1949.08.13 Wisła Kraków - ŁKS Łódź 5:3

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 12: Linia 12:
| sędzia = Kuc z Sosnowca
| sędzia = Kuc z Sosnowca
| strzelcy bramek gospodarze = [[Mieczysław Rupa]] 4'<br><Br><br><br>[[Józef Kohut]] 30'<br>[[Józef Kohut]] 43'<br>[[Józef Mamoń]] 71'<br>[[Mieczysław Gracz]] 88'
| strzelcy bramek gospodarze = [[Mieczysław Rupa]] 4'<br><Br><br><br>[[Józef Kohut]] 30'<br>[[Józef Kohut]] 43'<br>[[Józef Mamoń]] 71'<br>[[Mieczysław Gracz]] 88'
-
| wyniki po kolei = 1:0<br>1:1<br>1:2<br>1:30<br>2:3<br>3:3<br>4:3<br>5:3
+
| wyniki po kolei = 1:0<br>1:1<br>1:2<br>1:3<br>2:3<br>3:3<br>4:3<br>5:3
-
| strzelcy bramek goście = <br>7' (w) Baran<br>17' Baran<br>29' Baran<br><br><br><br><br>
+
| strzelcy bramek goście = <br>7' (w) Stanisław Baran<br>17' Stanisław Baran<br>29' Stanisław Baran<br><br><br><br><br>
| skład gospodarzy = 3-2-5<br>[[Jerzy Jurowicz]]<br>[[Mieczysław Dudek]]<br>[[Stanisław Flanek]]<br>[[Leszek Snopkowski]]<br>[[Mieczysław Szczurek]]<br>[[Jan Wapiennik]]<br>[[Kazimierz Cisowski]]<br>[[Mieczysław Gracz]]<br>[[Józef Kohut]]<br>[[Mieczysław Rupa]]<br>[[Józef Mamoń]]<br><br>trener: [[Josef Kuchynka]]
| skład gospodarzy = 3-2-5<br>[[Jerzy Jurowicz]]<br>[[Mieczysław Dudek]]<br>[[Stanisław Flanek]]<br>[[Leszek Snopkowski]]<br>[[Mieczysław Szczurek]]<br>[[Jan Wapiennik]]<br>[[Kazimierz Cisowski]]<br>[[Mieczysław Gracz]]<br>[[Józef Kohut]]<br>[[Mieczysław Rupa]]<br>[[Józef Mamoń]]<br><br>trener: [[Josef Kuchynka]]
-
| skład gości = 3-2-5<br>Szczurzyński<br> Włodarczyk<br> Łuć<br>Sołtyszewski<br> Pietrzak<br> Urban<br> Hogendorf<br> Patkolo<br> Baran<br> Łącz<br> Gwoździński<br><br>trener:
+
| skład gości = 3-2-5<br>Henryk Szczurzyński<br>Jan Włodarczyk<br>Zbigniew Łuć<br>Tadeusz Sołtyszewski<br> Tadeusz Pietrzak<br>Michał Urban<br>Tadeusz Hogendorf<br>[[Rudolf Patkolo]]<br>Stanisław Baran<br>Marian Łącz<br>Leopold Gwoździński<br><br>trener: Władysław Król
| statystyki =
| statystyki =
}}
}}

Wersja z dnia 12:13, 26 gru 2010

1949.08.13, I ligi, 13. kolejka, Kraków, Stadion Wisły, 18.30
Gwardia - Wisła Kraków 5:3 (3:3) ŁKS Włókniarz
widzów: 8.000
sędzia: Kuc z Sosnowca
Bramki
Mieczysław Rupa 4'



Józef Kohut 30'
Józef Kohut 43'
Józef Mamoń 71'
Mieczysław Gracz 88'
1:0
1:1
1:2
1:3
2:3
3:3
4:3
5:3

7' (w) Stanisław Baran
17' Stanisław Baran
29' Stanisław Baran




Gwardia - Wisła Kraków
3-2-5
Jerzy Jurowicz
Mieczysław Dudek
Stanisław Flanek
Leszek Snopkowski
Mieczysław Szczurek
Jan Wapiennik
Kazimierz Cisowski
Mieczysław Gracz
Józef Kohut
Mieczysław Rupa
Józef Mamoń

trener: Josef Kuchynka
ŁKS Włókniarz
3-2-5
Henryk Szczurzyński
Jan Włodarczyk
Zbigniew Łuć
Tadeusz Sołtyszewski
Tadeusz Pietrzak
Michał Urban
Tadeusz Hogendorf
Rudolf Patkolo
Stanisław Baran
Marian Łącz
Leopold Gwoździński

trener: Władysław Król

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Afisz zapowiadający mecz
Afisz zapowiadający mecz

Relacje

Przegląd Sportowy, rok 1949/ nr.65/ 16 sierpnia/ str.2:

Wojna nerwów w Krakowie

Wisła o krok od porażki

Kraków, 15.8 (Tel. wł.). Gw.-Wisła - ŁKS-Włókniarz 5:3 (3:3). Bramki dla Wisły zdobyli: Kohut - 2, Rupa, Mamoń i Gracz po 1, dla ŁKS - Baran - 3. Sędzia Kuc (Sosnowiec). Widzów około 8 tysięcy.

