1932.05.22 Warta Poznań - Wisła Kraków 8:3

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 4: Linia 4:
| stadion(miasto) = Poznań, Stadion Warty
| stadion(miasto) = Poznań, Stadion Warty
| godzina =
| godzina =
-
| herb gospodarzy = Warta Poznań herb.gif
+
| herb gospodarzy = Warta Poznań herb.jpg
| herb gości = Wisła Kraków herb1.jpg
| herb gości = Wisła Kraków herb1.jpg
| gospodarze = [[Warta Poznań]]
| gospodarze = [[Warta Poznań]]

Wersja z dnia 16:10, 9 lip 2010

1932.05.22, I liga, 5. kolejka, Poznań, Stadion Warty,
Warta Poznań 8:3 (5:0) Wisła Kraków
widzów: 2.000
sędzia: Kazimierz Wardęszkiewicz z Łodzi
Bramki
Kryśkiewicz 10'
Knioła 16'
Scherfke II 32'
Nowacki 33'
Kryśkiewicz 40'
Nowicki 47'

Knioła 62'

Różycki (g) 76'

1:0
2:0
3:0
4:0
5:0
0:6
1:6
1:7
2:7
2:8
3:8






60' Artur Woźniak

63' Henryk Reyman

88' Artur Woźniak
Warta Poznań
2-3-5
Kasprzak
Flieger
Scherfke I
Sroka
Nowicki
Przykucki
Różycki
Knioła
Scherfke II
Kryśkiewicz
Nowacki

trener:
Wisła Kraków
2-3-5
Marian Seyrlhuber Grafika:Zmiana.PNG (31' Zbigniew Olewski)
Aleksander Pychowski
Eugeniusz Oleksik
Mieczysław Jezierski
Jan Kotlarczyk
Karol Bajorek
Aleksander Stefaniuk
Artur Woźniak
Henryk Reyman
Jan Nawara
Mieczysław Balcer

trener: brak

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Relacje prasowe

Na podstawie: RDT nr 21.

2000 kibiców. Mecz interesujący i trzymający w napięciu, choć nienajwyższych lotów. Atak Warty miał swój dzień, strzelał z każdej pozycji i to skutecznie. W Wiśle zawiedli szczególnie bramkarze i pomoc. "Najlepszą częścią czerwonych był atak, który pod kierownictwem Reymana pracował bardzo ładnie dla oka, lecz jedyną jego wadą była zbyt późna decyzja do strzału [...] Reyman stracił jedynie na swej szybkości, pozatem chwilami miał doskonałe momenty. Bramka przez niego strzelona, była prawdziwym 'majstersztykiem', przypominając najświetniejsze chwile tego gracza". Gole: Kryśkiewicz po błędzie bramkarza, w 16' Knioła; próbuje się odgryźć Reyman dalekim strzałem obok słupka. W natarciu jednak cały czas Warta i Szerfke II strzela 3. bramkę. Zmiana bramkarza Wisły (na Olewskiego), co niewiele pomaga bo ten w 33' puszcza "fatalnie strzał Nowackiego"; następnie jeszcze raz Kryśkiewicz podwyższa do przerwy na 5:0. Po przerwie gra wolniejsza i Wisła dochodzi do głosu, ale to Warta po strzale w 15' Nowackiego uzyskuje 6. gola. W 15' Artur strzela pierwszą bramkę dla Wisły. Rewanżuje mu się Knioła 7. golem dla Warty. "Natychmiast odpowiada kontratakiem Wisła. Reyman strzela z podania Nawary 'bombą', nie do obrony". Wisła gra lepiej, ale znów traci bramkę w 32' przy współudziale bramkarza Wisły (Różycki). Wynik ustala w 43' Artur po przeboju.

Przegląd Sportowy numer 42/1932:

11 bramek na meczu Warta-Wisła 8:3
Wspaniały start ataku poznańczyków. Bramkarz krakowian zawodzi.

Poznań. 22. 5 – Tel. wł. – Warta – Wisła 8:3 (5:0). Bramki strzelili: Kryśkiewicz, Knioła, Scherfke II, Nowacji, Kryśkiewicz, Nowacki, Artur, Knioła, Rejman, Różycki, Artur. Sędzia p. Wardęszkiewicz. Porażki Warty w tegorocznych rozgrywkach ligowych osłabiły wybitnie zainteresowanie publiczności, której na meczu nie było nawet 2 tys. co na spotkaniu ligowem nigdy się dotychczas nie zdarzyło. Na mecz niedzielny przybyli jedynie ci, którzy zachęceni nieznaczną porażką Warty z Garbarnią spodziewali się pięknej i ciekawej gry. Przewidywania ich spełniły się tym razem.

Wysokie zwycięstwo Warty było zupełnie zasłużone, gdyż była ona drużyną bezwzględnie lepszą we wszystkich liniach. Warta nigdy nie słynęła wśród drużyn ligowych z szybkiego startu do piłki. Na niedzielnym meczu jednak wszyscy jej gracze byli szybsi od wszystkich graczy Wisły. Tak powolnej gry, jaką zademonstrowali goście krakowscy Poznań na meczach ligowych dotychczas nie widział. To też Warta musiała wyjść z boiska jako zdecydowany zwycięzca. W Wiśle zawodził każdy gracz z osobna i wszyscy razem tak, że aż przykro było patrzeć na tak słabą grę drużyny kroczącej niegdyś od zwycięstwa do zwycięstwa.

