1950.10.08 Wisła Kraków - AKS Chorzów 2:0
Z Historia Wisły
(Nowa strona: {{Mecz | data = 1950.10.08 | nazwa rozgrywek = I ligi, 20. kolejka | stadion(miasto) = Kraków, Stadion Wisły | godzina ...) |
|||
Linia 33: | Linia 33: | ||
W dodatku wypompowany grą jako 6 napastnik Szczurek i grający po dłuższej przerwie Wapiennik, nie potrafili zdobyć się na utrzymanie w szachu przeciwnika i stała się rzecz dziwna: jeden z kandydatów do spadku z ligi, urządził sobie przez całe prawie 45 minut trening na bramkę lidera ligi. Tylko Dzięki za wszystko doskonałej obronie Jurowicza oraz zdecydowanemu wkraczaniu Flanka i Dudka, udało się Gwardii utrzymać zwycięski wynik sprzed przerwy. Wynik ten ustalony został w okresie bardzo dobrej gry, przyczym strzelcami byli Mordarski i – Janik. Po porywającej akcji Mamonia i przerzuceniu piłki na drugą stronę, strzelił ostro Cisowski w kierunku bramki, a Janik wbił sobie sam piłkę do siatki. | W dodatku wypompowany grą jako 6 napastnik Szczurek i grający po dłuższej przerwie Wapiennik, nie potrafili zdobyć się na utrzymanie w szachu przeciwnika i stała się rzecz dziwna: jeden z kandydatów do spadku z ligi, urządził sobie przez całe prawie 45 minut trening na bramkę lidera ligi. Tylko Dzięki za wszystko doskonałej obronie Jurowicza oraz zdecydowanemu wkraczaniu Flanka i Dudka, udało się Gwardii utrzymać zwycięski wynik sprzed przerwy. Wynik ten ustalony został w okresie bardzo dobrej gry, przyczym strzelcami byli Mordarski i – Janik. Po porywającej akcji Mamonia i przerzuceniu piłki na drugą stronę, strzelił ostro Cisowski w kierunku bramki, a Janik wbił sobie sam piłkę do siatki. | ||
+ | |||
+ | [[Kategoria:AKS Chorzów]] |
Wersja z dnia 21:04, 10 maj 2009
[[Grafika:|150px]] | Gwardia Kraków | 2:0 (2:0) | Budowlani Chorzów | [[Grafika:|150px]] | ||||||
widzów: 20.000 | ||||||||||
sędzia: Losiak z Poznania | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Relacje
Przegląd Sportowy nr 80/1950 str. 2:
Gwardia-Budowlani 2:0 Niemistrzowska forma w II połowie.
Kraków, 8.10. (tel.wł.). Gwardia – Budowlani Chorzów 2:0 (2:0). Bramki zdobyli: Mordarski i samobójcza. Sędzia Losiak (Poznań). Widzów ponad 20.000.
Gwardia – Jurowicza, Dudek, Flanek, Wapiennik, Szczurek, Mamoń, Cisowski, Gracz, Kohut, Rupa, Mordarski.
Budowlani – Janik, Karmański, Janduda, Kalus, Wieczorek, Gajdzik, Glanc, Pilarek (Muskała), Salwiczek, Spodziewa, Barański.
Szukając przyczyn nagłego przeskoku od godnej lidera ligi gry w pierwszej połowie, do całkiem słabej, zademonstrowanej przez Gwardię w 2 części meczu, trzeba podnieść nie tylko doskonałą grę trójki śląskiej, lecz również wytykane przez nas niejednokrotnie 2 newralgiczne punkty ataku Gwardii. Gracz, Kohut i Mordarski grający za pięciu i mający przeciw sobie najlepszych na boisku Wieczorka, Gajdzika i Kalusa, musieli w końcu opaść z sił. Wtedy napad Gwardii praktycznie przestał istnieć i nie potrafił utrzymać piłki.
W dodatku wypompowany grą jako 6 napastnik Szczurek i grający po dłuższej przerwie Wapiennik, nie potrafili zdobyć się na utrzymanie w szachu przeciwnika i stała się rzecz dziwna: jeden z kandydatów do spadku z ligi, urządził sobie przez całe prawie 45 minut trening na bramkę lidera ligi. Tylko Dzięki za wszystko doskonałej obronie Jurowicza oraz zdecydowanemu wkraczaniu Flanka i Dudka, udało się Gwardii utrzymać zwycięski wynik sprzed przerwy. Wynik ten ustalony został w okresie bardzo dobrej gry, przyczym strzelcami byli Mordarski i – Janik. Po porywającej akcji Mamonia i przerzuceniu piłki na drugą stronę, strzelił ostro Cisowski w kierunku bramki, a Janik wbił sobie sam piłkę do siatki.