1965.06.19 Wisła Kraków - Zagłębie Wałbrzych 1:1

Z Historia Wisły

1965.06.19, II Liga, 29. kolejka, Kraków, Stadion Wisły, 18.00
Wisła Kraków 1:1 (1:0) Thorez Wałbrzych
widzów: ok. 4.000-5.000
sędzia: Pogodowski z Krosna
Bramki
Józef Gach 22’

1:0
1:1

79' (sam.) Tadeusz Kotlarczyk
Wisła Kraków
4-4-2
Błażej Karczewski grafika: Zmiana.PNG (Henryk Stroniarz)
Fryderyk Monica
Władysław Kawula
Ryszard Wójcik
Antoni Zalman
Tadeusz Kotlarczyk
Andrzej Sykta
Józef Gach
Wiesław Rusin
Czesław Studnicki
Hubert Skupnik

trener: Czesław Skoraczyński
Thorez Wałbrzych

Szeja
Dworniczek
Cieszowiec
Pawlica
Nowak
Kampa
Kuś
Nowacki Grafika:Zmiana.PNG (Radajak)
Molenda
Kajzerek
Olschok

trener:

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Afisz zapowiadający mecz
Afisz zapowiadający mecz

Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1965, nr 140 (18/19 VI) nr 6183

Piłkarzy Wisły, już w glorii I ligowców zobaczymy w sobotę w spotkaniu z wałbrzyskim Thorezem. Mamy nadzieję, że powitalne transparenty kibiców będą mogły dumnie powiewać na wietrze, a gra zespołu zyska sobie ogólny i aplauz. Thorez to dobra drużyną, grająca szybko i posiadająca nie tylko wyśmienitego bramkarza. Winniśmy, więc oglądać ładne widowisko.


Echo Krakowa. 1965, nr 141 (20 VI) nr 6184

Zmęczona Wisła spoczęła na laurach

WISŁA — THOREZ WAŁBRZYCH 1:1 (1:0). Bramki zdobyli: dla gospodarzy — Gach w 22 min., dla gości — Kampa w 70 min. gry. Sędziował p. Pogodowski z Krosna — b. dobrze. Widzów ok. 4 tys.

WISŁA — Karczewski (od 65 min, Stroniarz), Monica, Kawula, Wójcik, Zalman, Kotlarczyk, Sykta, Gach, Rusinek, Studnicki, Skupnik. THOREZ — Szeja, Dworniczek, Cieszowic, Pawlica, Nowak, Kampa, Kuś, Nowacki (Radajak), Molenda, Kajzerek, Olschok.

Nie było to porywające widowisko, o nie! piłkarze Wisły po ciężkim meczu w Częstochowie nie zdołali w ciągu piątku zregenerować sił, a ponadto nastąpiło u nich odprężenie psychiczne po ostatecznym zapewnieniu sobie powrotu do ekstraklasy.

Z tej okazji gratulacje składała im wczoraj przed meczem delegacja zaprzyjaźnionego Ruchu z Chorzowa jak również piłkarze Thoreza i sędziowie.

Krakowianie rozpoczęli mecz w dobrym tempie i już w 1 min. Szeja musiał sparować strzał Sykty, ale w miarę upływu czasu mecz traci na atrakcyjności i jesteśmy świadkami miernego Widowiska. Anemiczne stężały Rusinka i Stadnickiego broni z powodzeniem doskonały bramkarz gości, ale w 22 min. był bezradny przy strzale z najbliższej odległości Gacha (wypracowanie Stadnickiego). Prowadzenie nie zmobilizowało wiślaków i z boiska nadal wiało nudą.

Po przerwie gra chwilami nabrała rumieńców, ale nie na tyle, aby można było obsypywać piłkarzy brawami. Po jednym z kontrataków gości Karczewski sparując strzał Olschoka doznaje kontuzji. Zastępuje go Stroniarz i w 70 min. musi skapitulować po strzale Kartipy. Utrata tej bramki obciąża konto Wójcika i Kotlarczyka. W końcówce krakowianie nieco energiczniej walczą, chcąc przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, ale obrona przeciwnika gra zdecydowanie i mecz kończy się podziałem punktów. . (J. F.)


