1962.11.10 Wisła Kraków – Polonia Warszawa 86:68

Z Historia Wisły

1962.11.10, I liga, Kraków, hala Wisły,
Wisła Kraków 86:68 Polonia Warszawa
I:
II: 42:30
III:
IV:
Sędziowie: Kubicki i Orlikowski z Poznania Komisarz: Widzów: 3.000
Wisła Kraków:
Krystian Czernichowski 25, Ryszard Niewodowski 22, Bohdan Likszo 20, Tadeusz Pacuła 10, Czesław Malec 7, Stefan Wójcik jr. 2

Polonia Warszawa:
Piskun 24, Felski 18, Herbst 10, Samborski i Jędrzejewski po 6, Wasilewski i Nizieliński po 2



Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1962, nr 263 (8 XI) nr 5388

W PRZEDEDNIU rozgrywek ekstraklasy koszykarze mistrza Polski znaleźli się w centrum zainteresowania opinii sportowej. Niektórzy sugerowali, że z drużyny ubędzie dwóch najbardziej zasłużonych dla krakowskiej koszykówki zawodników — Wójcik i Pacuła. A tymczasem po pierwszej serii rozgrywek „Wawelskie Smoki” objęły prowadzenie w tabeli a Wójcik i Pacuła należeli do najlepszych, — Oczywiście — mówi trener mgr J. Mikułowski — mieliśmy łatwych przeciwników i kto wie czy po meczach z Polonią i Legią nie stracimy pierwszej lokaty. Niemniej będziemy się starać jak najdłużej (oby do końca rozgrywek) utrzymać przodującą pozycję.

Warto dodać, że mgr Jan Mikułowski, należy wprawdzie do grona młodych trenerów, tym niemniej ma już na swym koncie niejeden sukces. Wychował w Wiśle najmłodsze pokolenie koszykarzy, którzy w ciągu dwu ostatnich lat zdobywali kolejno wicemistrzostwo i mistrzostwo Polski juniorów.

Ale wracajmy do rozgrywek.

W nadchodzącą sobotę i niedzielę w Krakowie gościmy dwa doskonałe zespoły warszawskie: Legię i Polonię. Drużyny te szczycą się tytułami mistrzów i wicemistrzów Polski a w bieżących rozgrywkach niewątpliwie zaliczać się będą do czołówki krajowej. Zresztą zarówno Legia jak i Polonia po pierwszych, zwycięskich spotkaniach zajmują czołowe lokaty.

W sobotę Wisła spotka się z Polonią. Krakowianie stanowią wprawdzie bardziej wyrównany zespół i powinni mecz wygrać, lecz nie zapominajmy, że Polonia sprawiła przed tygodniem sporą niespodziankę w postaci zwycięstwa nad Lechem. Najbardziej interesuje nas pojedynek Likszy z Piskunem, dwóch najlepszych obok Łopatki, centrów w kraju.



Echo Krakowa. 1962, nr 266 (12 XI) nr 5391

‎‎‎‎

Wisła Kraków — Polonia W -wa 86:68 (42:30). Sędziowali p.p. Kubicki i Orlikowski z Poznania. Widzów ok. 4 tysiące.

Najwięcej punktów zdobyli; dla Wisły — Czernichowski 25, Niewodowskl 22 i Likszo 20, dla Polonii — Piskun 24, Felski 18 i Herbst 10.

Obydwie drużyny grały bardzo ładnie i na ogół skutecznie. Czernichowski, Niewodowskl, Pacuła czy Wójcik z jednej strony, a Felski i Piskun z drugiej — popisywali się szeregiem efektownych zagrań przypominających nam występ „Harlemu”.

Zwycięstwo Wisły jest zasłużone. Warto wspomnieć, że „wieżowcy” Wisły — Likszo i Czernichowski popisali się 10-krotnle zbiórką piłki z tablicy (po 4 razy, w ataku i po 6 w obronie), a polonista — Piskun 11 razy, ale tylko w obronie.



http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=11846 s.8