1950.05.18 Wisła Kraków - Legia Warszawa 2:1
Z Historia Wisły
Linia 1: | Linia 1: | ||
- | [[ | + | {{Mecz |
- | + | | data = 1950.05.18 | |
- | Marian Olejnik | + | | nazwa rozgrywek = I ligi, 6. kolejka |
- | + | | stadion(miasto) = Kraków, [[Stadion Wisły]] | |
- | 2 | + | | godzina = |
- | + | | herb gospodarzy = | |
- | + | | herb gości = Legia Warszawa_herb.jpg | |
- | + | | gospodarze = Gwardia Kraków | |
- | + | | wynik = 2:1 (0:0) | |
- | + | | goście = [[CWKS Warszawa]] | |
- | + | | ilość widzów = 20.000 | |
- | + | | sędzia = Orliński z Katowic | |
- | + | | strzelcy bramek gospodarze = [[Zdzisław Mordarski]] (k) 55'<br><br>[[Józef Kohut]] 74' | |
- | + | | wyniki po kolei = 1:0<br>1:1<br>2:1 | |
- | <br> | + | | strzelcy bramek goście = <Br>69' Marian Olejnik<br><br> |
+ | | skład gospodarzy = 3-2-5<br>[[Jerzy Jurowicz]]<br>[[Mieczysław Dudek]]<br>[[Stanisław Flanek]]<br>[[Mieczysław Szczurek]]<br>[[Tadeusz Legutko]]<br>[[Leszek Snopkowski]]<br>[[Józef Mamoń]]<br>[[Mieczysław Gracz]]<br>[[Zbigniew Jaskowski]]<br>[[Józef Kohut]]<br>[[Zdzisław Mordarski]]<br><br>trener: [[Josef Kuchynka]] | ||
+ | | skład gości = 3-2-5<br>Henryk Skromny<br>Jerzy Piotrowski<br>Jerzy Orłowski<br>[[Henryk Serafin]]<br>Józef Oprych<br>Mieczysław Milczanowski<br>Wacław Sąsiadek<br>Ryszard Wilczyński<br>Kazimierz Górski<br>Marian Olejnik<br>Zygmunt Ochmański<br><br>trener: | ||
+ | | statystyki = | ||
+ | }} | ||
+ | |||
+ | ==Relacje== | ||
Przegląd Sportowy nr. 39 / 19 maja 1950 / strona 4: | Przegląd Sportowy nr. 39 / 19 maja 1950 / strona 4: | ||
Linia 19: | Linia 25: | ||
- | Kraków, 18.5. (tel. wł). Gwardia - CWKS 2:1 (0:0). Bramki dla Gwardii zdobyli: Mordarski z karnego i Kohut. Dla Legii - Olejnik. Sędzia Orliński z | + | Kraków, 18.5. (tel. wł). Gwardia - CWKS 2:1 (0:0). Bramki dla Gwardii zdobyli: Mordarski z karnego i Kohut. Dla Legii - Olejnik. Sędzia Orliński z Katowic. Widzów ok. 20 tys. |
Gwardia Kraków: Jurowicz, Dudek, Flanek, Szczurek, Legutko, Snopkowski, Mamoń, Gracz, Jackowski, Kohut, Mordarski. | Gwardia Kraków: Jurowicz, Dudek, Flanek, Szczurek, Legutko, Snopkowski, Mamoń, Gracz, Jackowski, Kohut, Mordarski. |
Wersja z dnia 09:04, 10 kwi 2009
[[Grafika:|150px]] | Gwardia Kraków | 2:1 (0:0) | CWKS Warszawa | |||||||
widzów: 20.000 | ||||||||||
sędzia: Orliński z Katowic | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Relacje
Przegląd Sportowy nr. 39 / 19 maja 1950 / strona 4:
Gwardia - CWKS 2:1 (0:0)
Kraków, 18.5. (tel. wł). Gwardia - CWKS 2:1 (0:0). Bramki dla Gwardii zdobyli: Mordarski z karnego i Kohut. Dla Legii - Olejnik. Sędzia Orliński z Katowic. Widzów ok. 20 tys.
Gwardia Kraków: Jurowicz, Dudek, Flanek, Szczurek, Legutko, Snopkowski, Mamoń, Gracz, Jackowski, Kohut, Mordarski.
CWKS: Skromny, Piotrkowski, Serafin, Oprych, Orłowski, Milczanowski, Sąsiadek, Wojciechowski, Górski, Olejnik, Ochmański.
Od dłuższego czasu Gwardia denerwuje swoich zwolenników. Wielu jej zawodników zrywa się tylko okresami do walki, w pozostałych momentach ograniczają się raczej do roli obserwatorów. Nic więc dziwnego, że ambitna postawa wyrównanego i dobrze technicznie postawionego zespołu Legii tak spodobała się widowni, że dopingowała ona drużynę wojskową.
Legia było o krok od zdobycia punktów, lecz bomba Kohuta rozstrzygnęła o jej porażce. Bramką tą oraz przebojem, przy którym podcięty z tyłu na polu karnym "zarobił" Kohut rzut karny zrehabilitował się gwardzista w oczach widowni, natomiast pozostali napastnicy - za wyjątkiem Gracza - ubiegali się o wątpliwy zaszczyt "kto gorszy".
Pomoc i obrona Gwardii grały dobrze. Jurowicz zaś potwierdził, że nie zawsze dopisują mu nerwy. Obok wspaniałych momentów, miał także i słabsze.
Drużyna Legii, która w pełni zasłużyła na sympatię widowni miała najsilniejsze punkty w Skromnym, Piotrkowski i lotnej piątce napadu. Pomoc nie zdała egzaminu z taktyki. Cała trójka grała albo za bardzo wysunięta naprzód, albo zbyt kurczowo trzymała się własnej bramki.
Kolejność padania bramek; większa agresywność Gwardii po przerwie daje jej kwadransową miażdżącą przewagę. W tym okresie bramka Legii jest wprost bombardowana. Skromny broni z nadzwyczajną brawurą i szczęściem, przy czym dwukrotnie wyręcza go Piotrowski, wybijając piłkę z linii bramkowej.
W 10 minucie idzie Kohut środkiem na przebój. Dopędzający go Serafin i Oprych faulują gwardzistę na kilka metrów przed bramką. Podyktowany rzut karny zamienia Mordarski na pierwszą bramkę. W 4 minuty później ładna akcja lewej strony napadu Legii przynosi wyrównanie ze strzału Olejnika. Kohut, który po sfaulowaniu przez kilka minut odpoczywał poza boiskiem, wraca ze świeżymi siłami i w 29 minucie kapitalną bombą z linii pola karnego ustala wynik meczu. (h).