1946.08.11 Wisła Kraków - Podgórze Kraków 6:1

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 9: Linia 9:
| wynik = 6:1 (3:1)
| wynik = 6:1 (3:1)
| goście = [[Podgórze Kraków]]
| goście = [[Podgórze Kraków]]
-
| ilość widzów = 5.000
+
| ilość widzów = 3-5.000
| sędzia = Olewski
| sędzia = Olewski
-
| strzelcy bramek gospodarze = <br>[[Kazimierz Cisowski]]<br>[[Mieczysław Gracz]]<br>[[Wiktor Cholewa]]<br>[[Wiktor Cholewa]]<br>[[Wiktor Cholewa]]<br>[[Mieczysław Gracz]]
+
| strzelcy bramek gospodarze = <br>[[Kazimierz Cisowski]]<br>[[Mieczysław Gracz]]<br>[[Wiktor Cholewa]]<br>[[Wiktor Cholewa]] 48'<br>[[Wiktor Cholewa]] (g)<br>[[Mieczysław Gracz]]
| wyniki po kolei = 0:1<br>1:1<br>2:1<br>3:1<br>4:1<br>5:1<br>6:1
| wyniki po kolei = 0:1<br>1:1<br>2:1<br>3:1<br>4:1<br>5:1<br>6:1
| strzelcy bramek goście = Zaporowski<br><br><br><br><br><br><br>
| strzelcy bramek goście = Zaporowski<br><br><br><br><br><br><br>
Linia 28: Linia 28:
Przy pełnym składzie w ataku Wisły, Podgórze nie miało tym razem żadnych szans. Młodość i ambicja musiała ustąpić rutynie i większym umiejętnościom przeciwników. Parne, duszne powietrze także nie było sprzymierzeńcem pokonanych. Mimo to w pierwszych 15-tu minutach, jak to zwykle bywa, świeżymi siłami drużyna Podgórza -stawiała nie tylko dzielny opór, ale i dość niebezpiecznie atakowała.
Przy pełnym składzie w ataku Wisły, Podgórze nie miało tym razem żadnych szans. Młodość i ambicja musiała ustąpić rutynie i większym umiejętnościom przeciwników. Parne, duszne powietrze także nie było sprzymierzeńcem pokonanych. Mimo to w pierwszych 15-tu minutach, jak to zwykle bywa, świeżymi siłami drużyna Podgórza -stawiała nie tylko dzielny opór, ale i dość niebezpiecznie atakowała.
-
W tym okresie gry w drużynie Wisły dopisywały jedynie formacje defensywne, które miały dość ciężką robotę z ruchliwym przeciwnikiem; ,W ataku natomiast nic się nie kłeiłoA Wzajemne niezrozumienie, niecelność podań wybitnie ułatwiały pracę defensywy przeciwnika. Podgórze walczy dzielnie i w 20-tej minucie po ładnie przeprowadzonym ataku pada ze strzału Zaporowskiego bramka dla Podgórza. Podgórze dalej atakuje i pod naciskiem jego napastników o mało nie pada bramka samobójcza. Jurowicz jednak piękną paradą broni na róg. Powoli zmęczenie osłabia impet Podgórza a rutyna przeciwnika bierze górę. Dobrze przez Artura wystawiony Cisowski ucieka i silnym dolnym strzałem wyrównuje. Po chwili W zamieszaniu pod bramką Podgórza strzał i kilkakrotne poprawki trafiają to w słupek, — to w las nóg. Po centrze Giergiela, Gracz pięknie główkuje, Nycz broni, lecz wypuszcza piłkę z rąk, którą dobija Gracz. Doskonałą okazję do podwyższenia wyniku marnuje Cholewa z kilku kroków strzelając obok słupka. Ataki Wisły są coraz składniejsze i coraz bardziej niebezpieczne. W pewnym momencie Gracz ściąga na siebie aż 4-ch przeciwników, wystawia Cholewie, który strzela nieuchronnie. Jeszcze raz bramka Podgórza jest w silnym niebezpieczeństwie, lecz ostry strzał Gracza broni w pięknym stylu Nycz. W ostatniej minucie gry za rękę na polu karnym dyktuje sędzia rzut karny przeciw Wiśle. Egzekwuje go Hausner, lecz Jurowicz pięknie broni.
+
