1938.05.15 Wisła Kraków - Ruch Chorzów 3:1

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 41: Linia 41:
[[Grafika:Siedem Groszy 1938-05-16.jpg‎|thumb|right|200 px]]
[[Grafika:Siedem Groszy 1938-05-16.jpg‎|thumb|right|200 px]]
http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1938/numer039/imagepages/image2.htm do przepisania
http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1938/numer039/imagepages/image2.htm do przepisania
 +
 +
==Wspomnienia==
 +
===Jerzy Jurowicz===
 +
Początek sezonu nie był dla nas pomyślny. Jeden za drugim remisy, później fatalna porażka w Poznaniu dawały Wiśle niską lokatę w tabeli. Postanowiliśmy rzucić wszystko na szalę. Punktem przełomowym miał stać się mecz z Ruchem, niepokonanym jeszcze wówczas i kroczącym od sukcesu do sukcesu.
 +
 +
Wisła w pokiereszowanym składzie, z Brudnym w bramce (kontuzja nie pozwoliła mi wziąć udziału w tym meczu) zagrała jak za najlepszych czasów. Ruch zszedł z boiska pokonany 3:1, co stanowiło wówczas wielką sensację mistrzostw.
 +
 +
Źródło: [http://historiawisly.pl/wiki/images/0/0a/Jerzy_Jurowicz%2C_Pami%C4%99tniki.pdf Jerzy Jurowicz, Pamiętniki]

Wersja z dnia 08:55, 16 wrz 2015

1938.05.15, I ligi, 5. kolejka, Kraków, Stadion Wisły, 17:15
Wisła Kraków 3:1 (1:1) Ruch Hajduki Wielkie
widzów: 6-7.000
sędzia: Mieczysław Walczak z Warszawy
Bramki
Wiktor Cholewa 14'

Mieczysław Gracz 62'
Bolesław Habowski 86'?
1:0
1:1
2:1
3:1

(g) Peterek


Wisła Kraków
2-3-5
Tadeusz Brudny
Władysław Szumilas
Alojzy Sitko
Józef Kotlarczyk
Franciszek Gierczyński
Michał Filek
Bolesław Habowski
Mieczysław Gracz
Artur Woźniak
Wiktor Cholewa
Antoni Łyko

trener: brak
Ruch Hajduki Wielkie
2-3-5
Brom
Giemza
Czempisz
Dziwisz
Nowakowski
Paubirsz
Kruk
Wiechoczek
Peterek
Wilimowski
Wodarz

trener: brak
Debiut ligowy Tadeusza Brudnego i Wiktora Cholewy

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Teodor Peterek (Ruch Chorzów)
Teodor Peterek (Ruch Chorzów)

http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1938/numer039/imagepages/image2.htm do przepisania

Wspomnienia

Jerzy Jurowicz

Początek sezonu nie był dla nas pomyślny. Jeden za drugim remisy, później fatalna porażka w Poznaniu dawały Wiśle niską lokatę w tabeli. Postanowiliśmy rzucić wszystko na szalę. Punktem przełomowym miał stać się mecz z Ruchem, niepokonanym jeszcze wówczas i kroczącym od sukcesu do sukcesu.

Wisła w pokiereszowanym składzie, z Brudnym w bramce (kontuzja nie pozwoliła mi wziąć udziału w tym meczu) zagrała jak za najlepszych czasów. Ruch zszedł z boiska pokonany 3:1, co stanowiło wówczas wielką sensację mistrzostw.

Źródło: Jerzy Jurowicz, Pamiętniki