1961.07.08 Lech Poznań - Wisła Kraków 0:0
Z Historia Wisły
(Nie pokazano jednej wersji pośredniej.) | |||
Linia 19: | Linia 19: | ||
}} | }} | ||
[[Grafika:Tempo 1961-07-10.JPG|150px]] | [[Grafika:Tempo 1961-07-10.JPG|150px]] | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | ==Relacje prasowe== | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowa. 1961, nr 158 (7 VII) nr 4978=== | ||
+ | |||
+ | Wisła rozgromiła na swym boisku Zawiszę Bydgoszcz, aplikując wojskowym pokaźną porcję goli i wydatnie poprawiając swój stosunek bramkowy. Jedenastka krakowska zajmuje obecnie piąte miejsce w tabeli za Górnikiem Zabrze, Polonią Bytom, Legią i Lechią, krocząc ostatnio od zwycięstwa do zwycięstwa. | ||
+ | |||
+ | Większość kibiców sądzi, że zwycięska passa piłkarzy krakowskich utrzyma się również w najbliższym meczu z poznańskim Lechem. | ||
+ | |||
+ | Spotkanie będzie niewątpliwie trudną przeszkodą dla piłkarzy z białą gwiazdą. Wprawdzie poznaniacy w ostatnim meczu z Polonią Bytom przegrali 1:4, lecz trzeba wziąć pod uwagę, że wystąpili do zawodów bez . swych najlepszych piłkarzy: Gojnego, Gogolewskiego i Wróbla. Ponadto defensywa Lecha stanowi zawsze poważną zaporę dla napastników nawet najlepszych krajowych zespołów. W tej sytuacji od postawy krakowskiego ataku, od jego zdolności strzałowych w dużej mierze zależy wynik poznańskiego spotkania, na który z wielką niecierpliwością oczekiwać będą wielotysięczne rzesze sympatyków. | ||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowa. 1961, nr 160 (10 VII) nr 4980=== | ||
+ | [[Grafika:Echo 1961-07-10.jpg|thumb|right|200 px]] | ||
+ | |||
+ | Cenny remis piłkarzy Wisły | ||
+ | |||
+ | LECH POZNAŃ-WISŁA KRAKÓW 0:0. Sędziował p. Pawlik z Sosnowca. Widzów około 12 tysięcy. | ||
+ | |||
+ | LECH — Wilczyński. Bartoszak (Sobkowiak), Słoma, Karbowiak, Pietrzak, Wojciechowski (Bartoszak), Gensler, Maciejak, Lisiecki (Wojciechowski), Gojny, Mikołajewski. | ||
+ | WISŁA — Karczewski, Rodak, Kawula, Budka, Zelman, Wójcik, Machowski, Sykta, Kmiecik. Miceusz, Lach (Ma-niecki). | ||
+ | |||
+ | W ostatnim meczu wiosennej rundy Wisła uzyskała w Poznaniu cenny remis w meczu z tamtejszym Lechem. Zaraz po rozpoczęciu spotkania drużyna krakowska przystąpiła do szybkich ataków, które jednak kończyły się na polu karnym gospodarzy. | ||
+ | |||
+ | W decydujących momentach z powodzeniem wkraczał dobrze broniący bramkarz Lecha — Wilczyński. W .miarę upływu minut przy, piłce coraz częściej są piłkarze drużyny poznańskiej, lecz ich zakusy w porę likwiduje krakowska obrona, stanowiąca dla napastników Lecha mur nie do przebycia. | ||
+ | |||
+ | Po przerwie obydwie drużyny mają sporo okazji do uzyskania bramek, lecz obaj bramkarze: Karczewski z Wisły i Wilczyński z Lecha spisują się bez zarzutu nie dopuszczając do zmiany wyniku. | ||
+ | |||
+ | Do najlepszych zawodników w drużynie poznańskiej oprócz Wilczyńskiego należał Wojciechowski i Słoma. W zespole krakowskim jak zwykle na najlepszą notę zasłużyły linie obronne. Uzyskanie przez Wisłę wyniku remisowego w meczu z trudnym przeciwnikiem ja-kim jest Lech uznać trzeba za sukces i nic dziwnego, że przyjęte zostało z zadowoleniem przez sympatyków drużyny krakowskiej. | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Gazeta Krakowska. 1961, nr 160 (8/9 VII) nr 4081=== | ||
+ | |||
