1955.08.21 Wisła Kraków - ŁKS Łódź 1:1

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
(Nowa strona: Przegląd Sportowy nr 86/1955 str. 4: '''Po twardej walce łódzcy Włókniarze utrzymali przodownictwo w lidze''' KRAKÓW 21.8 (tel. wł.) Gwardia Kraków - Włókniarz Łódź 1:1 (...)
Linia 1: Linia 1:
 +
{{Mecz
 +
| data = 1955.08.21
 +
| nazwa rozgrywek = I liga, 13. kolejka
 +
| stadion(miasto) = Kraków, [[Stadion Wisły]]
 +
| godzina =
 +
| herb gospodarzy =
 +
| herb gości =
 +
| gospodarze = Gwardia Kraków
 +
| wynik = 1:1 (0:0)
 +
| goście = [[Włókniarz Łódź]]
 +
| ilość widzów = 15.000
 +
| sędzia = Storoniak ze Stalinogrodu
 +
| strzelcy bramek gospodarze = <br>[[Marian Machowski]] 77’
 +
| wyniki po kolei = 0:1<br>1:1
 +
| strzelcy bramek goście = 58' Pilarski<Br><br>
 +
| skład gospodarzy = 3-2-5<br>[[Jerzy Jurowicz]]<br>[[Ryszard Budka]]<br>[[Mieczysław Dudek]]<br>[[Jerzy Piotrowski]]<br>[[Jan Wapiennik]]<br>[[Leszek Snopkowski]]<br>[[Marian Machowski]]<br>[[Zbigniew Kotaba]] [[Grafika:Zmiana.PNG]] ([[Antoni Rogoza]])<br>[[Włodzimierz Kościelny]]<br>[[Wiesław Gamaj]]<br>[[Zdzisław Mordarski]]<br><br>trener [[Mieczysław Gracz]]
 +
| skład gości = 3-2-5<br>Szczurzyński<br> Stuslo<br> Wlazły<br> Baran<br> Jańczyk<br> Koźmiński<br> Jezierski<br> Pilarski<br> Szymborski<br> Soporek<br> Krajewski [[Grafika:Zmiana.PNG]] (Bass)<br><br>trener:
 +
| statystyki =
 +
}}
 +
==Relacje==
Przegląd Sportowy nr 86/1955 str. 4:
Przegląd Sportowy nr 86/1955 str. 4:

Wersja z dnia 15:36, 24 kwi 2009

1955.08.21, I liga, 13. kolejka, Kraków, Stadion Wisły,
[[Grafika:|150px]] Gwardia Kraków 1:1 (0:0) Włókniarz Łódź [[Grafika:|150px]]
widzów: 15.000
sędzia: Storoniak ze Stalinogrodu
Bramki

Marian Machowski 77’
0:1
1:1
58' Pilarski

Gwardia Kraków
3-2-5
Jerzy Jurowicz
Ryszard Budka
Mieczysław Dudek
Jerzy Piotrowski
Jan Wapiennik
Leszek Snopkowski
Marian Machowski
Zbigniew Kotaba Grafika:Zmiana.PNG (Antoni Rogoza)
Włodzimierz Kościelny
Wiesław Gamaj
Zdzisław Mordarski

trener Mieczysław Gracz
Włókniarz Łódź
3-2-5
Szczurzyński
Stuslo
Wlazły
Baran
Jańczyk
Koźmiński
Jezierski
Pilarski
Szymborski
Soporek
Krajewski Grafika:Zmiana.PNG (Bass)

trener:

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Relacje

Przegląd Sportowy nr 86/1955 str. 4:

Po twardej walce łódzcy Włókniarze utrzymali przodownictwo w lidze

KRAKÓW 21.8 (tel. wł.) Gwardia Kraków - Włókniarz Łódź 1:1 (0:0). Bramkę dla Włókniarza zdobył Soporek, dla Gwardii Machowski. Sędzia: Storoniak (Stalinogród). Widzów ponad 15 tys.

Gwardia: Jurowicz, Budka, Dudek, Piotrowski, Wapiennik, Snopkowski, Machowski, Kotaba, (Rogoża), Kościelny, Gamaj, Mordarski.

Włókniarz: Szczurzyński, Stuslo, Wlazły, Baran, Jańczyk, Koźmiński, Jezierski, Pilarski, Szymborski, Soporek, Krajewski, (Bass).

Gwardia przystąpiła do meczu przeciw Włókniarzowi jak gdyby za zbytnim respektem przed przodownikiem tabeli. W dodatku wylosowała na pierwszą połowę grę pod wiatr i słońce, a mniej więcej po pół godzinie gry straciła praktycznie swego najlepszego i zarazem najbardziej bojowo usposobionego napastnika Mordarskiego. W ostrym starciu z Koźmińskim doznał on kontuzji i ograniczył się jedynie do statystowania.

W takich warunkach łodzianie pohasali sobie w pierwszych 45 min. gry, ale ich wizyty pod bramką Jurowicza nie były groźne, gdyż żaden z napastników Włókniarza nie mógł poszczycić się dobrze ustawionym celownikiem. To zaś co szło w bramkę m.in. bliski i zdradliwy strzał Pilarskiego zostało po mistrzowsku obronione przez Jurowicza.

Po przerwie zmalała optyczna przewaga Włókniarzy, ale jednocześnie szybkie wypady, zwłaszcza prawej dwójki Pilarski - Jezierski stały się coraz groźniejsze. 13 min. była pechowa dla miejscowych. Dudek, zresztą w przekroju całego meczu jeden z najlepszych zawodników na boisku, minął się z piłką, którą przejął Pilarski i momentalnie znalazł się z nią na polu karnym Gwardii, a stamtąd, obok wybiegającego Jurowicza posłał piłkę do bramki. Trafiła ona w słupek, jednak Soporek dopadł ją o ułamek sekundy przed usiłującym wybić z linii bramkowej Piotrowskim i zdobył prowadzenie. Po zdobyciu bramki Włókniarze zwolnili tempo, lecz spotęgowała je Gwardia. Przez kilkanaście minut zademonstrowali krakowianie grę i ducha walki jaki rzadko widzi się na naszych boiskach. Niezatrudniony prawie przez całą godzinę Szczurzyński znalazł się pod ostrym obstrzałem. Wyłapał on m.in. ostry strzał Kościelnego z bliskiej odległości natomiast był bezradny wobec dobrze mierzonego półgórnego strzału z którego padło wyrównianie.

Od tej pory żadna z walczących stron nie pokusiła się o postawienie wszystkiego na jedną kartę. Grano raczej dla asekuracji wyniku, choć w tym końcowym okresie raczej Gwardia bliska była zdobycia zwycięskiej bramki. Jej napadowi, z którego wycofano Kotabę, pozostawiając absolutnie niedysponowanego w tym dniu Gamaja, brakowało jednak siły bojowej, którą wykazali się w ciągu całego spotkania Dudek, Snopkowski i Budka.

W drużynie Włókniarza najbardziej rzucała się w oczy gra prawej dwójki napadu Jezierski - Pilarski. Dobrze wypadli również Jańczyk w pomocy oraz Wlazły w obronie grający przy tym - w odróżnieniu od kolegów z defensywnych formacji - fair.