1950.05.29 Wisła Kraków - Zagłębie Sosnowiec 9:1
Z Historia Wisły
(Nie pokazano 3 wersji pośrednich.) | |||
Linia 14: | Linia 14: | ||
| wyniki po kolei = 0:1<br>1:1<br>2:1<br>3:1<br>4:1<br>5:1<br>6:1<br>7:1<br>8:1<br>9:1 | | wyniki po kolei = 0:1<br>1:1<br>2:1<br>3:1<br>4:1<br>5:1<br>6:1<br>7:1<br>8:1<br>9:1 | ||
| strzelcy bramek goście = 3' Słota<br><br><br><br><br><br><br><br><br><br> | | strzelcy bramek goście = 3' Słota<br><br><br><br><br><br><br><br><br><br> | ||
- | | skład gospodarzy = | + | | skład gospodarzy =[[Tadeusz Legutko]]<Br>[[Mieczysław Szczurek]]<br>[[Józef Mamoń]]<br>[[Zbigniew Jaskowski]]<br>[[Mieczysław Gracz]] |
| skład gości = | | skład gości = | ||
| statystyki = | | statystyki = | ||
Linia 21: | Linia 21: | ||
[[Grafika:1950.05.29 Stal Sosnowiec.jpg|thumb|300px|Afisz zapowiadający mecz]] | [[Grafika:1950.05.29 Stal Sosnowiec.jpg|thumb|300px|Afisz zapowiadający mecz]] | ||
- | ==Relacje== | + | ==Relacje prasowe== |
+ | |||
+ | ===Echo Krakowskie. 1950, nr 144 (26 V) nr 1445=== | ||
+ | [[Grafika:Echo 1950-05-26.jpg|thumb|right|200 px]] | ||
+ | |||
+ | Gwardia-Stal w drugi dzień świąt | ||
+ | |||
+ | W drugi dzień Zielonych Świąt, 29 bm. piłkarze krakowskiej Gwardii rozegrają towarzyskie spotkanie piłkarskie z drużyną Stali sosnowieckiej, która należy do czołowych zespołów swe) drużyny. Obie drużyny wstąpią w swych najsilniejszych składach. Początek meczu o . godzinie 17 | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | ===”Piłkarz” z 1950.05.30=== | ||
+ | Ćwiczenia strzeleckie Gwardii | ||
[[Grafika:Piłkarz 1950-05-30b.JPG|thumb|200px|right]] | [[Grafika:Piłkarz 1950-05-30b.JPG|thumb|200px|right]] | ||
+ | '''Gwardia—Stal Sosnowiec 9:1 (5:1)''' | ||
+ | |||
+ | (ag) Sosnowiecka Stal w spotkaniu z mistrzem Polski z góry stała na straconej pozycji. Nawet prowadzenie uzyskane w trzeciej minucie gry nikogo nie wprowadziło w błąd. Mecz miał wybitnie treningowy charakter i „Gwardziści", grający w spacerowym tempie, całkowicie zdeklasowali przeciwnika. Wynik mógł być oczywiście jeszcze j wyższy, gdyby zawodnikom Gwardii na tym specjalnie zależało. | ||
+ | |||
+ | Stal sosnowiecka zaprezentowała się w Krakowie jako przeciętny zespół piłkarski, w którym na wyróżnianie zasługują, co najwyżej Powązka w bramce, Cholewa i Macuga na skrzydłach i kierownik ataku — Słota. Poza tym piłkarze Stali nie potrafili opanować tremy w spotkaniu z renomowanym przeciwnikiem, co nie pozwoliło im na wykorzystanie kilku sytuacji podbramkowych, do których doszło dzięki nonszalanckiej grze przeciwnika. | ||
+ | |||
+ | PRZEBIEG SPOTKANIA | ||
+ | |||
+ | Już w trzeciej minucie Słota wykorzystuje taktyczny błąd obrony Gwardii i uzyskuje prowadzenie. | ||
+ | Od tej chwili „gwardziści" długimi okresami nie schodzą z połowy boiska Stali, a ostre strzelanie napastników przyniosło stosunkowo nikły efekt końcowy, dzięki wspaniałej | ||
+ | postawie bramkarza reprezentacji Polski Juniorów — Powązki. Obronił on kilkadziesiąt strzałów, niejednokrotnie bardzo trudnych do sparowania. Broni on kolejno strzały Mamonia, Legutki, Jackowskiego i raz pierwszy kapituluje dopiero w 17 min., kiedy Mamoń niemal wjeżdża do bramki. Drugą bramką strzela w trzy minuty później Jaśkowski. Znowu Powązka kilkakrotnie interweniuje a z powodzeniem i dopiero w 28 min. Gracz pięknie wypuszcza Mamonia, który z bliskiej odległości strzela nieuchronnie. Do przerwy dalsze bramki padają ze strzałów Mamonia i Szczurka. | ||
+ | |||
+ | Po zmianie pól Gwardia nie wysila się zbytnio, uważając widocznie, że wynik 5:1 wystarczy, aby całkowicie zlekceważyć przeciwnika. Szósta bramka pada z rzutu karnego w 63 min. gry, po czym na kilka minut dochodzi do głosu Stal. | ||
+ | Gwardia aplikuje przeciwnikowi jeszcze trzy dalsze bramki, dwie za strzału Gracza i jedną Jackowskiego. | ||
+ | |||
+ | ===Gazeta Krakowska. 1950, nr 147 (30 V) nr 462=== | ||
+ | |||
+ | Gwardia-Stal Sosnowiec 9:1 (5:1) | ||
+ | |||
+ | Tym razem atak gwardzistów w pełni zrehabilitował się po ostatnich niepowodzeniach. | ||
+ | |||
