1945.01.28 Wisła Kraków – Cracovia 2:0

Z Historia Wisły

Mecz uważany za pierwszy w wolnej Polsce, mimo iż przed nim odbyło się spotkanie Juvenii ze Zwierzynieckim (2:2)
1945.01.28, mecz towarzyski, Kraków, Stadion Wisły,
[[Grafika:|150px]] Wisła Kraków 2:0 (0:0) Cracovia [[Grafika:|150px]]
widzów:
sędzia: Stanisław Jesionka
Bramki
Kazimierz Filo (sam.)
Władysław Giergiel
1:0
2:0
Wisła Kraków

Jerzy Jurowicz
Henryk Serafin
Tadeusz Jarczyk
Tadeusz Waśko
Tadeusz Legutko
Józef Worytkiewicz
Antoni Łyko
Zdzisław Mordarski
Mieczysław Rupa
Kazimierz Cisowski
Władysław Giergiel

trener:
Cracovia

Henryk Rybicki
Władysław Gędłek
Czesław Makulec
Tadeusz Wilkosz Grafika:Zmiana.PNG (Edward Jabłoński)
Tadeusz Parpan
Kazimierz Filo
Bolesław Pawlik
Tadeusz Roczniak
Tadeusz Hajdziński
Roman Zbroja
Henryk Bobula

trener:
Mecz trwał 2x30 min.

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Relacje

28.01.1945. b. Wisły. Wisła-Cracovia 2:0. C: Rybicki, Gędłek, Makulec, Wilkosz (Jabłoński E.), Parpan, Filo, Pawlik, Roczniak, Hajdziński, Zbroja, Bobula. W: Jurowicz, Henryk Serafin, Tadeusz Jarczyk, Tadeusz Waśko, Tadeusz Legutko, Józef Worytkiewicz, Antoni Łyko, Zdzisław Mordarski, Mieczysław Rupa, Kazimierz Cisowski, Władysław Giergiel. Gole: pierwszy gol meczu padł z samobójczego strzału Filo. „Drugą bramkę zaś zdobył tuż przed końcem zawodów” Giergiel. s. S. Jesionka.


W. Giergiel o meczu z Cracovią 28.01.1945: „Przed rozpoczęciem zawodów przemówił p. Wodka i odśpiewaliśmy „Jesacze Polska nie zginęła”. Wrażenie było ogromne: po prostu nie wierzyłem, że to wszystko już się skończyło. Byliśmy jak oszołomieni tym, że wolność spadła na nas tak niespodziewanie. W grudniu graliśmy przecież jesze mecz na boisku Olszy, mecz rozgrywany prawie konspiracyjnie, a po upływie miesiąca możemy grać w pełnej wolności. Ten hymn śpiewany przez tysiące Polaków robił wrażenie niezapomniane”.

Za: S. Chemicz, Piłka... s. 222-3.


Nadzwyczajny Dziennik Krakowa Czerwiec 1985 strona 8:

Pierwsze zawody piłkarskie w wyzwolonym Krakowie.

Juvenia – Zwierzyniecki 2:2, Wisła Cracovia 2:0

Kraków 29 stycznia Na stadionie sportowym T.S. Wisła odbyło się w ub. Niedzielę uroczyste otwarcie sezonu sportowego w oswobodzonym Krakowie. Była to piękna i podniosła zarazem manifestacja sportowa, której punktem kulminacyjnym było chóralne odśpiewanie hymnu narodowego przez wszystkich zebranych. Na taką chwilę musieliśmy czekać aż 5 i pół lat, jakżesz długich i ciężkich!

Podkreślić należy z uznaniem, że na wezwanie organizatorów tych zawodów karnie i ochoczo stanęły do apelu drużyny naszych czołowych klubów krakowskich Cracovii i Wisły, do których dołączyły się drużyny Juvenii i Zwierzynieckiego, które rozegrały przedmecz. Dopisała również i publiczność, która nie bacząc na dotkliwe zimno ani na niedogodne warunki komunikacyjne, przybyła w liczbie kilkunastu tysięcy widzów, szczelnie wypełniając trybuny.

Na wstępie zaznaczyliśmy manifestacyjny charakter niedzielnych zawodów – z których cały pokaźny dochód przeznaczyli organizatorzy na cele Wojska Polskiego oraz P.C.K. – zwalnia to więc nas od recenzji w znaczeniu sportowym. Nie możemy jednak pominąć milczeniem faktu, że w nadzwyczaj ciężkich warunkach terenowych (śnieg po kostki na boisku) gracze wszystkich czterech drużyn dali z siebie maksimum wysiłku i dobrej woli, i rozegrali spotkanie w atmosferze prawdziwie „fair”. W przedmeczu spotkały się drużyny Juvenii i zwierzynieckiego z wynikiem 2:2 (0:0).

