1946.05.25 Wisła Kraków – Garbarnia Kraków 3:0

Z Historia Wisły

1946.05.25, mecz towarzyski, Kraków, Stadion Wisły, 18:15
Wisła Kraków 3:0 (3:0) Garbarnia Kraków
widzów: 6000
sędzia: Chruściński
Bramki
Wiktor Cholewa
Andrzej Łyko
(sam.)
1:0
2:0
3:0
Wisła Kraków
Przemysław Smolarek
Tadeusz Kubik
Stanisław Flanek
Adam Wapiennik
Tadeusz Legutko
Jan Wapiennik
Kazimierz Cisowski
Wiktor Cholewa
Artur Woźniak
Eugeniusz Wandas
Andrzej Łyko
Garbarnia Kraków
Jakubik (Piwowar)
Gruca
Skrzyński I-szy
Bieniek
Tylek (Król)
Kosek
Górecki (Wróblewski)
Gieron (Górecki)
Skrzyński II
Rakoczy
Kaliciński

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Afisz zapowiadający mecze jubileuszowe
Afisz zapowiadający mecze jubileuszowe

Spis treści

Relacje

Echo Krakowa. 1946, nr 75 (25 V)

Dziś początek imprez jubileuszowy T.S. „Wisła”

Bogaty program jubileuszowy Towarzystwa Sportowego „Wisła” rozpocznie się dziś w sobotę 25 maja wielkimi zawodami lekkoatletycznymi, w których udział wezmą najlepsi zawodnicy i zawodniczki Polski. Między innymi startować będą w konkurencjach żeńskich: Wajsówna, Kwaśniewska, Mitan, Legutko, Kałużyna, Pęskówna, Skirlińska. W konkurencjach męskich ujrzymy asów polskiej atletyki z Gieruttem, Staniszewskim, Wierkiewiczem, Skawiną na czele.

Początek zawodów o godz. 15-tej na Stadionie Miejskim.

Drugą imprezą dnia dzisiejszego będą rozgrywki piłkarskie na stadionie Wisły, przyczym spotkają się o godz. 16,30 Warta — Cracovia, o godzinie 18,15 Garbarnia Wisła.

Program uroczystości niedzielnych przedstawia się następująco: godz. 8,30 rano, uroczyste nabożeństwo w kościele OO. Kapucynów przy ulicy Loretańskiej, godz. 9,30 finały zawodów lekkoatletycznych z udziałem elity zawodników i zawodniczek polskich, godz. 12-ta uroczysta akademia jubileuszowa w sali teatru Groteska przy ul. Skarbowej 2, godz. 16-ta zawody piłki nożnej Cracovia — Garbarnia, godz. 17,40 defilada zawodniczek i zawodników T. S . Wisła, godz. 18,30 zawody piłki nożnej K- S. Warta — T. S. Wisła.

W numerze jutrzejszym zamieścimy zdjęcie 11-stki piłkarskiej Wisły jak również szczegółowe sprawozdanie z sobotnich imprez jubileuszowych.

Echo Krakowa. 1946, nr 76 (26 V)

Uroczystości, na pięknie przybranym zielenią i flagami państwowymi i klubowymi stadionie sportowym TS Wisła otworzy prezydent miasta Stefan Wolas.

Na środku boiska ustawiła się orkiestra kolejarzy a na przeciwległych boiskach, biorące w turnieju piłkarskim udział drużyny TS Wisła, Warta, KS Cracovia i KS Garbarnia.

Podczas gdy orkiestra gra hymn państwowy — zawodnicy i zawodniczki sekcji pływackiej KS Wisła podnoszą na masztach flagi państwowe.

Po kolejnym odegraniu przez orkiestrę hymnu TS Wisła — na boisku pozostają drużyny Warty i Cracovii.