W tym okresie gry w drużynie Wisły dopisywały jedynie formacje defensywne, które miały dość ciężką robotę z ruchliwym przeciwnikiem. W ataku natomiast nic się nie kleiło, a wzajemne niezrozumienie, niecelność podań wybitnie ułatwiały pracę defensywy przeciwnika. Podgórze walczy dzielnie i w 20-tej minucie po ładnie przeprowadzonym ataku pada ze strzału Zaporowskiego bramka dla Podgórza. Podgórze dalej atakuje i pod naciskiem jego napastników o mało nie pada bramka samobójcza. Jurowicz jednak piękną paradą broni na róg. Powoli zmęczenie osłabia impet Podgórza a rutyna przeciwnika bierze górę. Dobrze przez Artura wystawiony Cisowski ucieka i silnym dolnym strzałem wyrównuje. Po chwili W zamieszaniu pod bramką Podgórza strzał i kilkakrotne poprawki trafiają to w słupek, — to w las nóg. Po centrze Giergiela, Gracz pięknie główkuje, Nycz broni, lecz wypuszcza piłkę z rąk, którą dobija Gracz. Doskonałą okazję do podwyższenia wyniku marnuje Cholewa z kilku kroków strzelając obok słupka. Ataki Wisły są coraz składniejsze i coraz bardziej niebezpieczne. W pewnym momencie Gracz ściąga na siebie aż 4-ch przeciwników, wystawia Cholewie, który strzela nieuchronnie. Jeszcze raz bramka Podgórza jest w silnym niebezpieczeństwie, lecz ostry strzał Gracza broni w pięknym stylu Nycz. W ostatniej minucie gry za rękę na polu karnym dyktuje sędzia rzut karny przeciw Wiśle. Egzekwuje go Hausner, lecz Jurowicz pięknie broni.
Po zmianie pól Wisła z miejsca ostro atakuje i już w 3-ciej minucie Cholewa wykorzystuje przytomnie błąd Nycza i wypuszczoną z rąk piłkę lokuje w siatce. Przez 10 minut napastnicy Wisły bombardują bramkę Podgórza, lecz Nycz broni ze szczęściem a wiele strzałów idzie w aut. Wypad Hausnera i ostry strzał przechodzi nad poprzeczką. Także Cholewa z kilku kroków przestrzeliwuje. W 18-tej minucie Cholewa sam na sam z bramkarzem strzela ostro, lecz Nycz wybija piłkę w pole, powtórne dośrodkowanie i główka Cholewy przynosi piątą bramkę. Obserwujemy ponowny zryw Podgórza, który za wszelką cenę stara się wynik poprawić. Próby ostrej gry hamuje sędzia. Mimo, że Podgórze jest w ataku, energiczny wypad Gracza i jego strzał przynosi 6-tą bramkę.
Po zmianie pól Wisła z miejsca ostro atakuje i już w 3-ciej minucie Cholewa wykorzystuje przytomnie błąd Nycza i wypuszczoną z rąk piłkę lokuje w siatce. Przez 10 minut napastnicy Wisły bombardują bramkę Podgórza, lecz Nycz broni ze szczęściem a wiele strzałów idzie w aut. Wypad Hausnera i ostry strzał przechodzi nad poprzeczką. Także Cholewa z kilku kroków przestrzeliwuje. W 18-tej minucie Cholewa sam na sam z bramkarzem strzela ostro, lecz Nycz wybija piłkę w pole, powtórne dośrodkowanie i główka Cholewy przynosi piątą bramkę. Obserwujemy ponowny zryw Podgórza, który za wszelką cenę stara się wynik poprawić. Próby ostrej gry hamuje sędzia. Mimo, że Podgórze jest w ataku, energiczny wypad Gracza i jego strzał przynosi 6-tą bramkę.
Linia 40: Linia 40:
W drużynie zwycięzców poza linią pomocy wyróżnię trzeba jeszcze Gracza i Cholewę w ataku. Gracz chętnie popisywał się technicznymi swymi umiejętnościami, ale co ważniejsze, wytrzymywał nerwowo nieczystą grę przeciwnika. Trzeba to sprawiedliwie zapisać na jego dodatnim koncie.
W drużynie zwycięzców poza linią pomocy wyróżnię trzeba jeszcze Gracza i Cholewę w ataku. Gracz chętnie popisywał się technicznymi swymi umiejętnościami, ale co ważniejsze, wytrzymywał nerwowo nieczystą grę przeciwnika. Trzeba to sprawiedliwie zapisać na jego dodatnim koncie.
-
W drużynie Podgórza poza Nyczem w bramce i Dzierwą w pomocy wyróżnić trzeba jeszcze czwórkę ataku (Feret, Hausner, Szyrski i Zaporowski). Wojtas , na prawym skrzydle wypadł bardzo blado i stanowił właściwie lukę w ataku.
+
W drużynie Podgórza poza Nyczem w bramce i Dzierwą w pomocy wyróżnić trzeba jeszcze czwórkę ataku (Feret, Hausner, Szyrski i Zaporowski). Wojtas na prawym skrzydle wypadł bardzo blado i stanowił właściwie lukę w ataku.
Sędzia inż. Oławski sędziował ten mecz b. dobrze, zbyt często jednak zatrzymywał grę, dyktując rzuty wolne także wtedy, jeśli poszkodowany był przy piłce.
Sędzia inż. Oławski sędziował ten mecz b. dobrze, zbyt często jednak zatrzymywał grę, dyktując rzuty wolne także wtedy, jeśli poszkodowany był przy piłce.

