1927.07.31 Wisła Kraków – Warszawianka 8:2
Z Historia Wisły
PawelP (Dyskusja | wkład)
(Nowa strona: {{Mecz | data = 1927.07.31 | nazwa rozgrywek = I liga | stadion(miasto) = stadion Wisły | godzina = | herb gospodarzy ...)
Następna edycja →
Wersja z dnia 05:48, 19 sie 2008
[[Grafika:|150px]] | Wisła Kraków | 8:2 (4:0) | Warszawianka | [[Grafika:|150px]] | ||||||
widzów: 1500 | ||||||||||
sędzia: Rosenfeld | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Relacje prasowe
Przegląd Sportowy nr 31/1927 str. 2:
Wisła-Warszawianka 8:2
Drużyny wystąpiły w następujących składach: Wisła-Koźmin, Burek, Skrynkowicz, Wójcik, Kotlarczyk I, Makowski, Adamek, Kotlarczyk II, Reyman I, Reyman II, Balcer. Warszawianka: Domański, Lisowski, Mike,Wojciechowski, Wróblewski, Pijałkowski, Haselbusch, Jung, Korngold, Zwierz I Luxenburg. Zasłużone zwycięstwo Wisły. po pauzie przewaga Wisły była tak przygniatająca, że dwucyfrowy wynik mógłby być prawdziwym wykładnikiem sił obu drużyn.
Warszawianka przedstawiła się wprawdzie lepiej jak na zawodach z Jutrzenką, jednak nie mogła w żadnej mierze sprostać Wiśle. Zwłaszcza w linii ataku grała wprost koncertowo. Atak prowadzony przez Reymana I szedł jak na sznurku. Pomoc z Kotlarczykiem dobra. Jedynie w obronie Burek w tym dniu niepewny. Wraz z bramkarzem, niepotrzebnie wybiegającym z bramki obaj mogą na swoje konto zapisać utratę dwu bramek.
W Warszawiance bardzo dobry Domański. Z ośmiu przepuszczonych bramek może jedna tylko była do obrony. Po przerwie dobrze spisywał się przestawiony na pozycję obrońcy Korngold. Serię bramek rozpoczął Reyman I w 17-minucie z centry Adamka, który w 28 min. strzela z karnego drugiego gola. Kotlarczyk jest strzelcem w 36 min. potem w 36-ej. pada czwarta bramka Reymana I. Ostatnie minuty należą do Warszawianki. Po przerwie już w 2 minucie Reymann strzela z podania Balcera 5-go goala. W 8-ej minucie Jung wybija Koźminowi piłkę i pakuję ją do bramki. Stan 5:1. W 11-ej minucie Reyman strzela. Domańskiemu piłka wysuwa się z rąk i wpada do bramki. 6:1. W 13-ej min. z centry Adamka Reyman strzela 7-goala, a w 17-ej Kotlarczyk kończy serię bramek po centrze Balcera 8:1.
U Wisły widoczne jest zmęczenie. Ostatnie słowo ma Jung strzelający drugą bramkę dla swoich. Publiczności 1500 osób.
Pogoń pewnie bije TKS, a 1.FC Czarnych 2:0.
Tabela: Wisła 23:7, 1.FC 22:8, Pogoń 18:10 - dystans pozostałych drużyn się zwiększa: TKS 17:13.