1938.09.25 Łotwa - Polska 2:1
Z Historia Wisły
Linia 1: | Linia 1: | ||
Z Wisły zagrali: [[Artur Woźniak]], [[Bolesław Habowski]], [[Antoni Łyko]] | Z Wisły zagrali: [[Artur Woźniak]], [[Bolesław Habowski]], [[Antoni Łyko]] | ||
+ | Debiut [[Antoni Łyko|Łyki]] w oficjalnym meczu reprezentacji Polski. | ||
Ostatni oficjalny mecz [[Artur Woźniak|Woźniaka]] w reprezentacji Polski. | Ostatni oficjalny mecz [[Artur Woźniak|Woźniaka]] w reprezentacji Polski. | ||
Linia 59: | Linia 60: | ||
**Komentarze i podsumowanie meczu z Łotwą: „Z całą pewności … Habowski należy do typu skrzydłowych, którym potrzeba koniecznie u boku doświadczonego opiekuna. Mimo ambicji i zapału, z jakim wkracza w akcję, wyraźnie brak samodzielności i inicjatywy. Nie zawsze zdaje sobie sprawę, kiedy i jak daleko należałoby się cofnąć, gdzie się ustawić, by pomocnikowi, względnie łącznikowi ułatwić zadanie. Teoretycznie było to słuszne, jednak w wykonaniu złe, gdyż Habowski ustawiał się albo za pomocnikiem, albo też wybiegał tak daleko do przodu, że mało było …, by towarzysz mógł mu podać precyzyjną piłkę. Zaletą gracza Wisły [jest to], że pcha się do bramki i nie obawia się strzału”. | **Komentarze i podsumowanie meczu z Łotwą: „Z całą pewności … Habowski należy do typu skrzydłowych, którym potrzeba koniecznie u boku doświadczonego opiekuna. Mimo ambicji i zapału, z jakim wkracza w akcję, wyraźnie brak samodzielności i inicjatywy. Nie zawsze zdaje sobie sprawę, kiedy i jak daleko należałoby się cofnąć, gdzie się ustawić, by pomocnikowi, względnie łącznikowi ułatwić zadanie. Teoretycznie było to słuszne, jednak w wykonaniu złe, gdyż Habowski ustawiał się albo za pomocnikiem, albo też wybiegał tak daleko do przodu, że mało było …, by towarzysz mógł mu podać precyzyjną piłkę. Zaletą gracza Wisły [jest to], że pcha się do bramki i nie obawia się strzału”. | ||
***Źródło: [http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1938/numer079/imagepages/image3.htm „Przegląd Sportowy”] | ***Źródło: [http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1938/numer079/imagepages/image3.htm „Przegląd Sportowy”] | ||
+ | |||
+ | |||
+ | *'''[[Antoni Łyko]]:''' | ||
+ | **„Łyko prawie że nie miał piłek. Gdy dostał jednak piłkę, szczególnie po pauzie zawsze potrafił wywalczyć sobie do rzutu dośrodkowego, a rzuty te stały na wysokości, szerząc zamęt pod bramką przeciwnika. Dopisał więc Łyko”. | ||
+ | ***Źródło: [http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1937/numer081/imagepages/image4.htm „Przegląd Sportowy”] | ||
==Relacje prasowe== | ==Relacje prasowe== | ||
<gallery> | <gallery> |
Wersja z dnia 13:30, 6 lut 2015
Z Wisły zagrali: Artur Woźniak, Bolesław Habowski, Antoni Łyko
Debiut Łyki w oficjalnym meczu reprezentacji Polski.
Ostatni oficjalny mecz Woźniaka w reprezentacji Polski.
Ostatni oficjalny mecz Habowskiego w reprezentacji Polski.
Bramka Habowskiego w 34 minucie na 1:1.
Skład Reprezentacji Polski:
Roman Mrugała - AKS Chorzów
Edmund Giemsa - Ruch Wielkie Hajduki
Edmund Twórz - Warta Poznań
Stefan Sumara - Pogoń Lwów
Piotr Danielak - Warta Poznań
Franciszek Sobkowiak - Warta Poznań
Bolesław Habowski - Wisła Kraków
Czesław Gendera - Warta Poznań
Fryderyk Scherfke - Warta Poznań
Artur Woźniak - Wisła Kraków
Antoni Łyko - Wisła Kraków
Miejsce/Stadion: Ryga.
