1927.11.01 Wisła Kraków – Slavia Brno 2:3

Z Historia Wisły

1927.11.01, mecz towarzyski, Kraków, Stadion Wisły, 14:30
Wisła Kraków 2:3 (2:1) Slavia Brno
widzów: kilka tysięcy
sędzia: Rumpler z Krakowa
Bramki

Józef Adamek
Władysław Kowalski


0:1
1:1
2:1
2:2
2:3
Belina


Boudek
90' Drtil
Wisła Kraków
2-3-5
Emil Folga
Aleksander Pychowski
Emil Skrynkowicz
Józef Kotlarczyk
Jan Kotlarczyk
Bronisław Makowski
Józef Adamek
Stanisław Czulak
Henryk Reyman
Władysław Kowalski
Grafika:Kontuzja.png Mieczysław Balcer

trener: brak
Slavia Brno
2-3-5
Kriwy
Trojanek
Ochrema(?)
Rezmcek
Kovarik
Leska
Writk(?)
Belma
Foltyn
Prudik
Hames(?)

trener:
Rogi: 16:2
Skład Slavii przypuszczalny.

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Opis

Rewanż. boisko Wisły. Wisła-Slavia Brno 2:3 (2:1). skład ten sam co wyżej, choć Reymana II zastąpił Kowalski. Gole: Adamek, Kowalski. s. Rumpler.
Przypuszczalny skład Slavii taki jak w pierwszym meczu: Kriwy, Trojanek, Ochrema(?), Rezmcek, Kovarik, Leska, Writk(?), Belma, Foltyn, Prudik, Hames(?)

Henryk Reyman po świętowaniu jubileuszu był wyraźnie „niedysponowany”. Pierwszy gol meczu padł jednak z jego podania, a strzelcem był Adamek. Druga bramka dla Wisły padła po ładnej kombinacji Reyman-Czulak-Kowalski. W II. połowie, mimo przewagi Slavii, Wisła zaprzepaściła szereg znakomitych sytuacji do strzelenia gola.


Relacja prasowa

Relacja z meczu w tygodniku "Stadjon"
Relacja z meczu w tygodniku "Stadjon"

Przegląd Sportowy nr 45/1927 str. 5
Rewanż Slavii Berneńskiej
Po zwycięstwie 8:2 Wisła pobita 2:3
Jeśli po katastrofalnej, nieznanej podobno w dziejach Slavii klęsce 8:2, ktoś zaryzykowałby prognostyk rewanżu z Wisłą: 2:3 dla gości, popatrzonoby nań jak na pomyleńca. Ale co udaje się łatwo w niedzielę, pozostaje niedościgłem marzeniem we wtorek.

Slavia wygrała, - wygrała mimo przewagi Wisły, mimo 1:2 pierwszej połowy, mimo stosunku rzutów rożnych 2:16 dla Wisły!

Czesi walczyli z niezłomną wolą wygrania, Wisła nonszalancko. Kontuzjowany Balcer, a zwłaszcza Kowalski na łączniku byli kulą u nogi napadu. Folga zawinił dwie bramki. Zadowolił jak zawsze Kotlarczyk I i obrońcy. Sędzia p. Rumpler.

Zawody, w których zwycięska bramka dla gości padła w ostatniej minucie gry, wywołały wśród kilkutysięcznej publiczności wielkie rozczarowanie i słuszny żal do gospodarzy. Mistrz Ligi - Wisła powinna była i tym razem zwyciężyć.