1929.03.24 Wisła Kraków - Garbarnia Kraków 2:2

Z Historia Wisły

1924.08.03, Mecz towarzyski, Kraków, Stadion Wisły, 15:30
Wisła Kraków 2:2 (2:1) Garbarnia Kraków
widzów:
sędzia: Jedliński
Bramki
Józef Kotlarczyk 30'

Józef Krupa

1:0
1:1
2:1
2:2

31' Juliusz Joksch

Juliusz Joksch
Wisła Kraków
2-3-5
Maksymilian Koźmin
Aleksander Pychowski
Emil Skrynkowicz
Karol Bajorek
Jan Kotlarczyk
Bronisław Makowski
Józef Adamek
Józef Krupa
Józef Kotlarczyk
Władysław Kowalski
Karol Nowosielski

trener: František Kożeluch
Garbarnia Kraków
2-3-5
Henryk Borkowski
Edward Bill
Zygmunt Jesionka
Marian Nagraba
Stanisław Trzecki
Stanisław Augustyn
Marian Mazur
Juliusz Joksch
Józef Smoczek
Karol Pazurek
Zdzisław Stefański

trener:

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Spis treści

Relacje prasowe

„Ilustrowany Kuryer Codzienny”

1929, nr 81 (23 III)

Garbarnia-Wisła.

Sezon piłki nożnej w Krakowie rozpoczął się odrazu od niezwykle zajmujących spotkań. Zapowiedź bowiem niedzielnego spotkania najmłodszej drużyny ligowej z mistrzem Polski, obudziła w sferach sportowych Krakowa niezwykłe zainteresowanie. Do te go dołącza się okoliczność, iż nieznany do tej pory skład Garbarni wzmocniony graczami śląskimi, ma doznać nowych zmian i to na jej korzyść oraz, że w tym definitywnym składzie ma wystąpić „Benjaminek“ Ligi do zawodów z Wisłą.

Oczekiwać przeto należy niezwykle interesującego przebiegu zawodów i niezwykle licznego udziału publiczności, dla której urządzono przedsprzedaż w następujących firmach: J. Głogowiecki. Rynek A—B, 1. 43, Wurm, ul. Szewska 8, Skład zabawek, ul. Florjańska 33 i Herzog, ul. Grodzka 1. 42.


„Ilustrowany Kuryer Codzienny”

1929, nr 84 (26 III)

Wisła-Garbania 2:2 (2:1)

Wczorajszy, zaszczytny wynik uzyskany przez Garbarnię dowiódł, iż najmłodsza drużyna krakowska Ligi jest obecnie zespołem z którym musi się poważnie liczyć każdy jej przeciwnik w nadchodzących mistrzostwach. Aczkolwiek Wisła grała nieszczególnie i to w poważnie osłabionym składzie bo bez Reymana, Balcera i Czulaka, to jednak sposób gry oraz kondycja chwilowa jej przeciwnika wskazuje na to iż drużyny walczące w najbliższym czasie’ z Garbarnią jak np. Turyści będą mieli „ciężki orzech do zgryzienia”.

Do zawodów wystąpiły obie drużyny w nast. składzie: Wisła — Koźmin, Pychowski, Skrynkowicz, Bajorek, Kotlarczyk i Makowski, Adamek, Krupa, Kotlarczyk II Kowalski i Nowosielski, Garbarnia zaś w identycznym składzie, co ubiegłego tygodnia na meczu z Cracovią.

Już pierwsze minuty przyniosły groźne pozycje pod bramką Garbarni, jednak atak Wisły nie umie ich wykorzystać, dla braku dyspozycji strzałowej. Wreszcie po dłuższem obleganiu bramki — strzela Kotlarczyk II pierwszą bramką dla czerwonych. Wyrównuje w krótkim czasie następnie Joksz dla Garbarni. W tym okresie znacznie więcej z gry ma Wisła, lecz znajduje to swój wyraz jedynie tytko w zdobyciu drugie bramki przez Krupą.

Po przerwie obie drużyny znużone, tempo znacznie słabsze, jakoteż i gra znacznie mniej ciekawa, jak do pauzy. Znać doskonale na graczach, iż grają niemal pierwszy mecz po dłuższej przerwie zimowej, więcej zmęczenie odczuwają jednak gracze Wisły, co pozwala jej przeciwnikowi przychodzić w tej fazie gry częściej do głosu. Wynikiem tych ataków była druga bramka, zdobyta ponownie przez Joksza. Rezultat remisowy utrzymuje się aż do końca, mimo, iż obie strony miały sposobność poprawienia rezultatu.

