1955.10.09 Lechia Gdańsk - Wisła Kraków 2:1
Z Historia Wisły
(Nie pokazano 12 wersji pośrednich.) | |||
Linia 3: | Linia 3: | ||
| nazwa rozgrywek = I liga, 18. kolejka | | nazwa rozgrywek = I liga, 18. kolejka | ||
| stadion(miasto) = Gdańsk, Stadion Lechii | | stadion(miasto) = Gdańsk, Stadion Lechii | ||
- | | godzina = | + | | godzina = 15:00, niedziela |
- | | herb gospodarzy = | + | | herb gospodarzy = Lechia Gdańsk herb.jpg |
- | | herb gości = | + | | herb gości = Wisła Kraków herb14.jpg |
| gospodarze = [[Lechia Gdańsk]] | | gospodarze = [[Lechia Gdańsk]] | ||
| wynik = 2:1 (2:0) | | wynik = 2:1 (2:0) | ||
Linia 11: | Linia 11: | ||
| ilość widzów = 18.000 | | ilość widzów = 18.000 | ||
| sędzia = Zdzisław Hasselbusch z Warszawy | | sędzia = Zdzisław Hasselbusch z Warszawy | ||
- | | strzelcy bramek gospodarze = Adamczyk 20'<br>Jarczyk 43'<br><br> | + | | strzelcy bramek gospodarze = Bogdan Adamczyk 20'<br>Waldemar Jarczyk 43'<br><br> |
| wyniki po kolei = 1:0<br>2:0<br>2:1 | | wyniki po kolei = 1:0<br>2:0<br>2:1 | ||
- | | strzelcy bramek goście = 88' [[Zbigniew Kotaba]]lub [[Wiesław Gamaj]] | + | | strzelcy bramek goście = <br><br>88' [[Zbigniew Kotaba]] lub [[Wiesław Gamaj]] |
- | | skład gospodarzy = 3-2-5<br>Potrykus<br> Kusz<br> Korynt<br> Lenc<br> Czubała<br> Kaleta<br> Adamczyk<br> Musiał<br> Jarczyk [[Grafika:Zmiana.PNG]] (Rogocz)<br>Nowicki<br> Kobylański <br><br>trener: | + | | skład gospodarzy = 3-2-5<br>Marcin Potrykus<br>Hubert Kusz<br>Roman Korynt<br>Czesław Lenc<br>Jerzy Czubała<br>Jerzy Kaleta<br>Bogdan Adamczyk<br>Władysław Musiał<br>Waldemar Jarczyk [[Grafika:Zmiana.PNG]] (Roman Rogocz)<br>Czesław Nowicki<br>Alfred Kobylański <br><br>trener: Tadeusz Foryś |
- | | skład gości = 3-2-5<br>[[Jerzy Jurowicz]] [[Grafika:Zmiana.PNG]] ([[Stanisław Kalisz]])<br>[[Mieczysław Dudek]]<br>[[Leszek | + | | skład gości = 3-2-5<br>[[Jerzy Jurowicz]] [[Grafika:Zmiana.PNG]] ([[Stanisław Kalisz]])<br>[[Mieczysław Dudek]]<br>[[Leszek Snopkowski]]<br>[[Ryszard Budka]]<br>[[Jerzy Piotrowski]] [[Grafika:Zmiana.PNG]] ([[Adam Michel]])<br>[[Ryszard Jędrys]]<br>[[Marian Machowski]]<br>[[Zbigniew Kotaba]]<br>[[Zdzisław Mordarski]]<br>[[Wiesław Gamaj]]<br>[[Kazimierz Budek]] <br><br>trener: [[Mieczysław Gracz]] |
| statystyki = | | statystyki = | ||
}} | }} | ||
- | ==Relacje== | + | ==Relacje prasowe== |
- | [[Grafika:1955.10.09 Lechia Gdańsk - Wisła Kraków 2-1.jpg|right|300px|thumb]][[Grafika:1955.10.09 Lechia Gdańsk - Wisła Kraków 2-1 | + | [[Grafika:1955.10.09 Lechia Gdańsk - Wisła Kraków plakat meczowy.jpg|right|400px|thumb|]] |
+ | [[Grafika:1955.10.09 Lechia Gdańsk - Wisła Kraków 2-1 b.jpg|right|300px|thumb|]] | ||
+ | [[Grafika:1955.10.09 Lechia Gdańsk - Wisła Kraków 2-1.jpg|right|300px|thumb]] | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowskie. 1955, nr 240 (8 X)=== | ||
+ | [[Grafika:Echo 1955-10-08a.jpg|thumb|right|200 px]] | ||
