1964.01.18 Wisła Kraków - AZS AWF Warszawa 0:3

Z Historia Wisły

1964.01.18, I liga, Kraków, hala Wisły, 18:00
Wisła Kraków 0:3 AZS AWF Warszawa
(11:15, 7:15, 8:15)

ilość widzów:


I sędzia: II sędzia: Komisarz:
Makaruk
Wisła Kraków
AZS AWF Warszawa
'
Trenerzy: '
Józefa Ledwig
Danuta Kmieć
Irena Sowa
Wanda Tumidajewicz
Cecylia Dzieża
Romana Karolczyk
Składy: Czajkowska
Rutkowska
Wleciałowa
Poleszczuk
Marko
(l) – libero

Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1964, nr 12 (15 I) nr 5747

‎‎‎

W NAJBLIŻSZĄ sobotę i niedzielę odbędą się dwa ciekawe mecze siatkówki kobiet o mistrzostwo I ligi pomiędzy Wisłą a AZS AWF. Po pierwszej rundzie rozgrywek 6 najlepszych drużyn awansowało do finału i obecnie rozgrywają spotkania systemem „każdy z każdym” po dwa mecze na swoim terenie i na wyjeździe.

Siatkarki Wisły rozpoczęły już spotkania w ubiegłym tygodniu w Gdańsku ze Startem wygrywając 3:2 i przegrywając 0:3. Do spotkań z AZS AWF krakowianki wystąpią w najsilniejszym składzie z Ledwig, Tumidajewicz, Dzieżą, Kmieć, Karolczyk i Sową.

Początek w sobotę godz. 18, a w niedzielę 11.30.

Echo Krakowa. 1964, nr 14 (17/18 I) nr 5749

SIATKÓWKA Godz. 18 Hala Wisły Wisła — AZS AWF

SIATKÓWKA 11.30 Hala Wisły Wisła — AZS AWF mistrzostwo I ligi kobiet


Echo Krakowa. 1964, nr 15 (19 I) nr 5750

‎‎‎

Łatwe zwycięstwo siatkarek AZS AWF

SIATKARKI warszawskiego AZS AWF przyjechały do Krakowa na spotkania, o mistrzostwo I ligi z zespołem Wisły w roli faworytek. Wczorajszy mecz potwierdził słuszność tej opinii.

Krakowianki nie reprezentują już tej formy co przed kilku laty, a poza Ledwigową nie ma w ich szeregach wysokiej klasy zawodniczek. Wprawdzie wiślaczki przegrały pierwszy set dopiero po zaciętej walce 11:15 ale w pozostałych dwóch mimo „ulgowej gry warszawianek doznały porażek 7:15 i 8:15.

- W zwycięskim zespole na najwyższą notę zasłużyła najlepsza chyba aktualnie w Polsce zawodniczka — Czajkowska. Obok niej prym wiodły — Rutkowska, Wleciałowa, Poleszczuk i Marko.

Wisła miała jedną jedyną wartościową zawodniczkę — Ledwigową.

Pozostałe, poza ambicją, niczym nie zaimponowały. Dziś o godz.

11.30 w hali Wisły mecz rewanżowy. (jl)

Gazeta Krakowska. 1964, nr 15 (18/19 I) nr 4852

Po udanym występie siatkarek w Gdyni — zwycięstwo ze Startem 3:1 i przegrana 0:3 — dziś i jutro Wisła gościć będzie mistrzynie Polski AZS AWF. W zespolę akademiczek zobaczymy 5 reprezentantek Polski: Czajkowską, Rutkowską, Marko, Żmudę, i Szczęśniewicz. W zespole krakowskim do kadry należy tylko Ledwig. AZS AWF w pierwszej kolejce spotkań finałowych o mistrzostwo ligi po ciężkiej walce wygrał dwukrotnie z Legią po 5:2. Akademiczki są aktualnym liderem mając na swym koncie tylko jedną porażkę. Dziś początek spotkania Wisła — AZS AWF o godz. 18, jutro — godz. 11.30 w hali Wisły.


Gazeta Krakowska. 1964, nr 16 (20 I) nr 4853

Rozgrywki o mistrzostwo Polski w siatkówce kobiet trwają. Wśród najlepszych 6 zespołów znajduje się również krakowska Wisła. Dwa pojedynki wiślaczek rozegrane w sobotę i niedzielę z warszawską drużyną AZS AWF nie przyniosły jednak sukcesów.

Krakowianki przegrały obydwa mecze: w sobotę 0:3 i niedzielę 1:3.

Rozczarowanie...

Nikt nie spodziewał się, w że krakowianki zawiodą tak dalece. Sobotnia porażka była tym przykrzejsza, że w zespole Wisły poza Ledwig nikt specjalnie się nie wyróżnił. Warszawianki nie zademonstrowały również specjalnej klasy, mimo że w ich drużynie występuje szereg reprezentantek Polski.

Mecz był bardzo nerwowy, przemyślane ładne akcje były bardzo nieliczne. Krakowianki większy opór stawiały tylko w pierwszym secie. Mecz zakończył się wynikiem 3:0 (11:15, 7:15, 8:15).

Rewanż się nie udał W niedzielę również porażka 1:3 (11:15, 6:15, 15:12, 5:15).

Wiślaczki nawiązały równorzędną walkę tylko w trzecim wygranym secie. Spotkanie stało na przeciętnym poziomie.

Warszawianki przeważały zdecydowanie. Były zespołem lepiej wyszkolonym technicznie. Wyróżniły się w ich zespole: Czajowska, Rutkowska i Marko — reprezentantki Polski. W zespole Wisły na dobre noty zasłużyły Ledwig, która zagrała świetnie szczególnie w pierwszym secie oraz Tumidajewicz popisująca się precyzyjnymi ścięciami.