1946.05.25 Wisła Kraków – Garbarnia Kraków 3:0

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 11: Linia 11:
| ilość widzów = 6000
| ilość widzów = 6000
| sędzia = Chruściński
| sędzia = Chruściński
-
| strzelcy bramek gospodarze = [[Wiktor Cholewa]]<br>[[Andrzej Łyko]]<br>(sam.)<br><br><br><br>
+
| strzelcy bramek gospodarze = [[Wiktor Cholewa]]<br>[[Andrzej Łyko]]<br>(sam.)
-
| wyniki po kolei = 1:0<br>2:0<br>3:0<br>1:3<br>2:3<br>3:3
+
| wyniki po kolei = 1:0<br>2:0<br>3:0
| strzelcy bramek goście =
| strzelcy bramek goście =
| skład gospodarzy = [[Przemysław Smolarek]]<br>[[Tadeusz Kubik]] <br>[[Stanisław Flanek]] <br>[[Adam Wapiennik]] <br>[[Tadeusz Legutko]] <br>[[Jan Wapiennik]] <br>[[Kazimierz Cisowski]]<br> [[Wiktor Cholewa]] <br>[[Artur Woźniak]] <br>[[Eugeniusz Wandas]]<br>[[Andrzej Łyko]]
| skład gospodarzy = [[Przemysław Smolarek]]<br>[[Tadeusz Kubik]] <br>[[Stanisław Flanek]] <br>[[Adam Wapiennik]] <br>[[Tadeusz Legutko]] <br>[[Jan Wapiennik]] <br>[[Kazimierz Cisowski]]<br> [[Wiktor Cholewa]] <br>[[Artur Woźniak]] <br>[[Eugeniusz Wandas]]<br>[[Andrzej Łyko]]
-
| skład gości =
+
| skład gości = Jakubik (Piwowar)<br> Gruca<br>Skrzyński I-szy<br> Bieniek<br>Tylek (Król)<br>Kosek<br> Górecki (Wróblewski)<br>Gieron (Górecki)<br>Skrzyński II <br>Rakoczy<br>Kaliciński
| statystyki =
| statystyki =
}}
}}
Linia 46: Linia 46:
Podczas gdy orkiestra gra hymn państwowy — zawodnicy i zawodniczki sekcji pływackiej KS Wisła podnoszą na masztach flagi państwowe.
Podczas gdy orkiestra gra hymn państwowy — zawodnicy i zawodniczki sekcji pływackiej KS Wisła podnoszą na masztach flagi państwowe.
-
Po kolejnym odegraniu przez orkiestrę hymnu TS Wisła — na boisku pozostają drużyny War ty i Cracovii.
+
Po kolejnym odegraniu przez orkiestrę hymnu TS Wisła — na boisku pozostają drużyny Warty i Cracovii.
Wisła-Garbarnia 3:0 (3:0)
Wisła-Garbarnia 3:0 (3:0)
Linia 64: Linia 64:
Po kilku minutach próby sil, przebój i piękny bieg Cholewy zakończony ostrym strzałem, przynosi prowadzenie jubilatom. Garbarnia narzuca z kolei ostre tempo i przez 10 minut silnie przeważa. Mimo to po ataku Wisły i strzale Łyki obrońca Garbarni skierowuje piłkę do własnej bramki i wynik brzmi 2:0 dla Wisły. Załamuje to na chwilę drużynę gości, która oddaje inicjatywę Wiśle. Mokry teren obnaża teraz braki techniczne poszczególnych zawodników. Gra obu stron, w której przeważa element przypadkowości, nie może się podobać. Dopiero w 32 minucie przeprowadza Wisła klasycznie piękny i płynny atak przez długość całego boiska, jednak tyko z kilku kroków fatalnie pudłuje. Pod koniec pierwszej połowy gra znowu się wyrównuje, a nawet ambitnie grający zespół Garbarni uzyskuje lekką przewagę. I znowu jednak po wypadzie ataku Wisły w zamieszaniu podbramkowym uzyskuje Łyko z dobicia, trzecią bramkę dla swych barw. Kontuzjonowany Jakubik schodzi na kilka minut z boiska. Mimo wyniku do przerwy była Garbarnia drużyną zupełnie równorzędną.
