1962.03.28 Wisła Kraków – Polonia Bydgoszcz 1:1
Z Historia Wisły
Wisła Kraków | 1:1 | Polonia Bydgoszcz | ||||||||
widzów: 2.000 | ||||||||||
sędzia: Maciarz z Krakowa | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1962, nr 70 (23 III) nr 5195
PIŁKARZE Wisły zakontraktowali na najbliższy okres kilka atrakcyjnych spotkań towarzyskich.
Już w nadchodzącą środę zmierzą się z jedenastką bydgoskiej Polonii, która wystąpi z Norkowskim na czele. Bardzo interesująco zapowiada się spotkanie w następną niedzielę tj. 1 kwietnia. W Krakowie gościć będziemy zespół mistrza Polski — Górnika Zabrze. Będzie więc możność porównania układu sił grupy „A” i „B”, gdyż zarówno zabrzanie, jak i wiślacy, wystąpią w swych najsilniejszych składach.
Echo Krakowa. 1962, nr 73 (27 III) nr 5198
W czwartek Wisła rozegra na swoim boisku spotkanie towarzyskie z II-ligową Polonią Bydgoszcz. Trener Jezierski zapowiada wystawienie jak najsilniejszego składu „polonistów” z Norkowskim na czele Także Wisła wystąpi w pełnym zestawieniu, tym bardziej, że przygotowuje się do niedzielnego meczu z zabrskim Górnikiem (obydwie drużyny pauzują w niedzielę i rozegrają właśnie spotkanie towarzyskie). Krakowianie traktują bowiem mecz z Górnikiem prestiżowo, pragnąc udowodnić, że ich zwycięstwo nad mistrzem Polski jesienią ub. roku 2:1, nie było dziełem przypadku.
Środowy mecz Cracovii i czwartkowe spotkanie Wisły rozpoczną się o godzinie 16.
Echo Krakowa. 1962, nr 75 (29 III) nr 5199 [sic!]
W DNIU dzisiejszym na stadionie Wisły odbędzie się interesujące spotkanie piłkarskie pomiędzy jedenastką gospodarzy a Ii-ligowym zespołem Polonii Bydgoszcz.
Obydwa zespoły wystąpią w swych najsilniejszych składach, goście z Norkowskim na czele, Wisła z Kawulą, Monicą, Budką oraz Zelmanem i Michelem.
Początek spotkania o godz. 16.
Echo Krakowa. 1962, nr 76 (30 III) nr 5200
Przykra kontuzja Leśniaka w czasie meczu Wisła-Polonia.
W SPOTKANIU towarzyskim Wisła zremisowała z Polonią Bydgoszcz 1:1 (0:0). Bramki zdobyli, dla Wisły — Gajewski w 89 min., dla Polonii — Norkowski w 75 min. Sędziował p. Maciarz z Krakowa — b. dobrze. Widzów ok. 2 tysiące.
WISŁA: Leśniak (Tynor) — Monica, Wójcik (Rodak), Budka — Michel, Zalman — Lach (Wójcik), Sykta, Gajewski, Śmiałek (Kmiecik), Studnicki (Lach).
POLONIA: Konieczko — Kremplewski, Boniek, Murzyn — Sylwestrzak, Jędrzejczak — Lubawy (Stachowicz), Noiński, Norkowski, Armknecht, Komasa. Spotkanie towarzyskie miało nieprzyjemny zgrzyt, ponieważ w 80 min. gry w wyniku zderzenia się Noińskiego z Leśniakiem, ten ostatni doznał przykrej kontuzji: krakowianin robinsonował do piłki, chcąc przechwycić centrę Komasy, wówczas wyskoczył do niej z głową Noiński i... obaj znaleźli się na ziemi. Bydgoszczanin ma rozcięty luk brwiowy, a Leśniak stracił przytomność i odwieziono go do szpitala w Nowej Hucie, gdzie chirurgia miała właśnie ostry dyżur.
Jak nas poinformował lekarz dyżurny, bramkarz Wisły doznał lekkiego wstrząsu mózgu i ma w oku rozbite szkło kontaktowe. Stan jest poważny, ale zdrowiu nie zagraża na szczęście niebezpieczeństwo.
Wracając do meczu warto zaznaczyć, że po słabszej pierwszej połowie, w drugiej części meczu gra się ożywiła i wówczas obydwie drużyny zebrały sporo braw. Napastnicy krakowscy oddali wiele strzałów na bramkę Konieczki, lecz dwukrotnie trafili piłką w słupek i dwukrotnie w poprzeczkę. Prowadzenie zdobyli goście w 75 min., kiedy po strzale Armknechta piłka odbiła się od słupka i „stanęła” na linii bramkowej, skąd „wepchnął” ją do siatki Norkowski. Wyrównanie padło w 89 min. ze strzału Gajewskiego, który przejął piłkę po rzucie wolnym egzekwowanym przez Kmiecika i plasowanym strzałem skierował w róg bramki.
Poziom meczu — przeciętny.
