1952.02.03 Wisła Kraków - AZS Warszawa 39:34
Z Historia Wisły
| Gwardia Kraków | ' | AZS Warszawa | 
| ||||||||||||||||||||||||||||
| I: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
| II: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
| III: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
| IV: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
| ||||||||||||||||||||||||||||||||
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowskie. 1952, nr 30 (3/4 II) nr 1917
KOSZYKÓWKA Godz. 11. Sala WKKF przy ul.
Manifestu Lipcowego: AZS Warszawa — Gwardia Kraków (Spotkanie finałowe drużyn żeńskich o tytuł mistrza Polski).
Przegląd Sportowy. R. 8, 1952, nr 10
1952.02.04
KRAKÓW 3.2 (tel. wł.) Gwardia — AZS W-wa 39:34 (18:24). Sędziowali Raczyński i Zaliński z Łodzi. Gwardia — Mamińska — 15. Kowalówka — 11, Matula — 4, Szeligiewicz — 3, Kir3chanek — 2, Łaptaś — t, Otolińska — 2, trener Groyecki. AZS — Gruszczyńska — 8, Węgrzynowicz — 8, Czopkówna — 8, Dziadkiewicz — 8. Kossak. Lewandowska — 0, Deręgowska — 0. Trener Olesiewicz.
Przebieg pierwszej połowy meczu oraz szybkie powiększenie dystansu do 8 pkt. (23:18) tuż po przerwie wskazywały na to, że AZS wygra spotkanie. Ambicji, nieco lepszej szybkości i bezwzględnie lepszej taktyce krakowianek przeciwstawiały akademiczki lepszą technikę, rutynę oraz większą czujność w kryciu. Tak działo się do momentu póki grała Węgrzynowicz. Jej zejście (kontuzja) spowodowało wyraźny kryzys a bardziej, opanowana nerwowo drużyna Gwardii zaczęła szybko odrabiać punkt po punkcie. Losy meczu ważyły się jednak długo, gdyż na krótko przed końcem daleki rzut Czopkówny dał znów przewagę 1 pkt. AZS (34:33), lecz dalsze 3 kosze zdobyte przez gwardzistki ustaliły wynik spotkania. W zwycięskiej drużynie, która zaimponowała przygotowaniem kondycyjnym i sercem do walki wyróżniły się Kowalówka, Szeligiewicz i Mamińska. a w AZS Gruszczyńska i Czopkówna. Przed zawodami odbyło się uroczyste otwarcie krakowskiego ośrodka szkoleniowego dla kadry narodowej koszykarzy, a po przemówieniu sekretarza WKKF Lacka, Poburka odczytał rezolucję stwierdzającą, że zawodnicy kadry wytężą wszystkie siły, aby starannym przygotowaniem się do letniego sezonu dowieść, że jako sportowcy wytężają siły dla umocnienia międzynarodowego obozu pokoju i postępu.
Sport, 1952, [R. 8], nr 10
Finały kobiet Gwardia Kraków — AZS W-wa 39:34 (18:22)
Kraków (tej. wł.) Uważany za zdecydowanego faworytą mistrzostw, warszawski AZS, przegrał zupełnie nieoczekiwanie w Krakowie z miejscową Gwardią. Krakowianki zagrały nadzwyczaj ambitnie i ofiarnie zwłaszcza w drugiej części gry, którą zdecydowanie rozstrzygnęły na swoją korzyść. Gdyby- zawodniczki Gwardii byty lepiej dysponowane strzałowo wynik spotkania mógłby wypaść jeszcze wyraźniej na ich korzyść. Zwrotnym punktem meczu była 8 minuta drugiej połowy, kiedy to przy sanie 26:21 dla warszawianek, młoda Matula z Gwardii zdobyła pod rząd 4 punkty, z chwilą uzyskania prowadzenia przez drużynę krakowska w szeregi AZS-u wkradło się zdenerwowanie, które przesądziło ostatecznie o losach spotkania. Punkty dla Gwardii zdobyły: Mamińską 15. Kowalówka 11, Matula 4, Szeligiewicz 3 oraz Kirszanek, Odolińska i Łaptasiówna po 2, dla AZS-u: Gruszczyńska, Węgrzynowicz, Czopkówna i Dziadkiewicz po 8 oraz Rosiak 2. Sędziowali Raczyński i Żaliński z Łódzki