+ | [[Grafika:Życie Warszawy 1955.10.11.jpg|thumb|right|300 px]] | ||
+ | WISŁA zwycięstwem nad Polonią Bytom udowodniła, że umie zdobywać punkty także na wyjazdach. Zdobycie punktów w GDAŃSKU będzie bez porównania trudniejsze. Lechia to dojrzała pod każdym względem drużyna a na własnym boisku nie lubi przegrywać. Tylko największy wysiłek krakowskiego zespołu może mu przynieść sukces w tym spotkaniu. | ||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowskie. 1955, nr 242 (11 X)=== | ||
+ | |||
+ | Wisła, walcząca w Gdańsku z Lechią o możliwości zwycięstwa w tym meczu przypomniała sobie dopiero na 15 minut przed końcowym gwizdkiem. Gdańszczanie do tego czasu prowadzili już jednak 2:0 i Kotabie celnym strzałem udało się tylko zmniejszyć porażkę | ||
+ | |||
+ | Odmłodzony napad Lechii przez 75 minut w natarciu | ||
+ | |||
+ | '''Lechia—Wisła 2:1 (2:0)''' | ||
+ | |||
+ | 1:0 Adamczyk — 22 min. | ||
+ | <br>2:0 .Jarczyk — 37 min. | ||
+ | <br>2:1 Gamaj — 88 min. | ||
+ | |||
+ | LECHIA: Potrykus, Kusz, Korynt, Lenc, Czubała, Kaleta, Adamczyk, Musiał, Jarczyk (Rogocz), Nowicki, Kobylański. | ||
+ | |||
+ | WISŁA: Jurowicz (Kalisz), Dudek. Snopkowski, Budka, Piotrkowski, Jędrys, Machowski, Kotaba, Mordarski, Gamaj, Budek. | ||
+ | |||
+ | Sędzia Hasselbusch z Warszawy. Widzów 20.000. | ||
+ | |||
+ | GDAŃSK. Zwycięstwo gdańszczan nie podlegało ani przez chwilę wątpliwości i tylko dzięki nieudolności napastników Lechii krakowiacy nie wywieźli większej porcji bramek. | ||
+ | Podkreślić warto, że tym razem Lechia grała w znacznie odmłodzonym składzie — bez braci Gronowskich i Goździka. Młodsi zawodnicy dostroili się jednak do wymaganego poziomu i nawet walnie przyczynili się do zwycięstwa. | ||
+ | |||
+ | Od pierwszych minut gry przewagę ma Lechia. Na bramkę Jurowicza idzie wiele składnych ataków, a nawet, o dziwo, i wiele strzałów. Wisła gra w tym okresie wyraźnie w zwolnionym tempie kryjąc dobrze i twardo walcząc pod swoją bramką. Napad wyczekuje jedynie na okazje, podobnie jak tydzień temu w Bytomiu. | ||
+ | Mordarski i jego koledzy nie dochodzą jednak do pozycji strzałowej. Trójka obronna miejscowych wkracza zdecydowanie i oczekiwanie na błąd Korynta okazuje się daremne. | ||
+ | |||
+ | W 22 min ładne zagranie gdańszczan prawą stroną, piłka przychodzi do Adamczyka a ten z pół obrotu strzela celnie w górny róg. Jurowicz nawet nie interweniuje. — Napór lechistów nie zmniejsza się w dalszym ciągu I po chwili znów udana akcja, tym razem lewą stroną. Piłkę przerzucono do Jarczyka. a ten nieuchronnie zmusza drugi raz do kapitulacji Jurowicza. | ||
+ | Do końca pierwszej połowy gra jest w dalszym ciągu szybka stojąca na dobrym poziomie a stroną atakującą są nadal gospodarze. | ||
+ | |||
+ | Po przerwie w bramce Wisły Kalisz zastąpił Jurowicza. Tempo gry nie słabnie. W dalszym ciągu w przewadze są Lechici, którzy mają sporo niewykorzystanych okazji do podwyższenia wyniku W ostatnim kwadransie gry Gwardia otrząsnęła się z przewagi gospodarzy i pod bramką Potrykusa zrobiło się gorąco. | ||