+ | Wisła” wyjechała do Poznania, gdzie zmierzy się z tamtejszym „Lechem”, Poznaniacy zaliczają się do lepszych zespołów naszej ekstraklasy. Ich ostatnia porażka z „Polonią” w Bytomiu 1:4 nie mówi absolutnie o słabości tego zespołu. Pamiętać należy, że „Polonia” jest przecież wiceliderem tabeli, a poznaniacy grali z nią osłabieni brakiem kilku najlepszych piłkarzy. Gdyby „Wiśle” udało się wywieźć z Poznania jeden punkt byłby to na pewno sukces dla krakowian. „Wisła” wystąpi w Poznaniu w następującym składzie: Karczewski, Rodak, Kawula, Budka, Michel, Zelman, Machowski, Sykta, Kmiecik, Lach, Miceusz. | ||
+ | | ||
+ | |||
+ | ===Gazeta Krakowska. 1961, nr 161 (10 VII) nr 4082=== | ||
+ | |||
+ | Bezbramkowy wynik w Poznaniu | ||
+ | |||
+ | Sprawdziły się nasze przewidywania. „Wisła” wywiozła z Poznania 1 punkt. „Czerwoni”, tak potwierdzają doniesienia z Poznania, rozegrali z Lechem dobry mecz. Pojedynek był szczególnie interesujący w pierwszej połowie. | ||
+ | |||
+ | Krakowianie bardzo niebezpiecznie atakowali i kilkakrotnie byli bliscy zdobycia bramki. Przeszkodził temu dobrze dysponowany bramkarz Wilczyński. | ||
+ | |||
+ | W pierwszej fazie meczu atak krakowski prowadził grę dynamiczną. Krakowianie szybkimi przerzutami zdobywali teren. Skrzydłowi często adresowali piłkę na przedpole Lecha. Świetnie zgrywała się para Kmiecik i Miceusz. | ||
+ | |||
+ | Ten ostatni jak zwykle był bardzo szybki i bojowy. | ||
+ | |||
+ | W drugiej połowie gry miał miejsce przykry incydent. | ||
+ | |||
+ | Wójcik (Wisła) sfaulował przeciwnika i został usunięty z boiska przez sędziego. Wykorzystali to oczywiście gospodarze I przystąpili do kontrataku, dopingowani mocno przez własną publiczność. Wisła musiała przystąpić do gry defensywnej. Do tyłu cofnięci zostali obaj pomocnicy, często również w głębi pola operowali łącznicy i piłkarze z ataku. Szczególnie bardzo gorąco było w ostatnim kwadransie meczu. Nieomal cała drużyna Wisły broniła dostępu do swojej bramki. W drugiej połowie wiślacy atakowali tylko z wypadów. | ||
+ | |||
+ | Obie drużyny miały w sobotnim pojedynku wiele okazji do strzelania bramki. | ||
+ | |||
+ | Świetnie dysponowani bramkarze Lecha i Wisły przeszkadzali jednak temu uporczywie. | ||
+ | |||
+ | Mecz zakończył się wynikiem bezbramkowym. | ||
+ | |||
+ | Wisła wystąpiła w Poznaniu w składzie: Karczewski, Rodak, Kawula, Budka, Zelman, Wójcik, Machowski, Sykta, Kmiecik, Miceusz, Lach. | ||
+ | |||
Aktualna wersja
Lech Poznań | 0:0 | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: 12-15.000 | ||||||||||
sędzia: Pawlik z Zagłębia | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1961, nr 158 (7 VII) nr 4978
Wisła rozgromiła na swym boisku Zawiszę Bydgoszcz, aplikując wojskowym pokaźną porcję goli i wydatnie poprawiając swój stosunek bramkowy. Jedenastka krakowska zajmuje obecnie piąte miejsce w tabeli za Górnikiem Zabrze, Polonią Bytom, Legią i Lechią, krocząc ostatnio od zwycięstwa do zwycięstwa.
Większość kibiców sądzi, że zwycięska passa piłkarzy krakowskich utrzyma się również w najbliższym meczu z poznańskim Lechem.
Spotkanie będzie niewątpliwie trudną przeszkodą dla piłkarzy z białą gwiazdą. Wprawdzie poznaniacy w ostatnim meczu z Polonią Bytom przegrali 1:4, lecz trzeba wziąć pod uwagę, że wystąpili do zawodów bez . swych najlepszych piłkarzy: Gojnego, Gogolewskiego i Wróbla. Ponadto defensywa Lecha stanowi zawsze poważną zaporę dla napastników nawet najlepszych krajowych zespołów. W tej sytuacji od postawy krakowskiego ataku, od jego zdolności strzałowych w dużej mierze zależy wynik poznańskiego spotkania, na który z wielką niecierpliwością oczekiwać będą wielotysięczne rzesze sympatyków.
Echo Krakowa. 1961, nr 160 (10 VII) nr 4980
Cenny remis piłkarzy Wisły
LECH POZNAŃ-WISŁA KRAKÓW 0:0. Sędziował p. Pawlik z Sosnowca. Widzów około 12 tysięcy.