Po kilku minutach próby sil, przebój i piękny bieg Cholewy zakończony ostrym strzałem, przynosi prowadzenie jubilatom. Garbarnia narzuca z kolei ostre tempo i przez 10 minut silnie przeważa. Mimo to po ataku Wisły i strzale Łyki obrońca Garbarni skierowuje piłkę do własnej bramki i wynik brzmi 2:0 dla Wisły. Załamuje to na chwilę drużynę gości, która oddaje inicjatywę Wiśle. Mokry teren obnaża teraz braki techniczne poszczególnych zawodników. Gra obu stron, w której przeważa element przypadkowości, nie może się podobać. Dopiero w 32 minucie przeprowadza Wisła klasycznie piękny i płynny atak przez długość całego boiska, jednak tyko z kilku kroków fatalnie pudłuje. Pod koniec pierwszej połowy gra znowu się wyrównuje, a nawet ambitnie grający zespół Garbarni uzyskuje lekką przewagę. I znowu jednak po wypadzie ataku Wisły w zamieszaniu podbramkowym uzyskuje Łyko z dobicia, trzecią bramkę dla swych barw. Kontuzjonowany Jakubik schodzi na kilka minut z boiska. Mimo wyniku do przerwy była Garbarnia drużyną zupełnie równorzędną.
-
Zmiany i przesunięcia po przerwie w zespole Garbarni, — były zupełnie niepotrzebne, bo w sumie obniżyły wartość całej jedynastki.
+
Zmiany i przesunięcia po przerwie w zespole Garbarni były zupełnie niepotrzebne, bo w sumie obniżyły wartość całej jedynastki.
-
Wisła, mająca wynik w kieszeni nie wysila się zbytnio, wyraźnie oszczędzając siły na dzień następny. Po 15 minutach wyrównanej jeszcze gry ze zmiennymi atakami mijającymi bez rezultatu Wisła zdecydowanie przejmuje inicjatywę i aż do końca silnie przygniata. Legutko popełnia jednak błąd, chętniej forsując lewą, słabszą stronę ataku Wisły, co nie przynosi rezultatu. Dopiero w 17-ej minucie po dobrej centrze Cisowskiego — nieuchronną zdawało się główkę Cholewy broni pięknie Jakubik. Nacisk Wisły rośnie — celne strzały jednak pewnie wyłapuje niezawodny teraz Jakubik, najsilniejszy punkt w zespole Garbarni. Paruje on w 35 minucie groźny strzał Łyki dosłownie z 4ch kroków, a po kilku minutach przychodzi mu z pomocą poprzeczka, w którą po klasycznym przejściu przez obronę trafia Artur. Pod koniec meczu po centrze Łyki główkuje pięknie Cholewa i znowu Jakubik z trudem wybija na róg.
+
Wisła, mająca wynik w kieszeni nie wysila się zbytnio, wyraźnie oszczędzając siły na dzień następny. Po 15 minutach wyrównanej jeszcze gry ze zmiennymi atakami mijającymi bez rezultatu Wisła zdecydowanie przejmuje inicjatywę i aż do końca silnie przygniata. Legutko popełnia jednak błąd, chętniej forsując lewą, słabszą stronę ataku Wisły, co nie przynosi rezultatu. Dopiero w 17-ej minucie po dobrej centrze Cisowskiego — nieuchronną zdawało się główkę Cholewy broni pięknie Jakubik. Nacisk Wisły rośnie — celne strzały jednak pewnie wyłapuje niezawodny teraz Jakubik, najsilniejszy punkt w zespole Garbarni. Paruje on w 35 minucie groźny strzał Łyki dosłownie z 4-ch kroków, a po kilku minutach przychodzi mu z pomocą poprzeczka, w którą po klasycznym przejściu przez obronę trafia Artur. Pod koniec meczu po centrze Łyki główkuje pięknie Cholewa i znowu Jakubik z trudem wybija na róg.
Jednym słowem druga część zawodów to nierówny pojedynek ataku Wisły z Jakubikiem broniącym wspaniale i ze szczęściem.
Jednym słowem druga część zawodów to nierówny pojedynek ataku Wisły z Jakubikiem broniącym wspaniale i ze szczęściem.