W zespole Wisły poza brawurowo broniącym Leśniakiem, wyróżnić należy bocznych obrońców, Michela oraz Lacha i Gajewskiego. W Polonii najlepsi: Konieczko, Boniek, Noiński i Norkowski.
Echo Krakowa. 1962, nr 89 (14/15 IV) nr 5213
DWAJ piłkarze krakowskiej Wisły, bramkarz — Leśniak i skrzydłowy — Machowski, opuścili szpital i kurują się już w domu. Jak pamiętamy Leśniak doznał kontuzji oka i miał wstrząs mózgu po zderzeniu się z Noińskim na meczu Wisła —Polonia Bydgoszcz, a Machowski uległ kontuzji barku w meczu z Lechem w Poznaniu.
Obecnie obydwaj zawodnicy czują się już nieźle, ale do treningów przystąpią najwcześniej dopiero w maju.
Gazeta Krakowska. 1962, nr 73 (27 III) nr 4302
Jak się dowiadujemy, kierownictwo TS Wisła postanowiło przesunąć termin towarzyskiego meczu piłkarskiego z Polonią i Bydgoszcz ze środy na czwartek, na godz. 16.
Gazeta Krakowska. 1962, nr 75 (29 III) nr 4304
Kierownictwo TS Wisła postanowiło, aby towarzyski mecz z Polonią Bydgoszcz został rozegrany dziś, tj. w czwartek o- godz. 16, a nie w środę jak poprzednio planowano, gdyż w środę Cracovia grała mecz o 1/8 Pucharu. Polski z KS Orzegów. Polonia Bydgoszcz, która opuściła w zeszłym roku szeregi ekstraklasy przybyła do Krakowa w swym najsilniejszym składzie z Norkowskim na czele. Wisła wystąpi do dzisiejszego pojedynku w zestawieniu w jakim rozegrała zwycięski mecz w Poznaniu z i Lechem. Możliwe, że w jej szeregach ujrzymy ponadto: Horbę, Śmiałka i „Australijczyka” Gamaja. Przypominamy więc, iż początek meczu Wisła — Polonia Bydg. dziś o godz. 16.
Gazeta Krakowska. 1962, nr 76 (30 III) nr 4305
W towarzyskim meczu piłkarskim krakowska Wisła zremisowała na własnym boisku z Polonią Bydgoszcz 1:1 (0:0). Bramkę dla Wisły zdobył w ostatnich sekundach meczu Gajewski, natomiast dla Polonii Norkowski. Sędziował p. Maciarz z Krakowa. Widzów około 5000.
WISŁA: Leśniak (Tynor), Monica, Wójcik (Rodak), Budka, Michel, Zelman, Lach (Wójcik), Sykta, Gajewski, Śmiałek (Kmiecik), Studnicki (Lach).
POLONIA: Konieczko, Kremplewski, Boniek, Murzyn, Jędrzejczak, Sylwestrzak, Lubawy (Stachowicz), Noiński, Norkowski, Armknecht, Komasa.
Wisła grająca w tym meczu jedynie bez przebywającego na zgrupowaniu w Warszawie Kawuli, musiała się dobrze napracować, aby wywalczyć wynik remisowy. Trzeba jednak od razu powiedzieć, iż drużyną lepszą w tym meczu była bezsprzecznie Wisła. Dotyczy to zwłaszcza drugiej połowy gry, kiedy za Śmiałka i Studnickiego w linii napadu grali Kmiecik i Wójcik. Przez kilkanaście minut po przerwie Wisła zamykała dosłownie rozpaczliwie broniącą się Polonię na polu bramkowym, a bramkarz Konieczko popisywał się w tym okresie świetnym refleksem broniąc kilku przedniej marki strzałów Kmiecika, Gajewskiego i Sykty. Warto dodać, iż dwukrotnie poprzeczka oraz słupek ratowały Polonię przed utratą niechybnych zdawałoby się bramek. A jednak w tym okresie wielkiej przewagi udany wypad bydgoszczan przyniósł im prowadzenie. Armknecht uciekł lewą stroną, zmylił obrońców, wy wabił z bramki Leśniaka, strzelił... i dobicie tej piłki przez Norkowskiego było już tylko czystą formalnością. W dwie minuty później Polonia znów przeprowadza groźny atak. Centrę Lubawego usiłuje przejąć na głowę Noiński, a w tym samym momencie Leśniak wyrzutem do przodu stara się wyłapać piłkę.
Dochodzi do przykrego zderzenia, w wyniku którego Noiński opuszcza boisko z dwoma cięty mi ranami głowy, a Leśniak zostaje odwieziony do szpitala. Zachodzi obawa, iż Leśniak oprócz wstrząsu mózgu doznał kontuzji oka. Końcówka meczu należy znów do Wisły, ale strzał Sykty trafia w słupek i dopiero dosłownie w ostatnich sekundach spotkania Gajewski zdobywa wyrównującą bramkę.
W Wiśle wyróżnili się: Leśniak, Budka, Zelman, Kmiecik i Gajewski, natomiast w Polonii doskonale bronił Konieczko, a w ataku wyróżnili się Komasa i Noiński