+ | Wprawdzie prowadzenie uzyskali goście już w 3 min. gry po strzału Słoty i wyrównanie padło dopiero w 17 min. gry przez Mamonia, ale w sumie jedenastka Gwardii zagrała zupełnie poprawnie. Atak wspierany dobrymi piłkami przez pomoc, która w meczu wczorajszym miała więcej wyrównany poziom niż to widzieliśmy na ostatnim spotkaniu ligowym z CWKS-em Legią — strzelał dużo i celnie. | ||
+ | |||
+ | Dalsze bramki dla Gwardii zdobyli: Mamoń 2, Gracz 2, Jackowski 2, Szczurek 1 i Mordarski z karnego 1. | ||
+ | |||
+ | Widzów około 4.000. | ||
[[Kategoria:Mecze towarzyskie 1950 (piłka nożna)]] | [[Kategoria:Mecze towarzyskie 1950 (piłka nożna)]] | ||
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1950 (piłka nożna)]] | [[Kategoria:Wszystkie mecze 1950 (piłka nożna)]] | ||
[[Kategoria:Zagłębie Sosnowiec]] | [[Kategoria:Zagłębie Sosnowiec]] |
Aktualna wersja
Gwardia Kraków | 9:1 (5:1) | Stal Sosnowiec | ||||||||
widzów: | ||||||||||
sędzia: | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowskie. 1950, nr 144 (26 V) nr 1445
Gwardia-Stal w drugi dzień świąt
W drugi dzień Zielonych Świąt, 29 bm. piłkarze krakowskiej Gwardii rozegrają towarzyskie spotkanie piłkarskie z drużyną Stali sosnowieckiej, która należy do czołowych zespołów swe) drużyny. Obie drużyny wstąpią w swych najsilniejszych składach. Początek meczu o . godzinie 17
”Piłkarz” z 1950.05.30
Ćwiczenia strzeleckie Gwardii
Gwardia—Stal Sosnowiec 9:1 (5:1)
(ag) Sosnowiecka Stal w spotkaniu z mistrzem Polski z góry stała na straconej pozycji. Nawet prowadzenie uzyskane w trzeciej minucie gry nikogo nie wprowadziło w błąd. Mecz miał wybitnie treningowy charakter i „Gwardziści", grający w spacerowym tempie, całkowicie zdeklasowali przeciwnika. Wynik mógł być oczywiście jeszcze j wyższy, gdyby zawodnikom Gwardii na tym specjalnie zależało.
Stal sosnowiecka zaprezentowała się w Krakowie jako przeciętny zespół piłkarski, w którym na wyróżnianie zasługują, co najwyżej Powązka w bramce, Cholewa i Macuga na skrzydłach i kierownik ataku — Słota. Poza tym piłkarze Stali nie potrafili opanować tremy w spotkaniu z renomowanym przeciwnikiem, co nie pozwoliło im na wykorzystanie kilku sytuacji podbramkowych, do których doszło dzięki nonszalanckiej grze przeciwnika.
PRZEBIEG SPOTKANIA
Już w trzeciej minucie Słota wykorzystuje taktyczny błąd obrony Gwardii i uzyskuje prowadzenie. Od tej chwili „gwardziści" długimi okresami nie schodzą z połowy boiska Stali, a ostre strzelanie napastników przyniosło stosunkowo nikły efekt końcowy, dzięki wspaniałej postawie bramkarza reprezentacji Polski Juniorów — Powązki. Obronił on kilkadziesiąt strzałów, niejednokrotnie bardzo trudnych do sparowania. Broni on kolejno strzały Mamonia, Legutki, Jackowskiego i raz pierwszy kapituluje dopiero w 17 min., kiedy Mamoń niemal wjeżdża do bramki. Drugą bramką strzela w trzy minuty później Jaśkowski. Znowu Powązka kilkakrotnie interweniuje a z powodzeniem i dopiero w 28 min. Gracz pięknie wypuszcza Mamonia, który z bliskiej odległości strzela nieuchronnie. Do przerwy dalsze bramki padają ze strzałów Mamonia i Szczurka.
Po zmianie pól Gwardia nie wysila się zbytnio, uważając widocznie, że wynik 5:1 wystarczy, aby całkowicie zlekceważyć przeciwnika. Szósta bramka pada z rzutu karnego w 63 min. gry, po czym na kilka minut dochodzi do głosu Stal. Gwardia aplikuje przeciwnikowi jeszcze trzy dalsze bramki, dwie za strzału Gracza i jedną Jackowskiego.
Gazeta Krakowska. 1950, nr 147 (30 V) nr 462
Gwardia-Stal Sosnowiec 9:1 (5:1)
Tym razem atak gwardzistów w pełni zrehabilitował się po ostatnich niepowodzeniach.
Wprawdzie prowadzenie uzyskali goście już w 3 min. gry po strzału Słoty i wyrównanie padło dopiero w 17 min. gry przez Mamonia, ale w sumie jedenastka Gwardii zagrała zupełnie poprawnie. Atak wspierany dobrymi piłkami przez pomoc, która w meczu wczorajszym miała więcej wyrównany poziom niż to widzieliśmy na ostatnim spotkaniu ligowym z CWKS-em Legią — strzelał dużo i celnie.
Dalsze bramki dla Gwardii zdobyli: Mamoń 2, Gracz 2, Jackowski 2, Szczurek 1 i Mordarski z karnego 1.
Widzów około 4.000.