LECH — Wilczyński. Bartoszak (Sobkowiak), Słoma, Karbowiak, Pietrzak, Wojciechowski (Bartoszak), Gensler, Maciejak, Lisiecki (Wojciechowski), Gojny, Mikołajewski. WISŁA — Karczewski, Rodak, Kawula, Budka, Zelman, Wójcik, Machowski, Sykta, Kmiecik. Miceusz, Lach (Ma-niecki).
W ostatnim meczu wiosennej rundy Wisła uzyskała w Poznaniu cenny remis w meczu z tamtejszym Lechem. Zaraz po rozpoczęciu spotkania drużyna krakowska przystąpiła do szybkich ataków, które jednak kończyły się na polu karnym gospodarzy.
W decydujących momentach z powodzeniem wkraczał dobrze broniący bramkarz Lecha — Wilczyński. W .miarę upływu minut przy, piłce coraz częściej są piłkarze drużyny poznańskiej, lecz ich zakusy w porę likwiduje krakowska obrona, stanowiąca dla napastników Lecha mur nie do przebycia.
Po przerwie obydwie drużyny mają sporo okazji do uzyskania bramek, lecz obaj bramkarze: Karczewski z Wisły i Wilczyński z Lecha spisują się bez zarzutu nie dopuszczając do zmiany wyniku.
Do najlepszych zawodników w drużynie poznańskiej oprócz Wilczyńskiego należał Wojciechowski i Słoma. W zespole krakowskim jak zwykle na najlepszą notę zasłużyły linie obronne. Uzyskanie przez Wisłę wyniku remisowego w meczu z trudnym przeciwnikiem ja-kim jest Lech uznać trzeba za sukces i nic dziwnego, że przyjęte zostało z zadowoleniem przez sympatyków drużyny krakowskiej.
Gazeta Krakowska. 1961, nr 160 (8/9 VII) nr 4081
Wisła” wyjechała do Poznania, gdzie zmierzy się z tamtejszym „Lechem”, Poznaniacy zaliczają się do lepszych zespołów naszej ekstraklasy. Ich ostatnia porażka z „Polonią” w Bytomiu 1:4 nie mówi absolutnie o słabości tego zespołu. Pamiętać należy, że „Polonia” jest przecież wiceliderem tabeli, a poznaniacy grali z nią osłabieni brakiem kilku najlepszych piłkarzy. Gdyby „Wiśle” udało się wywieźć z Poznania jeden punkt byłby to na pewno sukces dla krakowian. „Wisła” wystąpi w Poznaniu w następującym składzie: Karczewski, Rodak, Kawula, Budka, Michel, Zelman, Machowski, Sykta, Kmiecik, Lach, Miceusz.
Gazeta Krakowska. 1961, nr 161 (10 VII) nr 4082
Bezbramkowy wynik w Poznaniu
Sprawdziły się nasze przewidywania. „Wisła” wywiozła z Poznania 1 punkt. „Czerwoni”, tak potwierdzają doniesienia z Poznania, rozegrali z Lechem dobry mecz. Pojedynek był szczególnie interesujący w pierwszej połowie.
Krakowianie bardzo niebezpiecznie atakowali i kilkakrotnie byli bliscy zdobycia bramki. Przeszkodził temu dobrze dysponowany bramkarz Wilczyński.
W pierwszej fazie meczu atak krakowski prowadził grę dynamiczną. Krakowianie szybkimi przerzutami zdobywali teren. Skrzydłowi często adresowali piłkę na przedpole Lecha. Świetnie zgrywała się para Kmiecik i Miceusz.
Ten ostatni jak zwykle był bardzo szybki i bojowy.
W drugiej połowie gry miał miejsce przykry incydent.
Wójcik (Wisła) sfaulował przeciwnika i został usunięty z boiska przez sędziego. Wykorzystali to oczywiście gospodarze I przystąpili do kontrataku, dopingowani mocno przez własną publiczność. Wisła musiała przystąpić do gry defensywnej. Do tyłu cofnięci zostali obaj pomocnicy, często również w głębi pola operowali łącznicy i piłkarze z ataku. Szczególnie bardzo gorąco było w ostatnim kwadransie meczu. Nieomal cała drużyna Wisły broniła dostępu do swojej bramki. W drugiej połowie wiślacy atakowali tylko z wypadów.
Obie drużyny miały w sobotnim pojedynku wiele okazji do strzelania bramki.
Świetnie dysponowani bramkarze Lecha i Wisły przeszkadzali jednak temu uporczywie.
Mecz zakończył się wynikiem bezbramkowym.
Wisła wystąpiła w Poznaniu w składzie: Karczewski, Rodak, Kawula, Budka, Zelman, Wójcik, Machowski, Sykta, Kmiecik, Miceusz, Lach.