Wersja z dnia 08:12, 2 sie 2019

1946.05.25, mecz towarzyski, Kraków, Stadion Wisły, 18:15
Wisła Kraków 3:0 (3:0) Garbarnia Kraków
widzów: 6000
sędzia: Chruściński
Bramki
Wiktor Cholewa
Andrzej Łyko
(sam.)
1:0
2:0
3:0
Wisła Kraków
Przemysław Smolarek
Tadeusz Kubik
Stanisław Flanek
Adam Wapiennik
Tadeusz Legutko
Jan Wapiennik
Kazimierz Cisowski
Wiktor Cholewa
Artur Woźniak
Eugeniusz Wandas
Andrzej Łyko
Garbarnia Kraków
Jakubik (Piwowar)
Gruca
Skrzyński I-szy
Bieniek
Tylek (Król)
Kosek
Górecki (Wróblewski)
Gieron (Górecki)
Skrzyński II
Rakoczy
Kaliciński

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Afisz zapowiadający mecze jubileuszowe
Afisz zapowiadający mecze jubileuszowe

Spis treści

Relacje

Echo Krakowa. 1946, nr 75 (25 V)

Dziś początek imprez jubileuszowy T.S. „Wisła”

Bogaty program jubileuszowy Towarzystwa Sportowego „Wisła” rozpocznie się dziś w sobotę 25 maja wielkimi zawodami lekkoatletycznymi, w których udział wezmą najlepsi zawodnicy i zawodniczki Polski. Między innymi startować będą w konkurencjach żeńskich: Wajsówna, Kwaśniewska, Mitan, Legutko, Kałużyna, Pęskówna, Skirlińska. W konkurencjach męskich ujrzymy asów polskiej atletyki z Gieruttem, Staniszewskim, Wierkiewiczem, Skawiną na czele.

Początek zawodów o godz. 15-tej na Stadionie Miejskim.

Drugą imprezą dnia dzisiejszego będą rozgrywki piłkarskie na stadionie Wisły, przyczym spotkają się o godz. 16,30 Warta — Cracovia, o godzinie 18,15 Garbarnia Wisła.

Program uroczystości niedzielnych przedstawia się następująco: godz. 8,30 rano, uroczyste nabożeństwo w kościele OO. Kapucynów przy ulicy Loretańskiej, godz. 9,30 finały zawodów lekkoatletycznych z udziałem elity zawodników i zawodniczek polskich, godz. 12-ta uroczysta akademia jubileuszowa w sali teatru Groteska przy ul. Skarbowej 2, godz. 16-ta zawody piłki nożnej Cracovia — Garbarnia, godz. 17,40 defilada zawodniczek i zawodników T. S . Wisła, godz. 18,30 zawody piłki nożnej K- S. Warta — T. S. Wisła.

W numerze jutrzejszym zamieścimy zdjęcie 11-stki piłkarskiej Wisły jak również szczegółowe sprawozdanie z sobotnich imprez jubileuszowych.

Echo Krakowa. 1946, nr 76 (26 V)

Uroczystości, na pięknie przybranym zielenią i flagami państwowymi i klubowymi stadionie sportowym TS Wisła otworzy prezydent miasta Stefan Wolas.

Na środku boiska ustawiła się orkiestra kolejarzy a na przeciwległych boiskach, biorące w turnieju piłkarskim udział drużyny TS Wisła, Warta, KS Cracovia i KS Garbarnia.

Podczas gdy orkiestra gra hymn państwowy — zawodnicy i zawodniczki sekcji pływackiej KS Wisła podnoszą na masztach flagi państwowe.

Po kolejnym odegraniu przez orkiestrę hymnu TS Wisła — na boisku pozostają drużyny Warty i Cracovii.

Wisła-Garbarnia 3:0 (3:0)

Nigdy kaprys okrągłej piłki nie uwidocznił się tak jaskrawo jak na tym meczu. Do przerwy, kiedy drużyna Garbarni była dla gospodarzy przeciwnikiem co najmniej równorzędnym, wynik brzmiał 3:0 dla Wisły. Po przerwie natomiast, kiedy Wisła była w permanentnej prawie przewadze, — i zasypywała Jakubika strzałami, utrzymał się wynik bezbramkowy. Rezultat z przebiegu gry winien brzmieć odwrotnie: do przerwy 0:0, a po pauzie 3:0 dla Wisły.

Drużyny wystąpiły w następujących składach:

Wisła: w bramce Smolarek, w obronie Kubik i Flanek, w pomocy Wapiennik I-szy, w Wapiennik II-gi, Legutko i ataku Cisowski, Cholewa, Artur, Wandas i Łyko.

Garbarnia: w bramce Jakubik (Piwowar), w obronie Gruca i Skrzyński I-szy, w pomocy Bieniek, Tylek (Król) i Kosek, w ataku Górecki (Wróblewski), Gieron (Górecki), Skrzyński II-gi, Rakoczy i Kaliciński.

W sumie drużyna jubilata była we wszystkich liniach lepszą. Dotyczy to szczególnie linii ataku, którego akcje były płynniejsze i lepiej wykończone. Jak zwykle najlepiej zagrał tu Artur, którego błyskotliwe zagrania musiały się podobać. Ruchliwy i szybki Cholewa był najgroźniejszym zawodnikiem pod bramką. Łyko nie czuł się dobrze na pozycji skrzydłowego, a od Cisowskiego musimy wymagać więcej niż w tym meczu pokazał. Obrona i pomoc na śliskim terenie wypadła słabiej niż zwykle. W zupełności jednak wystarczyła na unieszkodliwienie ofensywnych poczynań przeciwnika. Smolarek w bramce bez zarzutu.