+ | W ostatniej minucie gry, wolny, bity przez Mordarskiego z lewej strony przechodzi na drugą stronę i Gamaj z bliskiej odległości — nie bez winy Potrykusa. — zdobywa głową honorową bramkę dla Wisły. | ||
+ | |||
+ | W zespole Lechii, która była drużyną szybszą, wszyscy zawodnicy grali ambitnie i można im tylko zarzucić nieudolność strzałową. Wisła raczej zawiodła. Grała wolno i niezdecydowanie, a ostatni fragment gry był właściwie już bez znaczenia. | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Gazeta Krakowska. 1955, nr 241 (10 X) nr 2201=== | ||
+ | |||
+ | Wisła przegrywa w Gdańsku | ||
+ | |||
+ | Na swoim terenie gdańska Lechia czuła się pewniej i będąc drużyną lepszą we wszystkich liniach wygrała zasłużenie z Wisłą 2:1 (2:0). | ||
+ | |||
+ | Drużyna krakowska na tle dobrze grających gospodarzy wypadła blado — zawiódł zarówno atak, który dobrze kombinował w Dołu, zawodził jednak pod bramką oraz obrona, pozwalając niejednokrotnie gdańszczanom na niebezpieczne strzały. | ||
+ | |||
+ | W drużynie krakowskiej dobrze zagrał Jurowicz w bramce, zbyt ostro — Piotrowski. | ||
+ | |||
+ | Pierwszą bramkę dla Lechii zdobył w 23 min. Adamczyk — Jurowicz mimo pięknej robinsonady nie mógł obronić ostrego strzału. W 43 min. drugą bramkę dla gospodarzy strzelił z dobitki Jarczyk. Krakowianie długo czekają na „okazję". W ostatniej minucie gry — po centrze Mordarskiego Gamaj główką zdobył dla Wisły jedyną bramką. | ||
+ | |||
+ | Sędziował Hasselbusch Warszawy, widzów 30 tys. | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | [[Kategoria:I Liga 1955 (piłka nożna)]] | ||
+ | [[Kategoria:Wszystkie mecze 1955 (piłka nożna)]] | ||
+ | [[Kategoria:Lechia Gdańsk]] |
Aktualna wersja
Lechia Gdańsk | 2:1 (2:0) | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: 18.000 | ||||||||||
sędzia: Zdzisław Hasselbusch z Warszawy | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowskie. 1955, nr 240 (8 X)
WISŁA zwycięstwem nad Polonią Bytom udowodniła, że umie zdobywać punkty także na wyjazdach. Zdobycie punktów w GDAŃSKU będzie bez porównania trudniejsze. Lechia to dojrzała pod każdym względem drużyna a na własnym boisku nie lubi przegrywać. Tylko największy wysiłek krakowskiego zespołu może mu przynieść sukces w tym spotkaniu.
Echo Krakowskie. 1955, nr 242 (11 X)
Wisła, walcząca w Gdańsku z Lechią o możliwości zwycięstwa w tym meczu przypomniała sobie dopiero na 15 minut przed końcowym gwizdkiem. Gdańszczanie do tego czasu prowadzili już jednak 2:0 i Kotabie celnym strzałem udało się tylko zmniejszyć porażkę
Odmłodzony napad Lechii przez 75 minut w natarciu
Lechia—Wisła 2:1 (2:0)
1:0 Adamczyk — 22 min.
2:0 .Jarczyk — 37 min.
2:1 Gamaj — 88 min.
LECHIA: Potrykus, Kusz, Korynt, Lenc, Czubała, Kaleta, Adamczyk, Musiał, Jarczyk (Rogocz), Nowicki, Kobylański.