Gw.-Wisła: Jurowicz, Dudek, Flanek, Snopkowski, Szczurek, Wapiennik, Cisowski, Gracz, Kohut, Rupa, Mamoń.

ŁKS: Szczurzyński, Włodarczyk, Łuć, Sołtyszewski, Pietrzak, Urban, Hogendorf, Patkolo, Baran, Łącz, Gwoździński.

Trzeba podziwiać nerwy drużyny, która ze stanu 1:3 potrafiła "wyciągnąć" na 5:3, ale równocześnie trzeba podnieść, że coś się psuje w "królestwie lidera Ligi". Dochodziły o tym słuchy po meczu z Kolejarzem w Poznaniu, a pierwsze pół godziny sobotniego meczu potwierdziło złe wieści. Gdyby szukać przyczyn tego stanu rzeczy, to przede wszystkim należy wskazać na 2 newralgiczne punkty w drużynie, działające hamująco na rozwój każdej akcji i mogące - mimo wysiłku pozostałych - doprowadzić do katastrofy. Te dwa punkty to Szczurek i Rupa.

Środkowy pomocnik Wisły przez pierwsze 30 minut "nie kopnął se" - jak to się mówi po krakowsku, ani razu. Rupa plątał się nie decydując się ani razu na energiczniejszą akcję poza wyzyskaniem sytuacji, z której padła pierwsza bramka dla Wisły. Gra Szczurka zadecydowała o wartości linii pomocy i pozostawiła napad samemu sobie. "Reszty nieszczęścia" dopełniło zasłonięcie Jurowicza przy rzucie wolnym (bitym przez Barana), z którego padła wyrównująca bramka. Jurowicz dosłownie "ani nie drgnął" i tak był speszony, że trzeba było dłuższego czasu, zanim "odzyskał pewność". Przeciwnik w tym okresie mając "dziurę" w środku pomocy i stąd ogromnie ułatwione zadanie - wyzyskał atuty szybkości i dobrej techniki ( w napadzie zwłaszcza) i po 29 min. wynik brzmiał 1:3. Zanosiło się na niespodziankę grubszego kalibru, ale do porażki Wisły nie doszło.

Łodzianie nadali ton grze i sprawili, że mecz należał do najładniejszych, jakie ogląda się w zawodach punktowych. Piękne ataki napadu łódzkiego, wspaniałe strzały Barana (jego "hat-trick" mówi o tym najlepiej) oraz końcowy napór Wisły, bomby Gracza i parady Szczurzyńskiego podniosły urok w szybkim tempie i na dobrym poziomie rozgrywanego meczu.

W 4-ej minucie Rupa ubiegł Szczurzyńskiego i z najbliższej odległości zdobył prowadzenie. Niedługo cieszyła się nim Wisła, gdyż w 3 minuty później Baran z wolnego wyrównał. Za dalszych 10 minut znów Baran po pięknej akcji całej trójki zdobył prowadzenie dla ŁKS, a w 29 min. zmusił Jurowicza trzeci raz do kapitulacji, wyzyskując dobre podanie Hogendorfa. W natychmiastowym kontrataku "odbiła" Wisła przez Kohuta jedną bramkę i - "zwyciężyła czary" wokół bramki ŁKS-u (Szczurzyński wychodził obronną ręką znalazłszy się na 3 m przed bramką sam na sam z Graczem). Jeszcze przed przerwą (43 min.) udało się krakowianom doprowadzić do równowagi ze strzału Kohuta.

Po przerwie długo ważyły się losy spotkania. Dopiero w 26 min. Mamoń i w 43 Gracz dwoma celnymi trafieniami odsunęli widmo utraty punktu, odbierając zmęczonemu zespołowi łódzkiemu inicjatywę i dając pole do popisu bramkarzowi łodzian. Uczynił to w pierwszym rzędzie Gracz, najlepszy zawodnik drużyny krakowskiej, obok którego wyróżnić trzeba Flanka. Pozostali Wiślacy w klasyfikacji indywidualnej zajęliby miejsca za całą jedenastką ŁKS (w nast. kolejności: Baran, Szczurzyński, Patkolo, Łącz, Hogendorf, Włodarczyk, Sołtyszewski, Urban, Łuć, Pietrzak, Gwoździński)