Wersja z dnia 07:31, 2 sie 2019

1946.08.11, Klasy A, 9. kolejka, Kraków, Stadion Cracovii, 18:00
Wisła Kraków 6:1 (3:1) Podgórze Kraków
widzów: 3-5.000
sędzia: Olewski
Bramki

Kazimierz Cisowski
Mieczysław Gracz
Wiktor Cholewa
Wiktor Cholewa 48'
Wiktor Cholewa (g)
Mieczysław Gracz
0:1
1:1
2:1
3:1
4:1
5:1
6:1
Zaporowski






Wisła Kraków
Jerzy Jurowicz
Michał Filek
Andrzej Łyko
Kazimierz Cisowski
Mieczysław Gracz
Wiktor Cholewa
Władysław Giergiel
Artur Woźniak
Podgórze Kraków
Podgórze nie wykorzystało rzutu karnego.

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1946, nr 152 (13 VIII)

Wisła — Podgórze 6:1 (3:1)

Przy pełnym składzie w ataku Wisły, Podgórze nie miało tym razem żadnych szans. Młodość i ambicja musiała ustąpić rutynie i większym umiejętnościom przeciwników. Parne, duszne powietrze także nie było sprzymierzeńcem pokonanych. Mimo to w pierwszych 15-tu minutach, jak to zwykle bywa, świeżymi siłami drużyna Podgórza -stawiała nie tylko dzielny opór, ale i dość niebezpiecznie atakowała.

W tym okresie gry w drużynie Wisły dopisywały jedynie formacje defensywne, które miały dość ciężką robotę z ruchliwym przeciwnikiem. W ataku natomiast nic się nie kleiło, a wzajemne niezrozumienie, niecelność podań wybitnie ułatwiały pracę defensywy przeciwnika. Podgórze walczy dzielnie i w 20-tej minucie po ładnie przeprowadzonym ataku pada ze strzału Zaporowskiego bramka dla Podgórza. Podgórze dalej atakuje i pod naciskiem jego napastników o mało nie pada bramka samobójcza. Jurowicz jednak piękną paradą broni na róg. Powoli zmęczenie osłabia impet Podgórza a rutyna przeciwnika bierze górę. Dobrze przez Artura wystawiony Cisowski ucieka i silnym dolnym strzałem wyrównuje. Po chwili W zamieszaniu pod bramką Podgórza strzał i kilkakrotne poprawki trafiają to w słupek, — to w las nóg. Po centrze Giergiela, Gracz pięknie główkuje, Nycz broni, lecz wypuszcza piłkę z rąk, którą dobija Gracz. Doskonałą okazję do podwyższenia wyniku marnuje Cholewa z kilku kroków strzelając obok słupka. Ataki Wisły są coraz składniejsze i coraz bardziej niebezpieczne. W pewnym momencie Gracz ściąga na siebie aż 4-ch przeciwników, wystawia Cholewie, który strzela nieuchronnie. Jeszcze raz bramka Podgórza jest w silnym niebezpieczeństwie, lecz ostry strzał Gracza broni w pięknym stylu Nycz. W ostatniej minucie gry za rękę na polu karnym dyktuje sędzia rzut karny przeciw Wiśle. Egzekwuje go Hausner, lecz Jurowicz pięknie broni.