Gazeta Krakowska. 1965, nr 143 (18 VI) nr 5390

Jutro w meczu z Górnikiem Thorez piłkarze Wisły faktycznie grać będą już jako... I-Iigowcy. Po wczorajszym zwycięstwie nad Rakowem Częstochowa, krakowianie mają na swym koncie 45 punktów, co gwarantuje awans do ekstraklasy.

Serdecznie gratulujemy całemu zespołowi Wisły, kierownictwu sekcji i trenerowi. Tylko jeden sezon trwała kwarantanna Wisły w II lidze. Koncentracja i silna wola poparta dobrą grą przyniosła upragniony powrót w szeregi I ligi.

Partnerem Wisły w drodze do I ligi będzie prawdopodobnie GKS. Pozostałe drużyny krakowskie zajmują bezpieczne miejsca w tabeli. Cieszy nas dobra passa piłkarzy białoczerwonych.


Gazeta Krakowska. 1965, nr 144 (19/20 VI) nr 5391

Złożyliśmy gratulacje krakowskiej Wiśle, która awansowała już definitywnie do ekstraklasy. Najprawdopodobniej obok krakowskiego zespołu „ostrogi I-ligowca” zdobędzie GKS Katowice, zespół, który ma cztery punkty przewagi nad Rakowem. Do końca rozgrywek zostały tylko 2 mecze. Dalsze krakowskie zespoły zabezpieczyły sobie miejsca w środku tabeli i właściwie ostatnie mecze są dla nich pojedynkami tylko prestiżowymi. Wisła w sobotę gra z Thorezem (godz. 18) i chyba udowodni, te nie bez słuszności uzyskała awans. Garbarnia o tej samej porze zmierzy się w niedzielę z Polonią. Victoria rozegra pojedynek z Warmią, która zagrożona jest spadkiem. Cracovia wyjeżdża do Lublina, aby tam rozegrać mecz z drużyna, która pożegnała się już z II ligą.


Gazeta Krakowska. 1965, nr 145 (21 VI) nr 5392

‎‎

Przedostatnia kolejka spotkań w II lidze piłkarskiej przyniosła wiele niespodzianek. Zaliczyć do nich należy przede wszystkim remis krakowskiej Wisły z Thorezem Wałbrzych, oraz porażkę GKS Katowice, zespołu który wy¬ walczył awans do pierwszej ligi, z. Mielecką Stalą. W dalszym ciągu nie wiadomo jeszcze kto obok Arkonii, Polonii i Lublinianki opuści szeregi II ligi. Kandydatów jest bardzo wielu. Wystarczy spojrzeć na tabelę aby przekonać się, że kilka zespołów w dalszym ciągu niespokojnych jest o swój ligowy byt.

Wisła-Thorez 1:1

Wisła: Karczewski (Stroniarz), Monica, Kawula, Wójcik, Zalman, Kotlarczyk, Sykta, Gach, Rusinek, Studnicki, Skupnik.

Bramki zdobyli dla Wisły Gach w 22 min., dla Thoreza Kampa w 70 min. Sędziował p. Pogodowski (Krosno). Widzów 4 tys.

Wisła wydaje się zmęczona rozgrywkami w II lidze, rozgrywkami, które przyniosły jej sukces, i upragniony awans do ekstraklasy. Potwierdzeniem tego był sobotni mecz rozegrany przez „czerwonych” z Thorezem z Wałbrzycha i zakończony wynikiem nierozstrzygniętym Mecz rozpoczęła Wisła z wielkim animuszem, ale w miarę upływu czasu akcje gospodarzy stawali się coraz wolniejsze, a strzały napastników niecelne. Prowadzenie zdobyła ze strzału Gacha, goście wyrównali ze strzału Kampy. Pod koniec spotkania Wisła znów przyspieszyła tempo chcąc przechylić zwycięstwo na swoją korzyść, ale obrona gości była bardzo czujna i w porę zażegnywała niebezpieczeństwo.