1946.05.26 Wisła Kraków – Warta Poznań 7:0

Z Historia Wisły

1946.05.26, mecz towarzyski, Kraków, Stadion Wisły,
Wisła Kraków 7:0 (4:0) Warta Poznań
widzów: 8.000
sędzia: Michalik
Bramki
Wiktor Cholewa
Artur Woźniak
Andrzej Łyko
Wiktor Cholewa
Tadeusz Legutko
Tadeusz Legutko
Wiktor Cholewa
1:0
2:0
3:0
4:0
5:0
6:0
7:0
Wisła Kraków
Przemysław Smolarek
Tadeusz Kubik ?
Stanisław Flanek ?
Adam Wapiennik ?
Tadeusz Legutko
Jan Wapiennik ?
Kazimierz Cisowski
Wiktor Cholewa
Artur Woźniak
Eugeniusz Wandas
Andrzej Łyko
Warta Poznań
Jankowiak
Wroński
Daniel
mecz z okazji Jubileuszu Wisły

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Afisz zapowiadający mecze jubileuszowe
Afisz zapowiadający mecze jubileuszowe

Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1946, nr 78 (28 V)

Wisła—Warta 7:0 (4:0)

Pierwszą połowę meczu zagrała drużyna Wisły jak w transie. Trudnoby mówić o wyróżnieniu kogoś, bo całe jedynastka pracowała rzetelnie i skutecznie. Artur jak zwykle był klasą dla siebie, — a pokazał w tym meczu nowe walory poświęcenia i naprawdę godnej podziwu ambicji.

Sekundowali mu dzielnie Cholewa i Cisowski, a i Wardas grał lepiej niż zwykle. Zdecydowana przewaga Wisły zamienia się chwilami w oblężenie bramki Jankowiaka.

Strzały sypią się jak z rogu obfitości i kolejno padają bramki zdobyte przez Cholewą, Artura, Łyką i po raz drugi Cholewę.

Po przerwie Wisła nie wytrzymuje jednak narzuconego tempa i Warta przejmuje inicjatywą. Coraz częściej atak jej gości na polu karnym gospodarzy, ale akcjom tym brak wykończenia, a nieliczne celne strzały wyłapuje pewnie, z meczu na mecz coraz lepszy Smolarek.

Pod koniec drugiej połowy po przestawieniach Wisła jest znowu w ataku, przy czym Legutko grający na skrzydle jest teraz motorem wszystkich akcyj. Jest on też strzelcem dalszych 2-ch bramek, a 3-cią po przerwie strzela Cholewa.

W Warcie zawiódł przede wszystkim Jankowiak, który mógł obronić co najmniej 3 bramki. Także obrona z powodu braku Twórza wypadła o klasą słabiej niż w dniu wczorajszym. Wspaniale za to szczególnie po pauzie zagrał Witkowski na lewej pomocy. Biorąc pod uwagę okres przewagi Warty po pauzie wynik jest nieco za wysoki.

Mecz ten sędziował wzorowo ob. Michalik.

Widzów przeszło 8.000 . A. G.

"Przegląd Sportowy" z 1946.05.27

http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1946/numer022/imagepages/image6.htm

Czwórmecz piłkarski
W czwórmeczu piłkarskim uzyskano następujące wyniki:

WISŁA — WARTA 7:0 (4:0) Jedyny klasowy mecz w turnieju, mimo wysokiej przegranej Warta pozostawiła po sobie dobre wrażenie. Zwycięzcy grali doskonale we wszystkich liniach, bramki zdobyli: Cholewa 3, Legutko 2, Artur i Łyko po 1.
Sędziował Michalik.
W czasie przerwy odbyła się imponująca defilada wszystkich zawodników, licznych sekcji Wisły oraz zawodników biorących udział w turnieju jubileuszowym. W godzinach południowych odbyła się w sali teatru groteska, uroczysta akademia z okazji jubileuszu 40-lecia.

"Dziennik Polski" z 1946.05.27.

http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=16519

Wisła gromi Wartę 7:0 (4:0)
W drugim meczu pokonała Wisła w rekordowym stosunku Wartę 7:0 (4:0). Wisła zagrała jeden z najlepszych swoich meczów w sezonie i nadała ton grze, dzięki czemu widzowie mogli opuszczać stadion z zadowoleniem. Gra była szybka i na dobrym poziomie technicznym. Swoją przewagę zaznaczyła Wisła do przerwy czterema bramkami, zdobytymi przez Legutke, Łykę, Artura i Cholewę. Po przerwie Warta mimo utraty trzech bramek, potrafiła nawiązać grę równorzędną, a miejscami nawet zagrażać bramce Wisły, gdzie najlepiej wśród defensywy spisywał się Kubik w obronie. Poza tym jak w dniu po przednim w drużynie Wisły Artur grał pierwsze skrzypce w napadzie a Legutko w pomocy. Spośród Warty wyróżnić trzeba mimo utraty 7 bramek, bramkarza Jankowiaka, Wrońskiego i Daniela. Atak poznańczyków złożony z młodych zawodników nie ma jeszcze rutyny w ciezkich zawodach.
Sędziował Michalik.