamek
Stanisław Czulak
Henryk Reyman
Władysław Kowalski
Mieczysław Balcer

trener: brak

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Relacje i opisy

Folga - Kaczor, Skrynkowicz - Stef. Wójcik, Makowski, Kotlarczyk I - Adamek, Czulak, Reyman, Kowalski, Balcer. s. Danziger. 1500-2000.


Wisła rozpoczęła sezon ligowy z pewnym opóźnieniem w porównaniu z innymi zespołami. W ogóle w rozgrywkach nie przestrzegano wspólnych terminów dla poszczególnych kolejek ligowych - stąd brały się spore różnice w ilości rozegranych spotkań między poszczególnymi zespołami. Wisła szybko nadrobiła zaległości i wyprzedzała stawkę ligową w ilości rozegranych spotkań - co doprowadziło w konsekwencji do tego, że zapewniła sobie mistrzostwo ligi na parę kolejek przed końcem i ostatnie mecze były jakby bez stawki.

Prasa o meczu

Przegląd Sportowy nr 41/1927, str. 2:

Kraków. Wisła – Jutrzenka 4:0 (2:0) . Pierwsze spotkanie o mistrzostwo Ligi w Krakowie było zarazem spotkaniem dwu lokalnych rywali „ligowych”. Zapewne "gdyby" Cracovia należała do Ligi – byłoby inaczej z … publicznością. Tymczasem sam tytuł „Liga” nie wystarczył – i publiczności było 1200 – 1500 osób.

Zresztą, jak na wczesną porę - to nieźle.

Jeżeli pominiemy kilka nieciekawych momentów szczególnie pod bramką Jutrzenki – dzieło dobrze grającego Reymana i pracowitej obrony czarno – białych, możemy przejść nad grą do porządku dziennego. Pierwsza bramka padła z ostrego strzału Czulaka, druga – Adamka (zawiniona przedewszystkiem przez „kiks” Kellermana), trzecia z karnego, wykonana również przez Adamka.

Tu kilka słów na temat tego karnego. W zamieszaniu pod bramką wybija Eisner piłkę w pole. Za chwilę silny strzał wchodzi do bramki, a stojący wewnątrz bramki – zdaje się Steigler – wybija go rękami. Karny był nieuzasadniony. Steigler stał w bramce i bramkę należało uznać. Ostatnią wreszcie bramkę strzelił Reyman.

U Wisły uderza przedewszystkiem nowość w pomocy: nowy środek pomocy. Makowski, nabytek z Cracovii. Nie można mówić o zawodniku po jednej grze, ale można powiedzieć, że już dziś jest równorzędny z Kotlarczykiem. Na razie brak mu jeszcze wykończenia technicznego i zgrania ze skrzydłami pomocy. Pozatem linia pomocy (Wójcik i Kotlarczyk) dobra. W obronie Skrynkowicz doskonały. Kaczor chwilami niepewny zwłaszcza z lewej nogi. Folga dobry, ale - rzeczywiście nie miał ciężkiej pracy. W ataku przedewszystkiem Reyman i skrzydło. Balcer w Poznaniu poprawił się w biegu i w przebojowości, technicznie natomiast nie posunął się naprzód. Adamek bardzo dobry, strzela dużo - zanadto chwilami natomiast podchodzi ku środkowi, stwarzając niebezpieczną próżnię na skrzydle. Kowalski bardzo słaby, Czulak chwilami nieprzytomny, strzelał jednak ładnie.

U Jutrzenki obrona dobra. Eisner, rezerwowy bramkarz pracował za Mellera doskonale – pierwsze trzy gole nie do obrony – ostatni też bardzo ostry. W obronie dalej pracowali doskonale Balsam i Steigler. Kellerman ma szereg złych pozycji na sumieniu, między innymi drugą bramkę. W ataku dobre skrzydła, szczególnie Bannhering, choć może zanadto „unikał” Kaczora. Środek słaby – nawet bardzo słaby. P. Danziger okazał się sędzią dobrym.


"W Wiśle ataki wychodziły głównie od skrzydeł, które okazały się nadzwyczaj dysponowane". Na podstawie: IKC nr 94.