1952.05.18 Wisła Kraków - Polonia Bytom 2:1
Z Historia Wisły
Linia 40: | Linia 40: | ||
Pełne polotu i fantazji poczynania młodych napastników Gwardii nabrały wówczas dynamiki i Bem musiał wielokrotnie interweniować wykazując wiele walorów m in. dobry refleks i brawurę. Obok niezawodnego Narlocha, spokojnego Cichonia i groźnych przebojowców Przechelika i Kempnego należał on do najlepszych punktów drużyny bytomskiej. W Gwardii wyróżniamy Kadrowiczów i Snopkowskiego. | Pełne polotu i fantazji poczynania młodych napastników Gwardii nabrały wówczas dynamiki i Bem musiał wielokrotnie interweniować wykazując wiele walorów m in. dobry refleks i brawurę. Obok niezawodnego Narlocha, spokojnego Cichonia i groźnych przebojowców Przechelika i Kempnego należał on do najlepszych punktów drużyny bytomskiej. W Gwardii wyróżniamy Kadrowiczów i Snopkowskiego. | ||
+ | |||
+ | ===Gazeta Krakowska. 1952, nr 119 (19 V) nr 1127=== | ||
+ | |||
+ | GWARDIA—OGNIWO BYTOM 2:1 (0:0). | ||
+ | |||
+ | Rozegrane wczoraj przed południem w Krakowie spotkanie piłkarskie o puchar Zlotu pomiędzy Gwardią a bytomskim Ogniwem przyniosło zasłużone zwycięstwo Gwardii 2:1 (0:0). | ||
+ | |||
+ | Drużyna krakowską w meczu tym wystąpiła zasilona zawodnikami ośrodka olimpijskiego: Jurowiczem W bramce, którego po pauzie zmienił Ziernicki, Kotabą, Kohutem, Mordarskim i grającym po przerwie Szczurkiem. Do pauzy mimo wysiłków obu drużyn utrzymał się wynik bezbramkowy. Po przerwie prowadzenie dla Gwardii uzyskał prawy łącznik Rogoża. Wyrównał po rzucie wolnym bitym przez Cichonia Kępny. Na kilkanaście minut przed końcem, w okresie lekkiej przewagi Ogniw?, wypad Kohuta przyniósł drugą bramkę dla gospodarzy. | ||
+ | |||
+ | Zawody prowadził ob. Andrzejak z Łodzi. Widzów 4 tys. | ||
[[Kategoria:Puchar Zlotu 1952 (piłka nożna)]] | [[Kategoria:Puchar Zlotu 1952 (piłka nożna)]] | ||
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1952 (piłka nożna)]] | [[Kategoria:Wszystkie mecze 1952 (piłka nożna)]] | ||
[[Kategoria:Polonia Bytom]] | [[Kategoria:Polonia Bytom]] |
Wersja z dnia 13:07, 18 lut 2020
Gwardia Kraków | 2:1 (0:0) | Ogniwo Bytom | ||||||||
widzów: | ||||||||||
sędzia: Edmund Andrzejak z Łodzi | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowskie. 1952, nr 117 (16 V) nr 2004
NIEmniej ciekawie zapowiada się i drugie spotkanie pucharowe w Krakowie Ogniwo Bytom — Gwardia, Widzieliśmy przed kilkoma dniami młody zespól bytomski, który dzielnie walczył z OWKS. Zobaczymy czy 0gniwu uda się uzyskać lepszy wynik w meczu z Gwardią. Nie sądzimy — gdyż gwardziści wystąpią wzmocnieni kadrowiczami, których udział zapewnił pierwsze zwycięstwo drużynie krakowskiej w ubiegłą niedzielę. Niemniej jednak mecz powinien być interesujący i stać na dobrym poziomie
"Przegląd Sportowy" z 1952.05.19
Kadrowicze Gwardii zwyciężają
Kraków, 18. 5 [tel. wł.]. Gwardia Kraków – Ogniwo Bytom 2:1 (0:0). Bramki zdobyli: Rogoza i Kohut dla Gwardii, dla Ogniwa Kempny. Sędzia Andrzejak z Łodzi. Widzów 0.000 [????]
Gwardia: Jurowicz (Ziarnicki), Wójcik, Piotrowski, Wapiennik, Jędrys (Szczurek), Kotaba, Kościelny (Rogoza), Kohut, Gamaj, Mordarski, Trener Legutko.
Ogniwo: Bem, Strzewiczek, Cichoń, Narloch, Lelonek, Głowacz, Przechelik, Olejniczak, Kempny, Kaude, Szarzyński, Trener Brzozowski.
Po raz drugi zespół bytomskiego Ogniwa zaimponował publiczności krakowskiej, prowadząc przez cały czas wyrównaną i otwartą grę, której ton nadawali kadrowicze Gwardii. Dało się to zauważyć szczególnie po przerwie, kiedy wszedł Szczurek biorąc na siebie rolę konstruktora akcji ofensywnych.
Pełne polotu i fantazji poczynania młodych napastników Gwardii nabrały wówczas dynamiki i Bem musiał wielokrotnie interweniować wykazując wiele walorów m in. dobry refleks i brawurę. Obok niezawodnego Narlocha, spokojnego Cichonia i groźnych przebojowców Przechelika i Kempnego należał on do najlepszych punktów drużyny bytomskiej. W Gwardii wyróżniamy Kadrowiczów i Snopkowskiego.
Gazeta Krakowska. 1952, nr 119 (19 V) nr 1127
GWARDIA—OGNIWO BYTOM 2:1 (0:0).
Rozegrane wczoraj przed południem w Krakowie spotkanie piłkarskie o puchar Zlotu pomiędzy Gwardią a bytomskim Ogniwem przyniosło zasłużone zwycięstwo Gwardii 2:1 (0:0).
Drużyna krakowską w meczu tym wystąpiła zasilona zawodnikami ośrodka olimpijskiego: Jurowiczem W bramce, którego po pauzie zmienił Ziernicki, Kotabą, Kohutem, Mordarskim i grającym po przerwie Szczurkiem. Do pauzy mimo wysiłków obu drużyn utrzymał się wynik bezbramkowy. Po przerwie prowadzenie dla Gwardii uzyskał prawy łącznik Rogoża. Wyrównał po rzucie wolnym bitym przez Cichonia Kępny. Na kilkanaście minut przed końcem, w okresie lekkiej przewagi Ogniw?, wypad Kohuta przyniósł drugą bramkę dla gospodarzy.
Zawody prowadził ob. Andrzejak z Łodzi. Widzów 4 tys.