1933.07.16 Podgórze Kraków - Wisła Kraków 0:4
Z Historia Wisły
Podgórze Kraków | 0:4 (0:0) | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: 2.500-5.000 | ||||||||||
sędzia: Maksymilian Schneider z Krakowa | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
Gole według "IKC": Artur, Obtułowicz 2x, Artur. |
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
„Ilustrowany Kuryer Codzienny”
1933, nr 195 (16 VII)
Ruch-Garbarnia, Wisła— Kulminacyjnym punktem rozgrywek ligowych staje się najbliższa niedziela. Układ bowiem tabeli ligowej jest tego rodzaju, że dopiero ostatnie rozgrywki przyniosą rozstrzygnięcie, która z drużyn krakowskich — Wisła czy Garbarnia — weźmie obok Cracovii i Ruchu udział w jesiennych finałowych rozgrywkach o mistrzostwo Ligi. Atrakcją dla sportowców Krakowa jest teraz większą, że obydwa, o tem decydujące mecze odbędą się na boisku Garbarni, gdzie można będzie je oglądać po zakupieniu jednego biletu wstępu.
Jako pierwszy mecz odbędzie się o godz. 3.30 spotkanie Ruchu z Garbarnią, która mimo upalnej pory zdecydowała się w tej godzinie stanąć do rozgrywki z drużyną śląską, zaś mecz Wisły z Podgórzem od będzie się o godz. 5.30 popołudniu. Rzadka zatem okazja zobaczenia 4 drużyn ligowych na jednem boisku.
Przegląd Sportowy nr 57 z 19 lipca, s. 5
Cenne zwycięstwo Wisły nad Podgórzem zapewnia czerwonym walkę o tytuł mistrza Ligi
Kraków. 16.7. 0 Wisła – Podgórze 4:0 (0:0). Bramki strzelili Arutir i Obtułowicz po dwie. Sędzia p. Schneider.
W porównaniu z meczem poprzednim zawody te były nieciekawe, z boiska przez cały czas płynęła nuda. Mecz odbył się w fatalnych warunkach atmosferycznych, deszcz bowiem lał tak, że nawet na kilkanaście minut przerwano zawody.
Wisła przeważała przez całe 90 minut, ale nie umiała wyzyskać swej przewagi. Atak za dużo kombinował i strzelał anemicznie. Wszystkie bramki padły z najbliższych odległości.
W Wiśle najlepiej wypadła pomoc w składzie Kotlarczyk II, Kotlarczyk I, Bajorek, która niweczyła w zarodku każdą akcję Podgórza.
W ataku niezły Artur, reszta mierna. Napad Podgórza, poza 15-t minutami zupełnie nie grał. Również zawiódł środkowy pomocnik. Obrońcy i boczni pomocnicy na ogół zadowolili.
Do przerwy, mimo przewagi Wisły, nie potrafił atak zdobyć bramki, chociaż całemi okresami nie schodził z pola karnego przeciwnika. Dopiero po pauzie napastnicy Wisły oswajają się ze śliskim terenem i po zdobyciu przez Artura pierwszej bramki atak zaczyna sprawniej funkcjonować.
W 15-ej min. Obtułowicz zdobywa dwie bramki z rzędu, a Artur w 35-ej min. ustala wynik dnia po podaniu piłki przez Łykę.
Dalsze wysiłki unicestwia bramkarz Podgórza. Zawody powyższe sędziował p. Schneider, jak zwykle b. dobrze