W Garbarni zupełnie odmłodzony atak wypadł w polu nie najgorzej, — jednak pod bramką nie potrafił sobie poradzić z równie młodą, ale więcej rutynowaną obroną Wisły. W pomocy najlepiej wypadł Tylek, mądrze się ustawiający, skutecznie wałcząc o piłkę i ekonomicznie rozkładający siły. Jego zastępca po przerwie wypadł bardzo blado. Obrona twarda i ostra. Jakubik obronił co było do obrony, a szczególnie po przerwie spisywał się doskonale, chroniąc własną drużynę od większej porażki. Cały zespół ustępujący przeciwnikowi technicznie i taktycznie grał z takim nakładem sił i poświęcenia, że potrafi! do przerwy utrzymać nie tylko grę otwartą, ale zdobył się nawet na krótkie okresy przewagi.

Po kilku minutach próby sil, przebój i piękny bieg Cholewy zakończony ostrym strzałem, przynosi prowadzenie jubilatom. Garbarnia narzuca z kolei ostre tempo i przez 10 minut silnie przeważa. Mimo to po ataku Wisły i strzale Łyki obrońca Garbarni skierowuje piłkę do własnej bramki i wynik brzmi 2:0 dla Wisły. Załamuje to na chwilę drużynę gości, która oddaje inicjatywę Wiśle. Mokry teren obnaża teraz braki techniczne poszczególnych zawodników. Gra obu stron, w której przeważa element przypadkowości, nie może się podobać. Dopiero w 32 minucie przeprowadza Wisła klasycznie piękny i płynny atak przez długość całego boiska, jednak tyko z kilku kroków fatalnie pudłuje. Pod koniec pierwszej połowy gra znowu się wyrównuje, a nawet ambitnie grający zespół Garbarni uzyskuje lekką przewagę. I znowu jednak po wypadzie ataku Wisły w zamieszaniu podbramkowym uzyskuje Łyko z dobicia, trzecią bramkę dla swych barw. Kontuzjonowany Jakubik schodzi na kilka minut z boiska. Mimo wyniku do przerwy była Garbarnia drużyną zupełnie równorzędną.

Zmiany i przesunięcia po przerwie w zespole Garbarni były zupełnie niepotrzebne, bo w sumie obniżyły wartość całej jedynastki.

Wisła, mająca wynik w kieszeni nie wysila się zbytnio, wyraźnie oszczędzając siły na dzień następny. Po 15 minutach wyrównanej jeszcze gry ze zmiennymi atakami mijającymi bez rezultatu Wisła zdecydowanie przejmuje inicjatywę i aż do końca silnie przygniata. Legutko popełnia jednak błąd, chętniej forsując lewą, słabszą stronę ataku Wisły, co nie przynosi rezultatu. Dopiero w 17-ej minucie po dobrej centrze Cisowskiego — nieuchronną zdawało się główkę Cholewy broni pięknie Jakubik. Nacisk Wisły rośnie — celne strzały jednak pewnie wyłapuje niezawodny teraz Jakubik, najsilniejszy punkt w zespole Garbarni. Paruje on w 35 minucie groźny strzał Łyki dosłownie z 4-ch kroków, a po kilku minutach przychodzi mu z pomocą poprzeczka, w którą po klasycznym przejściu przez obronę trafia Artur. Pod koniec meczu po centrze Łyki główkuje pięknie Cholewa i znowu Jakubik z trudem wybija na róg.

Jednym słowem druga część zawodów to nierówny pojedynek ataku Wisły z Jakubikiem broniącym wspaniale i ze szczęściem.

Wzorowo sędziował te zawody ob. Chruściński, przy czym sędziowie boczni wybitnie ułatwili mu zadanie.

Widzów przeszło 6.000. A. G.

Drugi dzień jubileuszowego turnieju piłkarskiego Wisły zapowiada się bardzo interesująco.

Wszystkie biorące udział drużyny będą się starały rozstrzygnąć zawody na swoją korzyść, to też spodziewamy się, że wszyscy miłośnicy piłki nożnej zjawią się tłumnie na boisku Wisły

'"Przegląd Sportowy" z 1946.05.27

http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1946/numer022/imagepages/image6.htm

Czwórmecz piłkarski
W czwórmeczu piłkarskim uzyskano następujące wyniki:


Wisła — Garbarnia 3:3 (3:0). Wisła miała zdecydowaną przewagą, a najlepszymi graczami jej byli: Artur w napadzie, Legutko w pomocy i Kubik w obronie. Bramki strzelili: Cholewa i Łyko oraz jedna samobójcza.

wg Dziennika Polskiego wynik 3:0!!!