1962.03.28 Wisła Kraków – Polonia Bydgoszcz 1:1

Z Historia Wisły

1962.03.28, mecz towarzyski, Kraków, Stadion Wisły, 16:00
Wisła Kraków 1:1 Polonia Bydgoszcz
widzów: 2.000
sędzia: Maciarz z Krakowa
Bramki

Edward Gajewski 89'
0:1
1:1
75' Norkowski

Wisła Kraków
Bronisław Leśniak (Hieronim Tynor)
Fryderyk Monica
Ryszard Wójcik (Jan Rodak)
Ryszard Budka
Adam Michel
Antoni Zalman
Zbigniew Lach Lach (Ryszard Wójcik)
Andrzej Sykta
Edward Gajewski
Stanisław Śmiałek (Władysław Kmiecik)
Czesław Studnicki (Zbigniew Lach)

trener: Mieczysław Gracz
Polonia Bydgoszcz
Konieczko
Kremplewski
Boniek
Murzyn
Sylwestrzak
Jędrzejczak
Lubawy (Stachowicz)
Noiński
Norkowski
Armknecht
Komasa



trener:

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Afisz zapowiadający mecz
Afisz zapowiadający mecz


Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1962, nr 70 (23 III) nr 5195

‎‎‎‎

PIŁKARZE Wisły zakontraktowali na najbliższy okres kilka atrakcyjnych spotkań towarzyskich.

Już w nadchodzącą środę zmierzą się z jedenastką bydgoskiej Polonii, która wystąpi z Norkowskim na czele. Bardzo interesująco zapowiada się spotkanie w następną niedzielę tj. 1 kwietnia. W Krakowie gościć będziemy zespół mistrza Polski — Górnika Zabrze. Będzie więc możność porównania układu sił grupy „A” i „B”, gdyż zarówno zabrzanie, jak i wiślacy, wystąpią w swych najsilniejszych składach.


Echo Krakowa. 1962, nr 73 (27 III) nr 5198

‎‎‎‎

W czwartek Wisła rozegra na swoim boisku spotkanie towarzyskie z II-ligową Polonią Bydgoszcz. Trener Jezierski zapowiada wystawienie jak najsilniejszego składu „polonistów” z Norkowskim na czele Także Wisła wystąpi w pełnym zestawieniu, tym bardziej, że przygotowuje się do niedzielnego meczu z zabrskim Górnikiem (obydwie drużyny pauzują w niedzielę i rozegrają właśnie spotkanie towarzyskie). Krakowianie traktują bowiem mecz z Górnikiem prestiżowo, pragnąc udowodnić, że ich zwycięstwo nad mistrzem Polski jesienią ub. roku 2:1, nie było dziełem przypadku.

Środowy mecz Cracovii i czwartkowe spotkanie Wisły rozpoczną się o godzinie 16.


Echo Krakowa. 1962, nr 75 (29 III) nr 5199 [sic!]

‎‎‎‎
‎‎‎‎

W DNIU dzisiejszym na stadionie Wisły odbędzie się interesujące spotkanie piłkarskie pomiędzy jedenastką gospodarzy a Ii-ligowym zespołem Polonii Bydgoszcz.

Obydwa zespoły wystąpią w swych najsilniejszych składach, goście z Norkowskim na czele, Wisła z Kawulą, Monicą, Budką oraz Zelmanem i Michelem.

Początek spotkania o godz. 16.


Echo Krakowa. 1962, nr 76 (30 III) nr 5200

‎‎‎‎

Przykra kontuzja Leśniaka w czasie meczu Wisła-Polonia.

W SPOTKANIU towarzyskim Wisła zremisowała z Polonią Bydgoszcz 1:1 (0:0). Bramki zdobyli, dla Wisły — Gajewski w 89 min., dla Polonii — Norkowski w 75 min. Sędziował p. Maciarz z Krakowa — b. dobrze. Widzów ok. 2 tysiące.

WISŁA: Leśniak (Tynor) — Monica, Wójcik (Rodak), Budka — Michel, Zalman — Lach (Wójcik), Sykta, Gajewski, Śmiałek (Kmiecik), Studnicki (Lach).

POLONIA: Konieczko — Kremplewski, Boniek, Murzyn — Sylwestrzak, Jędrzejczak — Lubawy (Stachowicz), Noiński, Norkowski, Armknecht, Komasa. Spotkanie towarzyskie miało nieprzyjemny zgrzyt, ponieważ w 80 min. gry w wyniku zderzenia się Noińskiego z Leśniakiem, ten ostatni doznał przykrej kontuzji: krakowianin robinsonował do piłki, chcąc przechwycić centrę Komasy, wówczas wyskoczył do niej z głową Noiński i... obaj znaleźli się na ziemi. Bydgoszczanin ma rozcięty luk brwiowy, a Leśniak stracił przytomność i odwieziono go do szpitala w Nowej Hucie, gdzie chirurgia miała właśnie ostry dyżur.

Jak nas poinformował lekarz dyżurny, bramkarz Wisły doznał lekkiego wstrząsu mózgu i ma w oku rozbite szkło kontaktowe. Stan jest poważny, ale zdrowiu nie zagraża na szczęście niebezpieczeństwo.

