1931.08.15 Ruch Chorzów - Wisła Kraków 2:0

Z Historia Wisły

1931.08.15, I liga, 14. kolejka, Wielkie Hajduki, boisko Ruchu, 17:00
Ruch Hajduki Wielkie 2:0 (2:0) Wisła Kraków
widzów: 4-5.000
sędzia: Mazur z Sosnowca
Bramki
Józef Sobota 8'
Paweł Buchwald (g) 15'
1:0
2:0
Ruch Hajduki Wielkie
2-3-5
Teodor Mazur
Stefan Katzy
Konrad Kusz
Karol Dziwisz IV
Jan Badura
Wilhelm Kałuża
Ewald Urban
Paweł Buchwald
Teodor Peterek
Józef Sobota
Gerard Wodarz

trener: brak
Wisła Kraków
2-3-5
Maksymilian Koźmin
Aleksander Pychowski
Emil Skrynkowicz
Józef Kotlarczyk
Jan Kotlarczyk
Karol Bajorek
Józef Adamek
Artur Woźniak
Henryk Reyman
Walerian Kisieliński
Antoni Łyko

trener: brak

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Spis treści

Relacje prasowe

tumb

„Ilustrowany Kuryer Codzienny”

1931, nr 226 (17 VIII)


Ruch—Wisła 2:0 (0:0).

Katowice, 15 sierpnia. (Gor) Zawody odbywały się na boisku Ruchu w Wielkich Hajdukach przy dość silnem zainteresowaniu publiczności, której przybyło około 4000 osób. Gospodarze mieli jeden z najlepszych dni w obecnym sezonie i grali nadspodziewanie dobrze, mając przez cały niemal czas gry widoczną przewagę. Wisła zawiodła we wszystkich liniach. Najsłabiej spisała się linja pomocy i napadu. Dotkliwie dał się odczuwać brak Balcera i Lubowieckiego. Pierwsza bramka dla Ruchu padła w 8 minucie ze strzału Soboty, drugą zdobył głową Buchwald w 14 min. Sędziował p. Mazur z sosnowca.

Na wysokości swego zadania stanęła u Wisły tylko obrona i bramkarz; jako całość zaś za prezentowała się Wisła z jak najsłabszej strony, widoczny był brak zgrania i zrozumienia się oraz wielka luka między pomocą a atakiem. Pomoc grała jedynie tylko defenzywnie i nie umiała wspomagać należycie linji napadu, która też grała bardzo słabo.

W Ruchu, który grał nadzwyczaj dobrze, na pierwszy plan wybijała się linja pomocy ze świetnym Dziwiszem, który szachował prawą stronę napadu Wisły, nie dopuszczając jej przez cały mecz do głosu. Bez zarzutu grał również na środku pomocy Badura. Zresztą wszyscy gracze Ruchu wydali z siebie wszystko i grali nadzwyczaj ambitnie i mecz wygrali zupełnie zasłużenie, nie mając w swym składzie żadnego słabe go punktu.


Przegląd Sportowy

Relacja do przepisania http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1931/numer066/imagepages/image5.htm


Sensacja ligowa. Mecz zelektryzował cały Śląsk. 5000 kibiców. Najlepszy mecz Ruchu w sezonie, który pokazał lepszą technicznie i taktycznie grę, wyrównaną we wszystkich liniach. Wisła zagrała bez Balcera i Lubowieckiego i stanowiła drużynę niezgraną i nierozumiejącą się. Zawiodła pomoc. W ataku debiut Woźniaka na prawym łącznikui i Łyko na prawym skrzydle - stąd gra wyglądała dość chaotycznie. Tylko obrona nie zawiodła. Gole: Sobota i Buchwald (8' i 15). Mecz 16.08? Na podstawie: Przegląd Sportowy nr 66.

Raz Dwa Trzy

Ruch atakował z pasją od początku meczu. Wisła źle się czuła na boisku rywala i dała się zepchnąć do obrony. Słaba i chaotyczna gra praktycznie wszystkich linii. Po przerwie Wisła próbuje atakować, ale zbyt mało strzela. Ruch wygrał z Wisła pierwszy raz w lidze ku niezadowoleniu publiczności, która w większości składała się z przyjezdnych!!! Na podstawie: Raz, Dwa, Trzy nr 18.


Garbarnia-Pogoń 3:1. Wisła dzięki przegranej Pogoni utrzymała I. pozycję w tabeli: 14-18, tyle samo punktów gromadzi Pogoń, na trzecim miejscu Garbarnia 13-17.