WISŁA: Jurowicz (Kalisz), Dudek. Snopkowski, Budka, Piotrkowski, Jędrys, Machowski, Kotaba, Mordarski, Gamaj, Budek.
Sędzia Hasselbusch z Warszawy. Widzów 20.000.
GDAŃSK. Zwycięstwo gdańszczan nie podlegało ani przez chwilę wątpliwości i tylko dzięki nieudolności napastników Lechii krakowiacy nie wywieźli większej porcji bramek. Podkreślić warto, że tym razem Lechia grała w znacznie odmłodzonym składzie — bez braci Gronowskich i Goździka. Młodsi zawodnicy dostroili się jednak do wymaganego poziomu i nawet walnie przyczynili się do zwycięstwa.
Od pierwszych minut gry przewagę ma Lechia. Na bramkę Jurowicza idzie wiele składnych ataków, a nawet, o dziwo, i wiele strzałów. Wisła gra w tym okresie wyraźnie w zwolnionym tempie kryjąc dobrze i twardo walcząc pod swoją bramką. Napad wyczekuje jedynie na okazje, podobnie jak tydzień temu w Bytomiu. Mordarski i jego koledzy nie dochodzą jednak do pozycji strzałowej. Trójka obronna miejscowych wkracza zdecydowanie i oczekiwanie na błąd Korynta okazuje się daremne.
W 22 min ładne zagranie gdańszczan prawą stroną, piłka przychodzi do Adamczyka a ten z pół obrotu strzela celnie w górny róg. Jurowicz nawet nie interweniuje. — Napór lechistów nie zmniejsza się w dalszym ciągu I po chwili znów udana akcja, tym razem lewą stroną. Piłkę przerzucono do Jarczyka. a ten nieuchronnie zmusza drugi raz do kapitulacji Jurowicza. Do końca pierwszej połowy gra jest w dalszym ciągu szybka stojąca na dobrym poziomie a stroną atakującą są nadal gospodarze.
Po przerwie w bramce Wisły Kalisz zastąpił Jurowicza. Tempo gry nie słabnie. W dalszym ciągu w przewadze są Lechici, którzy mają sporo niewykorzystanych okazji do podwyższenia wyniku W ostatnim kwadransie gry Gwardia otrząsnęła się z przewagi gospodarzy i pod bramką Potrykusa zrobiło się gorąco. W ostatniej minucie gry, wolny, bity przez Mordarskiego z lewej strony przechodzi na drugą stronę i Gamaj z bliskiej odległości — nie bez winy Potrykusa. — zdobywa głową honorową bramkę dla Wisły.
W zespole Lechii, która była drużyną szybszą, wszyscy zawodnicy grali ambitnie i można im tylko zarzucić nieudolność strzałową. Wisła raczej zawiodła. Grała wolno i niezdecydowanie, a ostatni fragment gry był właściwie już bez znaczenia.
Gazeta Krakowska. 1955, nr 241 (10 X) nr 2201
Wisła przegrywa w Gdańsku
Na swoim terenie gdańska Lechia czuła się pewniej i będąc drużyną lepszą we wszystkich liniach wygrała zasłużenie z Wisłą 2:1 (2:0).
Drużyna krakowska na tle dobrze grających gospodarzy wypadła blado — zawiódł zarówno atak, który dobrze kombinował w Dołu, zawodził jednak pod bramką oraz obrona, pozwalając niejednokrotnie gdańszczanom na niebezpieczne strzały.
W drużynie krakowskiej dobrze zagrał Jurowicz w bramce, zbyt ostro — Piotrowski.
Pierwszą bramkę dla Lechii zdobył w 23 min. Adamczyk — Jurowicz mimo pięknej robinsonady nie mógł obronić ostrego strzału. W 43 min. drugą bramkę dla gospodarzy strzelił z dobitki Jarczyk. Krakowianie długo czekają na „okazję". W ostatniej minucie gry — po centrze Mordarskiego Gamaj główką zdobył dla Wisły jedyną bramką.
Sędziował Hasselbusch Warszawy, widzów 30 tys.