Wracając do meczu warto zaznaczyć, że po słabszej pierwszej połowie, w drugiej części meczu gra się ożywiła i wówczas obydwie drużyny zebrały sporo braw. Napastnicy krakowscy oddali wiele strzałów na bramkę Konieczki, lecz dwukrotnie trafili piłką w słupek i dwukrotnie w poprzeczkę. Prowadzenie zdobyli goście w 75 min., kiedy po strzale Armknechta piłka odbiła się od słupka i „stanęła” na linii bramkowej, skąd „wepchnął” ją do siatki Norkowski. Wyrównanie padło w 89 min. ze strzału Gajewskiego, który przejął piłkę po rzucie wolnym egzekwowanym przez Kmiecika i plasowanym strzałem skierował w róg bramki.

Poziom meczu — przeciętny.

W zespole Wisły poza brawurowo broniącym Leśniakiem, wyróżnić należy bocznych obrońców, Michela oraz Lacha i Gajewskiego. W Polonii najlepsi: Konieczko, Boniek, Noiński i Norkowski.


Echo Krakowa. 1962, nr 89 (14/15 IV) nr 5213

DWAJ piłkarze krakowskiej Wisły, bramkarz — Leśniak i skrzydłowy — Machowski, opuścili szpital i kurują się już w domu. Jak pamiętamy Leśniak doznał kontuzji oka i miał wstrząs mózgu po zderzeniu się z Noińskim na meczu Wisła —Polonia Bydgoszcz, a Machowski uległ kontuzji barku w meczu z Lechem w Poznaniu.

Obecnie obydwaj zawodnicy czują się już nieźle, ale do treningów przystąpią najwcześniej dopiero w maju.


Gazeta Krakowska. 1962, nr 73 (27 III) nr 4302

Jak się dowiadujemy, kierownictwo TS Wisła postanowiło przesunąć termin towarzyskiego meczu piłkarskiego z Polonią i Bydgoszcz ze środy na czwartek, na godz. 16.



Gazeta Krakowska. 1962, nr 75 (29 III) nr 4304

Kierownictwo TS Wisła postanowiło, aby towarzyski mecz z Polonią Bydgoszcz został rozegrany dziś, tj. w czwartek o- godz. 16, a nie w środę jak poprzednio planowano, gdyż w środę Cracovia grała mecz o 1/8 Pucharu. Polski z KS Orzegów. Polonia Bydgoszcz, która opuściła w zeszłym roku szeregi ekstraklasy przybyła do Krakowa w swym najsilniejszym składzie z Norkowskim na czele. Wisła wystąpi do dzisiejszego pojedynku w zestawieniu w jakim rozegrała zwycięski mecz w Poznaniu z i Lechem. Możliwe, że w jej szeregach ujrzymy ponadto: Horbę, Śmiałka i „Australijczyka” Gamaja. Przypominamy więc, iż początek meczu Wisła — Polonia Bydg. dziś o godz. 16.


Gazeta Krakowska. 1962, nr 76 (30 III) nr 4305

W towarzyskim meczu piłkarskim krakowska Wisła zremisowała na własnym boisku z Polonią Bydgoszcz 1:1 (0:0). Bramkę dla Wisły zdobył w ostatnich sekundach meczu Gajewski, natomiast dla Polonii Norkowski. Sędziował p. Maciarz z Krakowa. Widzów około 5000.

WISŁA: Leśniak (Tynor), Monica, Wójcik (Rodak), Budka, Michel, Zelman, Lach (Wójcik), Sykta, Gajewski, Śmiałek (Kmiecik), Studnicki (Lach).

POLONIA: Konieczko, Kremplewski, Boniek, Murzyn, Jędrzejczak, Sylwestrzak, Lubawy (Stachowicz), Noiński, Norkowski, Armknecht, Komasa.

Wisła grająca w tym meczu jedynie bez przebywającego na zgrupowaniu w Warszawie Kawuli, musiała się dobrze napracować, aby wywalczyć wynik remisowy. Trzeba jednak od razu powiedzieć, iż drużyną lepszą w tym meczu była bezsprzecznie Wisła. Dotyczy to zwłaszcza drugiej połowy gry, kiedy za Śmiałka i Studnickiego w linii napadu grali Kmiecik i Wójcik. Przez kilkanaście minut po przerwie Wisła zamykała dosłownie rozpaczliwie broniącą się Polonię na polu bramkowym, a bramkarz Konieczko popisywał się w tym okresie świetnym refleksem broniąc kilku przedniej marki strzałów Kmiecika, Gajewskiego i Sykty. Warto dodać, iż dwukrotnie poprzeczka oraz słupek ratowały Polonię przed utratą niechybnych zdawałoby się bramek. A jednak w tym okresie wielkiej przewagi udany wypad bydgoszczan przyniósł im prowadzenie. Armknecht uciekł lewą stroną, zmylił obrońców, wy­ wabił z bramki Leśniaka, strzelił... i dobicie tej piłki przez Norkowskiego było już tylko czystą formalnością. W dwie minuty później Polonia znów przeprowadza groźny atak. Centrę Lubawego usiłuje przejąć na głowę Noiński, a w tym samym momencie Leśniak wyrzutem do przodu stara się wyłapać piłkę.

Dochodzi do przykrego zderzenia, w wyniku którego Noiński opuszcza boisko z dwoma cięty­ mi ranami głowy, a Leśniak zostaje odwieziony do szpitala. Zachodzi obawa, iż Leśniak oprócz wstrząsu mózgu doznał kontuzji oka. Końcówka meczu należy znów do Wisły, ale strzał Sykty trafia w słupek i dopiero dosłownie w ostatnich sekundach spotkania Gajewski zdobywa wyrównującą bramkę.

W Wiśle wyróżnili się: Leśniak, Budka, Zelman, Kmiecik i Gajewski, natomiast w Polonii doskonale bronił Konieczko, a w ataku wyróżnili się Komasa i Noiński