1964.10.11 Arkonia Szczecin - Wisła Kraków 0:2

Z Historia Wisły

1964.10.11, II Liga, 10. kolejka, Szczecin, Stadion Arkoni,
Arkonia Szczecin 0:2 (0:1) Wisła Kraków
widzów: ok. 4.000
sędzia: Środecki z Wrocławia
Bramki
0:1
0:2
36' Józef Gach
55' (k) Władysław Kawula
Arkonia Szczecin

Szteier
Krzyżanowski
Nowak
Malczewski
Rodziewicz
Gogacz
Krajewski Grafika:Zmiana.PNG (Oleksy)
Łęzak
Ptok
Szaryński
Ginter Paszek

trener:
Wisła Kraków
4-4-2
Błażej Karczewski
Fryderyk Monica
Władysław Kawula
Ryszard Wójcik
Antoni Zalman
Tadeusz Kotlarczyk
Andrzej Sykta
Józef Gach
Wiesław Rusin
Czesław Studnicki grafika: Zmiana.PNG (Mieczysław Gwiżdż)
Hubert Skupnik

trener: Czesław Skoraczyński

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1964, nr 238 (9/10 X) nr 5974

W Szczecinie dojdzie do pojedynku byłych pierwszoligowców: Arkonii i Wisły. Drużyna krakowska opromieniona wysokim zwycięstwem nad Lublinianką jest w tym spotkaniu mimo wszystko faworytem. Wprawdzie mecz odbędzie się na obcym boisku, to jednak forma krakowian, jak i bojowość drużyny, która potrafiła w Lublinie strzelić aż 6 bramek, przemawiają na korzyść wiślaków. Również zeszłoroczne zwycięstwa w pierwszej lidze, kiedy to krakowianie pokonali dwukrotnie Arkonię 1:0 i 2:0 świadczą, że Wisłę stać na zdobycie obydwóch punktów, co pozwoliłoby jej umocnić się na czele drugoligowej tabeli. Trzeba jednak grać ambitnie i nie lekceważyć przeciwnika, który znajdując się na 14 miejscu w tabeli dążyć będzie do zwycięstwa i poprawienia niekorzystnej lokaty.


Echo Krakowa. 1964, nr 240 (12 X) nr 5976

‎‎‎

Piłkarze Wisły pokonali Arkonię

ARKONIA Szczecin — WISŁA Kraków 0:2 (0:1). Bramki zdobyli: Gach w 36 min. i Kawula z rzutu karnego w 50 min. gry. Sędziował p. Środecki z Wrocławia. Widzów ok. 4 tys. WISŁA: Karczewski — Monica, Kawula, Wójcik — Zalman, Kotlarczyk — Sykta, Gach, Rusinek, Studnicki (Gwiżdż), Skupnik.

Z dwóch byłych I-ligowców lepsza okazała się Wisła, która odniosła zasłużone zwycięstwo. Krakowianie przewyższali gospodarzy lepszym wyszkoleniem technicznym.

Dzięki zdobyciu kolejnych dwóch punktów, krakowianie utrzymali się na czele tabeli rozgrywek.