Ocena drużyn: jak już wspomnieliśmy poprzednio, czerwoni grali nieszczególnie, na całym szeregu graczy, jak np. Skrynkowicz, Koźmin, Adamek, znać brak treningu, dotyczy to właściwie zresztą wszystkich bez wyjątku zawodników, podczas gdy w drużynie Garbarni rzecz pod tym względem ma się już znacznie lepiej. Tutaj trójka środkowa np. ataku jest już w pełni formy i gra jej ogólnie musiała się podobać. W dobrej formie jest także bramkarz Borkowski, obrońca Bil i pomocnik Nagraba. Lecz że jest to początek sezonu, więc też i sąd ten może już w następnych zawodach ulec zupełnej zmianie. Publiczności stosunkowo b. dużo, bo około 3.000 osób. Boisko Wisły w całkiem dobrym stanie. Sędzia p. Jedliński.


Przegląd Sportowy nr 14/1929 str. 2:

Dwa mecze drużyn ligowych Krakowa

Wisła-Garbarnia 2:2, Cracovia-B.B.S.V. 7:1

Wisła - Garbarnia 2:2

Po zwycięskim spotkaniu z Cracovią spotkanie niedzielne Garbarni z Wisłą stało się atrakcją sportowego Krakowa. Występ Garbarni potwierdził dobrą o niej opinję, a wynik uzyskany z mistrzem Ligi był najzupełniej zasłużony.

Do zawodów tych wystąpiła Wisła w składzie: Koźmin; Pychowski, Skrynkowicz; Bajorek, Kotlarczyk I, Makowski, Adamek, Krupa, Kotlarczyk II, Kowalski, Nowosielski, a więc bez Reymanów, Balcera i Czulaka.

Garbarnia: Borkowski, Bill, Jesionka, Nagraba, Trzecki, Augustyn, Mazur, Joksch, Smoczek, Pazurek, Stefański.

Przebieg gry żywy, zajmujący, obfitował w wiele ciekawych momentów. Piłka przenosi się szybko z jednej połowy na drugą. W pierwszej części lekką przewagę uzyskuje Wisła, po przerwie natomiast wyczerpuje się i stroną atakującą staje się Garbarnia, która głównie dzięki Pazurkowi stwarza pod bramką czerwonych szereg groźnych momentów.

Z młodej drużyny Garbarni obok Pazurka wyróżniali się Smoczek i Joksch w ataku, oraz Nagraba w pomocy, okazując się po przerwie dla Adamka przeszkodą nie do przebycia. Bill w obronie lepszy od swego partnera. Bramkarz przytomny i szczęśliwy. Słabszą stroną Wisły okazał się atak, nierozumiejący się wzajemnie. Kotlarczyk II zbytecznym dryblingiem wstrzymywał żywiołowość akcji, których inicjatywa wychodziła przeważnie od Adamka.

W 30 min. po gorącej walce pod bramką Garbarni , Kotlarczyk II strzela nieuchronnie. Garbarnia wyrównuje w minutę później z przejścia Jokscha. Sukces ten podnieca graczy Garbarni, którzy grają teraz z ogromną ambicją i ofiarnością. Tuż przed pauzą Krupa zdobywa prowadzenie, wyzyskując podanie Adamka.

Po przerwie znać wyczerpanie u graczy Wisły - Garbarnia natomiast mając już szereg treningów za sobą lepiej wytrzymuje tempo, to też uzyskuje lekką przewagę, rezultatem której jest wyrównująca bramka zdobyta przez Jokscha. Sędzia p. Jedliński.

Stadjon: ilustrowany tygodnik sportowy. R. 7, 1929, nr 13

1929.03.28

Po południu mistrz Ligi Wisła zmierzył się z Garbarnią (2:2). Gra na niezbyt wysokim poziomie, Garbarnia grała gorzej, niż w ubiegłym tygodniu, „leciała" na dobry wynik, Wisła potrzebuje widocznie długiego rozbiegu, poznać po niej bowiem można było (prócz rezerwowego składu) przerwę zimową. „Wysoka klasa" chaos, start sześciu graczy do jednego podania, oto cechy tej wybitnie treningowej gry. Liga z pewnością przyniesie coś innego.

Na osobną wzmiankę zasługuje kierownictwo Wisły, które doprowadzało boisko do znakomitego stanu, a dojście do bram wysypało haszem, by publiczności nie narazić na utonięcie.


Stadjon: ilustrowany tygodnik sportowy. R. 7, 1929, nr 13

W Krakowie odbyły się w niedzielę dwa mecze piłkarskie. Garbarnia grała z mistrzem Ligi, Wisłą i uzyskała wynik nierozstrzygnięty 2:2 (1:2), potwierdzając, że zwycięstwo jej nad Cracovią W ubiegłą niedzielę nie było przypadkowem. Zaznaczyć należy, że Wisła grała bez Reymanów, Balcera i Czulaka. Gra toczyła się z lekką przewagą kombinacyjną Wisły, którą pod bramką zawodziła. Bramki dla Wisły zdobyli Krupa i Kotlarczyk II, a dla Garbarni obie Joksz. Widzów trzy tysiące. Sędzia o. Jedliński