Drużyna gości wystąpiła w składzie: Seyrlhuber, Pychowski, Oleksik, Bajorek, Kotlarczyk, Jezierski, Balcer, Nawara, Rejman, Artur, Stefaniuk.

Warta znów wystąpiła w składzie zmienionym bez Wojciechowskiego: Kasprzak, Flieger, Scherfke I, Sroka, Nowicki, Przykucki, Różycki, Knioła, Scherfke II, Kryśkiewicz i Nowacki.

Przebieg meczu

Już początek gry nie wróżył nic dobrego gościom. Pomoc dostawszy piłkę od swego łącznika tuż po rozpoczęciu gry wykopuje ją na out. To też Warta przejmuje inicjatywę w swoje ręce nie wypuszczając jej prawie do końca. Już w 6-ej minucie broni bramkarz gości niebezpiecznym wybiegiem. Następna minuta przynosi korner dla Warty, przyczem bliski strzał Nowackiego idzie obok słupka. Warta atakuje ostro w dalszym ciągu. W 10-ej minucie Scherfke II wysuwa po przeboju piłkę Kryśkiewiczowi, który ją lokuje przyziemnym strzałem w bramce. W 16-ej minucie po niewykorzystanym rogu Wisły, lokuje Nowicki piłkę pod jej bramkę. Wypiąstkowaną przez bramkarza piłkę zamienia Knioła wolejem na drugi punkt.

Wisła nie speszona próbuje atakować bezustannie, jednak powolne tempo i brak skuteczności niweczy jej pięknie nieraz przeprowadzone kombinacje. W 22-ej minucie strzał Rejmana z 7-miu metrów idzie tuż obok słupka. 28 minuta nie przynosi prawie pewnej bramki dla Warty. Scherfke II strzela po ślicznym przedarciu się obok wybiegającego bramkarza z 5-ciu metrów w słupek. W 30-ej minucie broni Kasprzak szczęśliwy strzał Artura z kilku metrów, a wykop jego przynosi Warcie trzecią bramkę zdobytą przez Scherfkiego II po kombinacji z lewą stroną ataku.

Wisła speszona wynikiem zmienia bramkarza, którego zastępuje Olecki. Mimo to już w dwie minuty później zdobywa Nowacki po przeboju czwartą z rzędu, najładniejszą bramkę dnia. Warta wykorzystuje załamanie się Wisły i w 40-ej minucie zdobywa Kryśkiewicz po przeboju 5-tą bramkę. Niebezpieczną bombą Rejmana bronioną przytomnie przez Kasprzaka kończy się pierwsza połowa.

Po zmianie miejsc już w drugiej minucie po kornerze dla Warty zdobywa Nowicki bombą z 20-tu metrów szóstą bramkę dla Warty. Zanosi się na katastrofalną porażkę. Silna bomba Nowackiego ociera się o słupek, a korner dla Warty w 6-ej minucie pozostaje niewyzyskany. W 11-ej minucie zdobywa Wisła kolejno dwa rogi niewykorzystane, w 16-ej wreszcie minucie zdobywa Artur wypuszczony przez Rejmana Pierwszą bramkę dla Wisły. Jednakże już w dwie minuty potem uzyskuje Knioła po kombinacji podbramkowej siódmą bramkę.

Po rozpoczęciu gry przeprowadza Wisła atak i w tej samej minucie zdobywa Rejman bombą nie do obrony z 16-tu metrów drugą bramkę. Od tej chwili tempo gry znacznie słabnie. Warta przesunęła Nowickiego na skrzydło, a Kryśkiewicza do pomocy, ograniczając się jedynie do utrzymania wyniku. Mimo to zdobyła jeszcze w 31-ej minucie 8-mą bramkę główką przez Różyckiego po centrze Knioły. Bramką strzeloną w 43-ej minucie przez Artura kończy się mecz. W drużyny Warty trudno kogoś wyróżnić. W ataku spisywał się doskonale lewa strona Nowacki i Kryśkiewicz. Ona też stwarzała gros niebezpiecznych sytuacyj. Po raz 1-szy zademonstrowali napastnicy Warty grę skuteczną strzelając bardzo dużo. Pomoc do przerwy dobra w ostatnich 30-tu minutach opadła na siłach. Obrońcy o bramkarz stanęli na wysokości zadania, aczkolwiek ostatnią bramkę zawinił Flieger.

Wisła wypadła we wszystkich linjach bardzo słabo. Atak poza powolnością wykazał brak orjentacji pod bramką. Niejednokrotnie po ładnej kombinacji tracił piłkę, a zdarzało się, że pięciu napastników Wisły walczyło przeciwko bramkarzowi i dwu tylko obrońcom.

Sędzia p. Wardęszkiewicz bardzo dobry.

Wisła nadal ostatnia w tabeli. Prowadzi Legia.