Wisła-Garbarnia 3:0 (3:0)

Nigdy kaprys okrągłej piłki nie uwidocznił się tak jaskrawo jak na tym meczu. Do przerwy, kiedy drużyna Garbarni była dla gospodarzy przeciwnikiem co najmniej równorzędnym, wynik brzmiał 3:0 dla Wisły. Po przerwie natomiast, kiedy Wisła była w permanentnej prawie przewadze, — i zasypywała Jakubika strzałami, utrzymał się wynik bezbramkowy. Rezultat z przebiegu gry winien brzmieć odwrotnie: do przerwy 0:0, a po pauzie 3:0 dla Wisły.

Drużyny wystąpiły w następujących składach:

Wisła: w bramce Smolarek, w obronie Kubik i Flanek, w pomocy Wapiennik I-szy, w Wapiennik II-gi, Legutko i ataku Cisowski, Cholewa, Artur, Wandas i Łyko.

Garbarnia: w bramce Jakubik (Piwowar), w obronie Gruca i Skrzyński I-szy, w pomocy Bieniek, Tylek (Król) i Kosek, w ataku Górecki (Wróblewski), Gieron (Górecki), Skrzyński II-gi, Rakoczy i Kaliciński.

W sumie drużyna jubilata była we wszystkich liniach lepszą. Dotyczy to szczególnie linii ataku, którego akcje były płynniejsze i lepiej wykończone. Jak zwykle najlepiej zagrał tu Artur, którego błyskotliwe zagrania musiały się podobać. Ruchliwy i szybki Cholewa był najgroźniejszym zawodnikiem pod bramką. Łyko nie czuł się dobrze na pozycji skrzydłowego, a od Cisowskiego musimy wymagać więcej niż w tym meczu pokazał. Obrona i pomoc na śliskim terenie wypadła słabiej niż zwykle. W zupełności jednak wystarczyła na unieszkodliwienie ofensywnych poczynań przeciwnika. Smolarek w bramce bez zarzutu.

W Garbarni zupełnie odmłodzony atak wypadł w polu nie najgorzej, — jednak pod bramką nie potrafił sobie poradzić z równie młodą, ale więcej rutynowaną obroną Wisły. W pomocy najlepiej wypadł Tylek, mądrze się ustawiający, skutecznie wałcząc o piłkę i ekonomicznie rozkładający siły. Jego zastępca po przerwie wypadł bardzo blado. Obrona twarda i ostra. Jakubik obronił co było do obrony, a szczególnie po przerwie spisywał się doskonale, chroniąc własną drużynę od większej porażki. Cały zespół ustępujący przeciwnikowi technicznie i taktycznie grał z takim nakładem sił i poświęcenia, że potrafi! do przerwy utrzymać nie tylko grę otwartą, ale zdobył się nawet na krótkie okresy przewagi.

Po kilku minutach próby sil, przebój i piękny bieg Cholewy zakończony ostrym strzałem, przynosi prowadzenie jubilatom. Garbarnia narzuca z kolei ostre tempo i przez 10 minut silnie przeważa. Mimo to po ataku Wisły i strzale Łyki obrońca Garbarni skierowuje piłkę do własnej bramki i wynik brzmi 2:0 dla Wisły. Załamuje to na chwilę drużynę gości, która oddaje inicjatywę Wiśle. Mokry teren obnaża teraz braki techniczne poszczególnych zawodników. Gra obu stron, w której przeważa element przypadkowości, nie może się podobać. Dopiero w 32 minucie przeprowadza Wisła klasycznie piękny i płynny atak przez długość całego boiska, jednak tyko z kilku kroków fatalnie pudłuje. Pod koniec pierwszej połowy gra znowu się wyrównuje, a nawet ambitnie grający zespół Garbarni uzyskuje lekką przewagę. I znowu jednak po wypadzie ataku Wisły w zamieszaniu podbramkowym uzyskuje Łyko z dobicia, trzecią bramkę dla swych barw. Kontuzjonowany Jakubik schodzi na kilka minut z boiska. Mimo wyniku do przerwy była Garbarnia drużyną zupełnie równorzędną.

