1953.08.08 Górnik Radlin - Wisła Kraków 1:2
Z Historia Wisły
Górnik Radlin | 1:2 (0:0) | Gwardia Kraków | ||||||||
widzów: 8.000 | ||||||||||
sędzia: Zdzisław Hasselbusch z Warszawy. | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowskie. 1953, nr 186 (6 VIII) nr 2369
TRZECI WYJAZD GWARDII
PODCZAS gdy na początku pierwszej rundy, rozgrywek gwardziści grali przeważnie u siebie, obecnie walczą na wyjazdach, skąd wracają... z remisami. Lepsze to wprawdzie niż porażki, ale od Gwardii, mającej wysokie aspiracje i pragnącej zająć w najgorszym razie drugie miejsce, a wciąż jeszcze nie rezygnującej z mistrzostwa, wymagamy więcej. Szczególnie przykrą niespodzianką był remis w Opolu, gdzie atak gwardzistów nie potrafił zdobyć zwycięskiej bramki, chociaż miał do tego szereg okazji, W niedzielę Gwardia, znów wyjeżdża, przy czym, tym razem mecz będzie cięższy od poprzednich. Przeciwnikiem jej będzie radliński Górnik, który na swym boisku jest trudny do pokonania. Potrafi on również walczyć i zwyciężać na obcych stadionach, jak o tym przekonaliśmy się w ub. niedzielę, kiedy to górnicy pokonali w Warszawie Gwardię 3:2.
Dlatego zespół krakowski jeśli chce wyjść z tego meczu obronną ręką musi ożywić swój atak, który wciąż jeszcze wykazuje wakacyjną formę. Defensywa z niezawodnym Szczurkiem na czele powinna wywiązać się ze swego zadania należycie.
Echo Krakowskie. 1953, nr 188 (8 VIII) nr 2372
Dzisiejsze mecze ligowe
W DNIU dzisiejszym rozegrane zostaną dwa spotkania o mistrzostwo pierwszej ligi. W Radlinie o godz. 17 krakowska Gwardia spotka się z Górnikiem, a w Krakowie o tej samej porze na stadionie OWKS jedenastka wojskowych grać będzie z chorzowskimi Budowlanymi.
Zawody główne poprzedzi o godz. 15,15 spotkanie drużyn rezerwowych. Kasy na stadionie czynne w dniu zawodów od godz. 13.
"Przegląd Sportowy" z 1953.08.10
Górnik Radlin - Gwardia Kraków 1:2
STALINOGRÓD, 9.8. (tel. wł.) Górnik Radlin - Gwardia Kraków 1:2 (0:0). Bramki dla Gwardii zdobyli w 50 Mordarski, w 62 Kohut. Dla Górnika w 73 Wiśniowski z rzutu karnego. Sędziował Haselbusch z Warszawy. Widzów ok. 8 tys.
Gwardia: Jurowicz, Snopkowski, Szczurek, Flanek, Talik, Jędrys, Kotaba, Jaśkowski (Gracz), Kohut, Gamaj, Mordarski.
Górnik: Budny (Pojda), Warzecha, Grzegoszczyk, Pytlik, Zdrzałek, Saks, Dybała, Węglorz, Bożek, Szleger, Wiśniowski.
Nieudolność strzałowa napastników Górnika zadecydowała o porażce. Do 65 min. gry górnicy mieli zdecydowaną przewagę w polu, często gościli pod bramką Jurowicza, a mimo to stracili dwie bramki. W 57 min. zszedł z boiska bramkarz Budny, którego tylko na kilka chwil zastąpił Pojda. Przepuścił on od razu słaby strzał Mordarskiego, który przyniósł gościom prowadzenie. W kilka minut później Kohut wykorzystał nieporozumienie zdeprymowanych górników i podwyższył wynik na 2:0.
Gwardia nie zachwyciła. Na boisku radlińskim zagrała jeden ze słabszych meczów. Tylko Szczurek i Flanek zagrali bardzo skutecznie - byli mocnymi punktami całego kolektywu. Bardzo słabo spisał się tym razem napad Gwardii, a Jaśkowski był wyraźnie niedysponowany, a jego zastępca Gracz dość wcześnie opadł z sił. Kohut był powolny i wstrzymywał wszystkie poczynania napastników. Nieźle spisywali się tylko skrzydłowi Mordarski i Kotaba.
Górnik grał szybko i twardo, ale wskutek niedokładnej gry napadu nie był on w stanie osiągnąć conajmniej remisu, na który w zupełności zasłużył.