Strzelcy bramek: Aleksandrs Vanags 26' (1:0), Bolesław Habowski 36' (1:1), Alberts Šeibelis 57' (2:1).
Selekcjoner: Józef Kałuża.
Opis meczu
Komentarze prasowe po występach Wiślaków w reprezentacji:
- Artur Woźniak:
- Po meczu z Łotwą trener Spojda uważa, że po przerwie zawiódł Artur.
- „Arturowi musimy zarzucić … jeszcze i to, że przez kunktatorstwo i brzydką nawyczkę wózkowania obniżył też wartość sąsiada Łyki”. Niedostatecznie łącznicy wspomagali pomoc: „Wprawdzie Artur cofał się od czasu do czasu, jednak widać, że nie bardzo mu to odpowiadało”.
- Źródło: „Przegląd Sportowy”
- Komentarze i podsumowanie meczu z Łotwą: Artura „widzieliśmy … parokrotnie w biało-czerwonej koszulce i zawsze ze złym skutkiem. Nawet w słynnym meczu katowickim z Jugosławią, w którym otrzymał ze wszystkich stron dobrą notę, był on, naszym zdaniem, zbyt jednostronny. Przed rokiem w Sofii szpetnie zawiódł, obecnie powtórzyło się kubek w kubek to samo. Trzeba więc raz powiedzieć sobie zdecydowanie, że Artur nie nadaje się do zespołów reprezentacyjnych i wyzbyć się co do tego złudzeń”.
- Źródło: „Przegląd Sportowy”
- Bolesław Habowski:
- Habowski był bezrobotny, niezwykle rzadko podawno do niego piłki: „ w rezultacie Habowski był, zdaje się, najmniej forsowanym graczem. A szkoda, gdyż kilka jego interwencyj wykazywało, że mógłby odegrać dużą rolę. Jest i jego sporej własnej winy. Habowski ma zwyczaj czekać na piłkę. W najlepszym razie wysuwa się do przodu, natomiast się po nią nie cofnie”.
- Źródło: „Przegląd Sportowy”
- Komentarze i podsumowanie meczu z Łotwą: „Z całą pewności … Habowski należy do typu skrzydłowych, którym potrzeba koniecznie u boku doświadczonego opiekuna. Mimo ambicji i zapału, z jakim wkracza w akcję, wyraźnie brak samodzielności i inicjatywy. Nie zawsze zdaje sobie sprawę, kiedy i jak daleko należałoby się cofnąć, gdzie się ustawić, by pomocnikowi, względnie łącznikowi ułatwić zadanie. Teoretycznie było to słuszne, jednak w wykonaniu złe, gdyż Habowski ustawiał się albo za pomocnikiem, albo też wybiegał tak daleko do przodu, że mało było …, by towarzysz mógł mu podać precyzyjną piłkę. Zaletą gracza Wisły [jest to], że pcha się do bramki i nie obawia się strzału”.
- Źródło: „Przegląd Sportowy”
- Habowski był bezrobotny, niezwykle rzadko podawno do niego piłki: „ w rezultacie Habowski był, zdaje się, najmniej forsowanym graczem. A szkoda, gdyż kilka jego interwencyj wykazywało, że mógłby odegrać dużą rolę. Jest i jego sporej własnej winy. Habowski ma zwyczaj czekać na piłkę. W najlepszym razie wysuwa się do przodu, natomiast się po nią nie cofnie”.
- Antoni Łyko:
- „Łyko prawie że nie miał piłek. Gdy dostał jednak piłkę, szczególnie po pauzie zawsze potrafił wywalczyć sobie do rzutu dośrodkowego, a rzuty te stały na wysokości, szerząc zamęt pod bramką przeciwnika. Dopisał więc Łyko”.
- Źródło: „Przegląd Sportowy”
- „Łyko prawie że nie miał piłek. Gdy dostał jednak piłkę, szczególnie po pauzie zawsze potrafił wywalczyć sobie do rzutu dośrodkowego, a rzuty te stały na wysokości, szerząc zamęt pod bramką przeciwnika. Dopisał więc Łyko”.