Zmiany i przesunięcia po przerwie w zespole Garbarni były zupełnie niepotrzebne, bo w sumie obniżyły wartość całej jedynastki.

Wisła, mająca wynik w kieszeni nie wysila się zbytnio, wyraźnie oszczędzając siły na dzień następny. Po 15 minutach wyrównanej jeszcze gry ze zmiennymi atakami mijającymi bez rezultatu Wisła zdecydowanie przejmuje inicjatywę i aż do końca silnie przygniata. Legutko popełnia jednak błąd, chętniej forsując lewą, słabszą stronę ataku Wisły, co nie przynosi rezultatu. Dopiero w 17-ej minucie po dobrej centrze Cisowskiego — nieuchronną zdawało się główkę Cholewy broni pięknie Jakubik. Nacisk Wisły rośnie — celne strzały jednak pewnie wyłapuje niezawodny teraz Jakubik, najsilniejszy punkt w zespole Garbarni. Paruje on w 35 minucie groźny strzał Łyki dosłownie z 4-ch kroków, a po kilku minutach przychodzi mu z pomocą poprzeczka, w którą po klasycznym przejściu przez obronę trafia Artur. Pod koniec meczu po centrze Łyki główkuje pięknie Cholewa i znowu Jakubik z trudem wybija na róg.

Jednym słowem druga część zawodów to nierówny pojedynek ataku Wisły z Jakubikiem broniącym wspaniale i ze szczęściem.

Wzorowo sędziował te zawody ob. Chruściński, przy czym sędziowie boczni wybitnie ułatwili mu zadanie.

Widzów przeszło 6.000. A. G.

Drugi dzień jubileuszowego turnieju piłkarskiego Wisły zapowiada się bardzo interesująco.

Wszystkie biorące udział drużyny będą się starały rozstrzygnąć zawody na swoją korzyść, to też spodziewamy się, że wszyscy miłośnicy piłki nożnej zjawią się tłumnie na boisku Wisły

'"Przegląd Sportowy" z 1946.05.27

Czwórmecz piłkarski
W czwórmeczu piłkarskim uzyskano następujące wyniki:


Wisła — Garbarnia 3:3 (3:0). Wisła miała zdecydowaną przewagą, a najlepszymi graczami jej byli: Artur w napadzie, Legutko w pomocy i Kubik w obronie. Bramki strzelili: Cholewa i Łyko oraz jedna samobójcza.

wg Dziennika Polskiego wynik 3:0!!!


Sport: tygodnik. 1946, nr 32

1946.05.27

Pierwszy występ jubileuszowy Wisły przyniósł jej drugie w tym roku zwycięstwo nad Garbarnią tym razem 3:0.

Zwycięstwo zapewni! sobie jubilaci Już w pierwszej połowie uzyskując bramki w pierwszych 15 min gry ze strzałów Cholewy strzału samobójczego oraz w 35 min gry przez Łykę.

Mecz należał do bardzo ciekawych I emocjonujących.

Mimo wysokiego stosunkowo zwycięstwa Wisły — Garbarnia była dla jubilatów szczególnie w drugiej połowie przeciwnikiem zupełnie równorzędnym.

Gra w zupełności odpowiadała tradycji i nazwie przeciwników.

Poważnie osłabiony skład .czerwonych“ (bez Jurewicza, Giergiela i braci Filipków) nie wpłynął na obniżenie Poziomu meczu.

Koronkowe niemal akcje napadów obydwu drużyn przypomniały najświetniejsze czasy piłkarstwa krakowskiego. zdobywając sobie poklask i uznanie zgromadzonej w liczbie 8.000 widowni.

W drużynie Wisły główną zasługę ma w inicjowaniu wszystkich akcji doskonały, Artur, który w 100 proc, spełniał rolę kierownika ataku.

Cisowski Cholewa. Wandas i .weteran" Łyko, zasługują również na słowa pełnego uznania.

Pomoc umiejętnie grała tak w defensywie. jak i w ofensywie. Trio obronne czerwonych na poziomie.