Po zmianie pól Wisła z miejsca ostro atakuje i już w 3-ciej minucie Cholewa wykorzystuje przytomnie błąd Nycza i wypuszczoną z rąk piłkę lokuje w siatce. Przez 10 minut napastnicy Wisły bombardują bramkę Podgórza, lecz Nycz broni ze szczęściem a wiele strzałów idzie w aut. Wypad Hausnera i ostry strzał przechodzi nad poprzeczką. Także Cholewa z kilku kroków przestrzeliwuje. W 18-tej minucie Cholewa sam na sam z bramkarzem strzela ostro, lecz Nycz wybija piłkę w pole, powtórne dośrodkowanie i główka Cholewy przynosi piątą bramkę. Obserwujemy ponowny zryw Podgórza, który za wszelką cenę stara się wynik poprawić. Próby ostrej gry hamuje sędzia. Mimo, że Podgórze jest w ataku, energiczny wypad Gracza i jego strzał przynosi 6-tą bramkę.

Nawet przy stanie 6:1 Podgórze nie rezygnuje i w dalszym ciągu walczy zażarcie. Wisła, mając wynik w kieszeni, niezbyt się Wysila i tym samym dopuszcza przeciwnika do głosu, W ataku Podgórza brak jednak wykończenia.

W 41 minucie obserwujemy, jeszcze wypad i piękny bieg Gracza, który chcąc minąć bramkarza zjeżdża do linii autowej i traci piłkę.

Także Cholewa z kilku kroków przestrzeliwuje.

W drużynie zwycięzców poza linią pomocy wyróżnię trzeba jeszcze Gracza i Cholewę w ataku. Gracz chętnie popisywał się technicznymi swymi umiejętnościami, ale co ważniejsze, wytrzymywał nerwowo nieczystą grę przeciwnika. Trzeba to sprawiedliwie zapisać na jego dodatnim koncie.

W drużynie Podgórza poza Nyczem w bramce i Dzierwą w pomocy wyróżnić trzeba jeszcze czwórkę ataku (Feret, Hausner, Szyrski i Zaporowski). Wojtas na prawym skrzydle wypadł bardzo blado i stanowił właściwie lukę w ataku.

Sędzia inż. Oławski sędziował ten mecz b. dobrze, zbyt często jednak zatrzymywał grę, dyktując rzuty wolne także wtedy, jeśli poszkodowany był przy piłce.

Widzów ok. 3-ch tysięcy A. G.

„Start” z 1946.08.06.

Komunikat Nr. 29/46

Dnia 11.VIII b. r.:
Wisła-Podgórze, boisko Wisły, godz. 18-ta

„Start” z 1946.08.08.

Komunikat Nr. 30/46

11 sierpnia
Klasa „A”
Wisła-Podgórze, b. Cracovii, godz. 18-ta

„Start” z 1946.08.13.

Wisła—Podgórze 6:1 (3:1) Wynikiem tym, uwzględniając równoczesną przegraną Tarnovi z Fablokiem, zdobyła Wisła definitywnie mistrzostwo w swojej grupie, zdobywając na 9 dotychczas rozegranych zawodów wszystkie możliwe do zdobycia punkty i uzyskując imponujący stosunek bramkowy 48:9.
Mecz Wisły z Podgórzem stał miejscami na lepszym poziomie aniżeli spotkanie Bratislavy z Cracovią, a u zwycięzców wyróżnili się w pierwszym rzędzie Gracz w napadzie, cała linia pomocy, gdzie na lewej wystąpił Łyko i Filek I w obronie. Jurowicz w bramce nie wiele miał do roboty, lecz do czynił był zarówno stylowo jak i skutecznie.
U pokonanych szwankowała kondycja. Dopóki wystarczyło sił Podgórzanom mieli oni szereg pięknych zagrań i skutecznie stawili czoła groźnej Wiśle, prowadząc nawet przez jakiś czas 1:0. Potem wyraźnie spuchli, nie mogąc dać sobie rady z szybko grającym przeciwnikiem, który tym razem miał w linii napadu wyraźną „zwyżkę" ku górze u Cholewy i Cisowskiego. Ten ostatni był strzelcem wyrównującej bramki, a następne zdobyli: Gracz—Cholewa (trzy pod rząd) i wreszcie Gracz na zakończenie, przebiwszy się „solo” prawie spod swej bramki. Strzelcem honorowego punktu Podgórza był Zaporowski.
Sądzia Olewski nie jest w formie.