1947.11.09 AKS Chorzów - Wisła Kraków 1:4
Z Historia Wisły
AKS Chorzów | 1:4 (0:2) | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: 12.000 | ||||||||||
sędzia: Winiarski | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Spis treści |
Relacje prasowe
"Start" 1947.11.10
Wspomnienia
Jerzy Jurowicz
Wróciliśmy do kraju i do rozgrywek finałowych o mistrzostwo Polski. Zrewanżowaliśmy się nich AKS-owi, wygrywając w Chorzowie 4:1. Ślązacy przyjęli mnie niezbyt gościnnie, bowiem gdy nasza jedenastka wybiegała na boisko grupka kilkunastoletnich chłopców zanuciła głośno w takt skocznej melodii:
Krakowiaczek jeden
Pojechał na Belgrad
Puścił bramek siedem
Niespeszony tym „przywitaniem” wcale dobrze i według opinii prasy „wygrana była w dużej mierze zasługą bramkarza Jurowicza, który zademonstrował najwyższą klasę i piękny styl”.
Źródło: Jerzy Jurowicz, Pamiętniki
Piosenka śląskich kibiców była nawiązaniem do meczu Jugosławia - Polska, w którym Jurowicz przepuścił 7 bramek (przypisek - historiawisly.pl).