W Garbarni zawiódł przede wszystkim atak. Piątka napadu Garbami po trafiła zbytecznymi, aż hyperkombinacjami dochodzić na pole karne Wisły. ale tu jednak kończyły się jej umiejętności Żaden bowiem z napastników Garbami nie potrafił w najprostszych pozycjach oddać celnego strzału.

Najsłabszym w, tej linii był Gierono, którego po przerwie zastąpił Wróbel, Pomoc Garbami oraz obrona stanęły na wysokości zadania.

Bramkarz Jakubik zawinił jedną bramkę.

Do meczu tego obydwie drużyny wy stąpiły w następujących składach: Wisła: Smolarek, Flanek, Kubik, Wapiennik, Legutko, Wapiennik II, Cisowski, Cholewa, Artur. Wandas, Łyko. Garbarnia: Jakubik. Gruca, Skrzyński, Kosek, Tylek, Pieniek. Kaliciński Rakoczy, Skrzyński, Gierono. Górecki.

Po przerwie Gierona zmienił Wróbel, a Tylka — Król.




Sportowiec. R.2, 1946, nr 21 1946.05.27

Jubileusz krakowskiej Wisły

Sensacyjne porażki Staniszewskiego i Jadwigi Wajs —

Gierutto znów poprawia wyniki

Warta — Cracovia 1:1—

Wisła — Garbarnia 3:0

Cracovia — Garbarnia 1:1 —

Porażka Warty z Wisłą 0:7

W Krakowie rozpoczęły się uroczystości jubileuszowe 40-lecia najstarszego klubu sportowego krakowskiego i polskiego T. S. „Wisła". W bogatym programie zawodów jubileuszowych odbyły się jako pierwsze zawody lekkoatletyczne z udziałem czołowych zawodników Polski. Po defiladzie rozegrano szereg konkurencji z których ba uwagę zasługują sensacyjne zwycięstwo zarodnika „Cracovii" — Piaskowskiego w biegu ba 400 m z wynikiem 52,8 sek. przed Staniszewskim 53,3 sek. Również nieoczekiwanie doznała porażki była mistrzyni Polski i wicemistrzyni olimpijska w rzucie dyskiem Jadwiga Wajs Grendkiewiczowa, przegrywając do Heleny Stachiewiczówny (RKS Legia — Kraków) z wynikiem 37,37 m. Popularna Jadzia rzuciła 32,83 m. Także w skoku wzwyż Wajs-Grendkiewiczowa Najęła drugie miejsce za zawodniczką „Sokoła" Perczykówną, która osiągnęła wysokość 135 cm, Podczas gdy Wajs-Grendkiewiczowa skoczyła 130 cm.

Pozostałe wyniki: kobiety — bieg 60 m Słomczewska (ŁKS Łódź) — 8,6 sek.; 2. Legutko (Wisła) 8,7 6ek; bieg 200 m: 1 i 2 Legutko i Słomczewska po 28,8 sek.

Konkurencje męskie: bieg 100 m: 1. Filipek (HKS chrzanów) — 11,3 6ek, 2. Lipowski (ŁKS Łódź) 11,4 sek.; bieg 1.500 m: 1. Feryniec (Cracovia) 7? 4,21, 2. Kiegień (Wisła) — 4,25,2; sztafeta 4X100 m: 1. Cracovia — 47,32, 2. Wisła Doskonały wynik uzyskał również Gierutto w rzucie dyskiem osiągając 43,81 m, podczas gdy drugi zawodnik Kuźmicki (ŁKS Łódź) uzyskał 38,46; w skoku wzwyż Puzio (Cracovia) i Gierutto mieli wynik po 170 cm.