Po tych zawodach odbyła się właściwa uroczystość sportowa. Do zawodników ustawionych w czworobok oraz przedstawicieli klubów i zebranej publiczności przemówił jako przedstawiciel sportu krakowskiego ob. Wodka Aleksander, wznosząc na zakończenie okrzyk na cześć Wojska Polskiego, zwycięskiej Czerwonej Armii oraz Sportu Polskiego, poczem potężny chór kilku tysięcy głosów odśpiewał hymn narodowy: „Jeszcze Polska nie zginęła…”

W drugiej części zawodów stanęły naprzeciw siebie dwie „odwieczne” rywalki miejscowe: Cracovia i Wisła. Zwycięstwo odniosła Wisła w stosunku 2:0 (0:0) przyczem pierwsza bramka była „samobójczą” lewego pomocnika Cracovii, drugą zaś strzelił tuż przed końcem zawodów Giergiel. Wisła, która w czasie okupacji niemieckiej dzierżyła nieprzerwanie prymat w krakowskim – zakazanym przez zaborców – polskim piłkarstwie i tym razem potwierdziła swoja klasę. Sędziował p. Jesionka. Obydwa mecze grano dwa razy po 30 minut.

Na zakończenie godzi się wymienić wszystkich graczy, biorących udział w tych pierwszych zawodach w oswobodzonym Krakowie.

T.S. Wisła : Jurowicz - Jarczyk, Serafin – Waśko, Legutko, Worytkiewicz – Giergiel, Cisowski, Rupa, Mordarski, Łyko.

K.S. Cracovia: Rybicki – Gędłek, Makulec – Wilkosz, Parpan, Filo – Pawlik, Roczniak, Hajdziński, Zbroja, Bobula. Po przerwie Jabłoński za Wilkosza.

R.K.S. Juvenia: Lichoń II – Śmigiel, Wójcicki – Pietrzycki, Kubik, Florek – Piaskowy, Grudzień (1 bramka), Madryga, Lichoń I, Junger (2 bramka).

K.S. Zwierzyniecki: Wróbel – Gorycki, Wojdyła – Konopek I, Panek I, Dudek – Weska, Panek II, Konopek II, Panek III, Piekło. Obydwie bramki strzelił Konopek II (dziennik krakowski, 30 I) 1945 – dopisek własny[emsi]


"Następne bowiem spotkanie piłkarskie na terenie Krakowa odbyło się w dniu 28 stycznia 1945 r., w dziesięć dni po opuszczeniu miasta przez Niemców i wkroczeniu wojsk sowieckich do podwawelskiego grodu. Spotkanie to zapoczątkowało nowy okres w historii sportu krakowskiego, a wzięli w nim Księga pamiątkowa 50-lecia „Gwardia-Wisła", s. 38; Relacje ustne S. Dyrasa z 15.04.1978 r. i E. Brzozowskiego z 12.10.1979 r. St. Chemicz, op. cit., s. 131.

udział zawodnicy, którzy uprawiali tę dyscyplinę sportu w trudnych warunkach okupacji niemieckiej. W spotkaniu najstarszych klubów piłkarskich KS „Cracovia" i TS „Wisła" uczestniczyli zawodnicy: KS „Cracovia" - H. Rybicki, Wł. Gędłek, C. Makulec, T. Wilkosz, od przerwy E. Jabłoński, T. Parpan, K. Filo, B. Pawlik, T. Roczniak, T. Hajdziński, R. Zbroja, H. Bobula; TS „Wisła" - J. Jurowicz, H. Serafin, T. Jarczyk, T. Waśko, T. Legutko, J. Worytkiewicz, A. Łyko, Z. Mordarski, M. Rupa, K. Cisowski i Wł. Giergiel I.

Mecz został rozegrany na boisku pokrytym grubą warstwą śniegu przy silnym mrozie, dlatego trwał 2x30 min. Przed rozpoczęciem meczu przez sędziego Stanisława Jesionkę, a po okolicznościowym przemówieniu Aleksandra Wódki zawodnicy i publiczność odśpiewali hymn narodowy „Jeszcze Polska nie zginęła". Spotkanie zakończyło się zwycięstwem drużyny TS „Wisła" w stosunku 2:0, z tym że bramkę uzyskał Wł. Giergiel I, a pierwsza była samobramka uzyskana przez K. Filo z „Cracovii".

Przedmecz tego spotkania rozegrały drużyny RzKS „Juvenia" (fot. 24) i KS „Zwierzyniecki". Zakończył się on wynikiem remisowym 2:2, a udział w tym meczu wzięli zawodnicy grający w tych klubach w okresie okupacji hitlerowskiej".

Za: S. Chemicz, SPORT W KRAKOWIE W LATACH 1939-1945, s. 156-157