1950.08.27 Ruch Chorzów - Wisła Kraków 0:0

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 50: Linia 50:
Po zmianie pól w 59 min. Cieślik nie wykorzystał murowanej sytuacji. Będąc sam na sam z bramkarzem strzela mu w ręce. Unia nie wykorzystuje czterech rzutów rożnych. Teraz mecz staje się dość nudny. Gwardia nastawia się na remis, wycofuje łączników na tyły, broni się autami, gra na czas. Ruch znów zyskuje wielką przewagę. Jeden z wypadów Gwardii kończy się wolnym. Kohut strzela w mur, poprawka idzie w aut. Ruch znów przeważa, jednak wynik meczu nie ulega zmianie. (b)
Po zmianie pól w 59 min. Cieślik nie wykorzystał murowanej sytuacji. Będąc sam na sam z bramkarzem strzela mu w ręce. Unia nie wykorzystuje czterech rzutów rożnych. Teraz mecz staje się dość nudny. Gwardia nastawia się na remis, wycofuje łączników na tyły, broni się autami, gra na czas. Ruch znów zyskuje wielką przewagę. Jeden z wypadów Gwardii kończy się wolnym. Kohut strzela w mur, poprawka idzie w aut. Ruch znów przeważa, jednak wynik meczu nie ulega zmianie. (b)
 +
[[Kategoria:I Liga 1950 (piłka nożna)]]
 +
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1950 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Ruch Chorzów]]
[[Kategoria:Ruch Chorzów]]

Wersja z dnia 05:41, 13 sie 2009

1950.08.27, I ligi, 15. kolejka, Katowice,
Unia - Ruch Chorzów 0:0 Gwardia Kraków [[Grafika:|150px]]
widzów: 35.000
sędzia: Edmund Sperling z Łodzi
Bramki
Unia - Ruch Chorzów
3-2-5
Jerzy Jurowicz
Mieczysław Dudek
Tadeusz Legutko
Jan Wapiennik
Mieczysław Szczurek
Leszek Snopkowski
Kazimierz Cisowski
Mieczysław Gracz
Józef Kohut
Mieczysław Rupa
Zdzisław Mordarski

trener: Josef Kuchynka
Gwardia Kraków
3-2-5
Wyrobek
Giebur
Bomba
Suszczyk
Cebula
Jacek
Przecherka
Cieślik
Alszer
Breiter
Kubicki

trener:

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Relacje

Przegląd Sportowy numer 68/1950 strona 2:

Mecz zmarnowanych sytuacji

Unia Ruch - Gwardia 0:0

KATOWICE, 27.8 (Tel. wł.). Unia Ruch - Gwardia Kraków 0:0. Sędziował Sperling z Łodzi, widzów ok. 35 tys.

Gwardia - Jurowicz, Dudek, Legutko, Wapiennik, Szczurek, Snopkowski, Cisowski, Gracz, Kohut, Rupa, Mordarski.

Unia - Wyrobek, Giebur, Bomba, Suszczyk, Cebula, Jacek, Przecherka, Cieślik, Alszer, Breiter, Kubicki.

35 tys. widzów przybyłych na mecz nie mogło narzekać na brak emocjonujących momentów pod jedną i drugą bramką, ale sytuacje te były wynikiem przypadkowych zagrań i nieporozumień.

Poziom spotkania był słaby. Obydwa ataki nie potrafiły zmusić do kapitulacji bramkarzy, chociaż okazji było dużo. Wyrobek i Jurowicz znajdowali się dwukrotnie sam na sam z napastnikami, bronili z poświęceniem i szczęściem niedopuszczając do strzelenia bramki. Wymienieni zawodnicy byli najlepszymi na boisku.

Nieznaczną przewagę posiadał Ruch. Zagrania jego były jednak mało precyzyjne, toteż defensywa Gwardii nie miała większych trudności.

W drużynie Gwardii najlepszą formacją była pomoc. Snopkowski, Szczurek i Wapiennik wypracowali wiele pozycji dla własnego ataku, nie dopuszczali przeciwników do strzałów. W drużynie Unii zawiodła właśnie ta linia. Cebula zagrał jeden ze słabszych meczy. Do tej pory był on zwykle najlepszym graczem drużyny chorzowskiej, duszą zespołu. Wczoraj jednak zawiódł.

Drugi pomocnik - Jacek niezły w robocie destrukcyjnej nie ma najmniejszego pojęcia o celnych podaniach. Każdą z reguły piłkę odsyła od siebie na oślep, byle się jej pozbyć za wszelką cenę. Suszczyk nie wytrzymał spotkania kondycyjnie.

Atak Gwardii był ślamazarny. Cisowski i Mordarski szerzyli największe zamieszanie, ale nie decydowali się na strzał. Z trójki środkowej zadowolił jedynie Kohut szybki, agresywny.

W ataku Ruchu podobał się tylko Cieślik, zaś najsłabszym graczem tej formacji był Alszer.

Przebieg meczu: Od pierwszej do 5 min. Jurowicz był pięciokrotnie w opałach. Sytuacje były groźne, jednak bramkarz Gwardii likwidował je w doskonałym stylu. Od 8 do 40 min. gra się wyrównuje. W 40 min. Cebula popełnia błąd a Gracz z woleja strzela kilka metrów ponad bramkę.

Po zmianie pól w 59 min. Cieślik nie wykorzystał murowanej sytuacji. Będąc sam na sam z bramkarzem strzela mu w ręce. Unia nie wykorzystuje czterech rzutów rożnych. Teraz mecz staje się dość nudny. Gwardia nastawia się na remis, wycofuje łączników na tyły, broni się autami, gra na czas. Ruch znów zyskuje wielką przewagę. Jeden z wypadów Gwardii kończy się wolnym. Kohut strzela w mur, poprawka idzie w aut. Ruch znów przeważa, jednak wynik meczu nie ulega zmianie. (b)