1952.08.24 Wisła Kraków - ŁKS Łódź 3:0

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 8: Linia 8:
| gospodarze = Gwardia Kraków
| gospodarze = Gwardia Kraków
| wynik = 3:0 (1:0)
| wynik = 3:0 (1:0)
-
| goście = Włókniarz Łódź
+
| goście = [[Włókniarz Łódź]]
| ilość widzów = 10.000
| ilość widzów = 10.000
| sędzia = Orliński z Katowic
| sędzia = Orliński z Katowic

Wersja z dnia 14:03, 12 kwi 2009

1952.08.24, I liga, 1. kolejka, Kraków, Stadion Wisły,
[[Grafika:|150px]] Gwardia Kraków 3:0 (1:0) Włókniarz Łódź [[Grafika:|150px]]
widzów: 10.000
sędzia: Orliński z Katowic
Bramki
Zdzisław Mordarski 9'
Zdzisław Mordarski 58'
Zdzisław Mordarski (k) 75’
1:0
2:0
3:0
Gwardia Kraków
3-2-5
Jerzy Jurowicz
Leszek Snopkowski
Turek
Stanisław Flanek
Jerzy Piotrowski grafika:Zmiana.PNG (Wiesław Gamaj)
Zbigniew Jaskowski
Zdzisław Mordarski
Józef Kohut
Mieczysław Gracz
Zbigniew Kotaba
Józef Mamoń

trener: Michał Matyas
Włókniarz Łódź
Skład niepełny:
Szczurzyński
Włodarczyk
Urban
Stusto
Walczak
Wapiennik
Kozłowski
Kuźmiński




trener: Król

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Relacje prasowe

Przegląd Sportowy nr. 71 / 25 sierpnia 1952 / strona 2:

Gwardia Kraków - Włókniarz Łódź 3:0 (1:0)

Kraków 24.5 (tel. wł). Gwardia Kraków - Włókniarz Łódź 3:0 (1:0). Wszystkie 3 bramki zdobył Mordarski, w tym jedną z karnego. Sędzia Orliński z Katowic. Widzów ok. 10 tys.

Gwardia - Jurowicz, Snopkowski, Turek, Flanek, Piotrowski (Gamaj), Jackowski, Mordarski. Trener Matias.

Włókniarz - Szczurzyński, Włodarczyk, Urban, Stusto, Walczak, Wapiennik, Kozłowski, Kuźmiński. Trener Król.

Odnosiło się wrażenie, że napastnicy Gwardii czynią wszystko, aby nie zepsuć Mordarskiemu "hat-tricku". Znajdując się sam na sam ze Szczurzyńskim lub zgoła przed pustą bramką, strzelali obok celu. Takie "pudła" zdarzały się nie tylko młodemu Kotabie czy Jackowskiemu, ale nawet rutyniarzom tej klasy co Kohut i Gracz.

W efekcie więc, mimo ogromnej przewagi i niezliczonej ilości sytuacji podbramkowych bramkarz Włókniarza kapitulował tylko trzy razy, potwierdzając przy tym wieści o swej dobrej formie. Oprócz Szczurzyńskiego wyróżnili się w drużynie łódzkiej: Wapiennik, Włodarczyk i Wiernik. W drużynie krakowskiej, poza Mordarskim na pochwałę zasłużyli Mamoń i Turek. Gracz zawiódł kondycyjnie, a Kohut strzałowo, toteż wymieniono go w ostatniej półgodzinie na Gamaja.