Równocześnie na stadionie „Wisły" prezydent ob. Wolas dokonał uroczystego otwarcia jubileuszu, poczem odegrano hymn narodowy i wciągnięto sztandar polski na maszt, następnie odegrano hymn „Wisły" i wciągnięto w górę sztandar klubowy, a następnie rozegrano dwa spotkania piłkarskie. W pierwszym meczu przeciwnikiem „Cracovii" była poznańska Warta. Poznańczycy wystąpili w silnie osłabionym składzie; również i w szeregach Cracovii było kilku rezerwowych. Mecz po nieciekawej i na niskim poziomie stojącej grze zakończył się wynikiem remisowym 1:1, przy czym Cracovia miała do przerwy przewagę. Po przerwie Warta wzmocniona Danielakiem na środku pomocy nawiązała równorzędną grę i zdobyła wyrównanie przez Nawrata. Bramkę dla Cracovii z-dobył przed przerwą z rzutu wolnego z odległości 35 m. obrońca Gondlek. W drużynie poznańskiej wyróżnił się Jankowiak w bramce, Twórz w obronie oraz Groński i Danielak w pomocy. Sędziował zbyt drobiazgowo Szymański.

W drugim spotkaniu Wisła pokonała Garbarnię 3:0 ustalając wynik już do przerwy ze strzałów. Cholewy, Skrzyńskiego II (samobójcza) i Łyki. Zwycięzcy mieli najlepszego gracza v Arturze, który w niedzielnym meczu jubileuszowym przeciw Warcie obchodził 500-ny swój mecz w barwach Wisły. Poza tym wyróżnili się Legutko na środku pomocy i Kubik w obronie. W Garbarni najlepsze było trio defensywne Jakubiak — Gruca i Skrzyński. Sędziował dobrze Chruściński

W drugim meczu Wisła w rekordowym stosunku pokonała Wartę 7:0 (4:0). Wisła zagrała jeden z najlepszych swoich meczy i nadała ton grze, dzięki czemu widownia mogła opuszczać stadion z zadowoleniem. Gra była szybka i na dobrym poziomie technicznym. Swoją przewagę zaznacza Wisła siedmioma bramkami zdobytymi przez Legatka, Łykę, Artura i Cholewę. Po przerwie Warta mimo utraty trzech bramek potrafiła nawiązać grę równorzędną, a miejscami nawet zagrażała bramie Wisły, gdzie najlepiej wśród defenzyw spisywał się Kubik w obronie. Poza tym jak w dniu poprzednim w drużynie Wisły Artur grał pierwsze skrzypce w napadzie, a Legutko w pomocy. Spośród Warty wyróżnić trzeba mimo utraty 7 bramek Jankowiaka w bramce, Grońskiego i Danielaka. Atak poznaniaków złożony z młodych zawodników — nie ma jeszcze rutyny w ciężkich zawodach. Sędziował p. Michalik.

W drugim dniu zawodów lekkoatletycznych uzyskano następujące wyniki: Kobiety: bieg 100 m 1. Legutko (Wisła) 13,7 sek., 2. Słomczewska (ŁKS Łódź); kulą: Jasieńska (Warta) 10,28 m, 2. Cieślewicz (HKS Kraków) 10,21 m, 3. Wajsówna 10,13 m; rzut dyskiem: 32,83 m, 3. Jasieńska (Warta) 30,52 m; bieg 500 m: 1. Wolko (RKS Legia) 1.34,3 min., 2. Tomaszewska - Malska (Wisła) 1.36 min., 3. Hegerówna (Wisła) 1.38,4 min. 1. Wolko (RKS Legia) 1.34,3, 2. Tomaszewska-Malska (Wisła) 1.36, 3. Hegerówna (Wisła) 1.38,4.

Mężczyźni: 800 m: 1. Staniszewski (Syrena) 1.58,8 min., 2. Żołądź (Wisła) 2.04,8 min., 3. Krym (ŁKS Łódź) 2.08,2 min.; skok w dal: 1. Kuźmicki (ŁKS Łódź) 6,14 m, 2. Serafini (HKS) 6,05 m, 3. Kujawski 5,78 m; 110 m przez płotki: 1. Gierutto (Syrena) 17,4 sek., 2. Hasfeld (AZS) 17,7 sek.