1930.04.27 ŁKS Łódź - Wisła Kraków 0:2

Z Historia Wisły

Wersja z dnia 05:14, 20 sie 2008; PawelP (Dyskusja | wkład)
(różn) ← Poprzednia wersja | Aktualna wersja (różn) | Następna wersja → (różn)
1930.04.27, I liga, Łódż,
[[Grafika:|150px]] ŁKS Łódź 0:2 (0:1) Wisła [[Grafika:|150px]]
widzów: 5000
sędzia: Nawrocki
Bramki


0:1
0:2
32' Mieczysław Balcer
47' Stefan Lubowiecki
ŁKS Łódź
2-3-5
Mila
Cyll
Gałecki
Jasiński
Trzmiel
Janczyk
Durka
Kubik
Tadeusiewicz
Król
Feja
Wisła
2-3-5
Maksymilian Koźmin
Aleksander Pychowski
Emil Skrynkowicz
Józef Kotlarczyk
Jan Kotlarczyk
Bronisław Makowski
Stanisław Czulak
Walerian Kisieliński
Henryk Reyman
Stefan Lubowiecki
Mieczysław Balcer

trener: brak

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Relacje prasowe

Przegląd Sportowy nr 35/1930 str. 2:

Wisła w mistrzowskiej formie

Zwycięża po raz pierwszy Ł.K.S na jego własnem boisku w Łodzi Oczekiwany z ogromnem zainteresowaniem mecz Ł.K.S - Wisła, zakończył się zupełnie zasłużonem zwycięstwem Wisły.

Drużyna krakowska pokazała grę, stojącą na bardzo wysokim poziomie. Począwszy od bramkarza który mając parokrotnie pole do popisu zdumiewał swą brawurową obroną w groźnych nieraz chwilach a skończywszy na ataku wszystkie linje dopisały.

O przegranej Ł.K.S zadecydowała przedewszystkiem beznadziejnie grająca pomoc. Linja ta bez najlepszego gracza Pegzy, kontuzjowanego na mecz z Garbarnią przestawiona została w niezrozumiały sposób gdyż Jasiński miał zastąpić Pegzę a Jasińskiego - Janczyk i wskutek tego nie potrafiła sprostać zadaniu. Atak Ł.K.S grał bez planu, chaotycznie i tracił głowę w każdej dosłownie sytuacji przyczem rekord niezaradności pod tym względem zdobył Feja a po części Kubik. Zespół Ł.K.S za wyjątkiem Gałeckiego, która i Durki słabo zresztą zatrudnianego nie zdobył się na żadną planową akcję.

Wisła: Koźmin, Pychowski, Skrynkowicz, Kotlarczyk I, Kotlarczyk II, Makowski, Czulak, Kisieliński, Reyman, Lubowiecki, Balcer. Ł.K.S: Mila, Cyll, Gałecki, Jasiński, Trzmiel, Janczyk, Durka, Kubik, Tadeusiewicz, Król, Feja.

Już w pierwszych minutach Wisła grając z wiatrem przechodzi do ofenzywy usadawiając się na połowie przeciwnika. Centrę Czulaka ostrym strzałem przenosi Reyman. Bezpośrednio potem Kotlarczyk Przerzuca nagle piłkę do Balcera, który stoczywszy zwycięzki pojedynek z obroną mija ją i po wspaniałym biegu strzela pierwszą bramkę.

Atak Ł.K.S zdetonowany powodzeniem Wisły nic nie potrafił w tej części gry przyjść do głosu. Wynik ten, mimo przewagi Wisły utrzymuje się do pauzy.

Po przerwie już w 2 minucie silnym strzałem podwyższa wynik Lubowiecki. Ł.K.S zrywa się dążąc do poprawienia wyniku. Gra na chwilę się ożywia jakkolwiek nie trwa to zbyt długo. Atak miejscowych gra przytem bardzo nerwowo, wytwarza cały szereg niebezpiecznych sytuacji podbramkowych, niewykorzystanych i Wisła kończy mecz jako zwycięzca. Sędzia p. Nawrocki, dobry.