1965.08.29 Wisła Kraków - Ruch Chorzów 2:2

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Aktualna wersja (11:15, 20 kwi 2020) (edytuj) (anuluj zmianę)
 
(Nie pokazano 3 wersji pośrednich.)
Linia 3: Linia 3:
| nazwa rozgrywek = I Liga, 5. kolejka
| nazwa rozgrywek = I Liga, 5. kolejka
| stadion(miasto) = Kraków, [[Stadion Wisły]]
| stadion(miasto) = Kraków, [[Stadion Wisły]]
-
| godzina =
+
| godzina = 17.00
-
| herb gospodarzy =
+
| herb gospodarzy = Wisła Kraków herb.jpg
| herb gości = Ruch Chorzów herb3.jpg
| herb gości = Ruch Chorzów herb3.jpg
| gospodarze = Wisła Kraków
| gospodarze = Wisła Kraków
Linia 18: Linia 18:
| statystyki =
| statystyki =
}}
}}
 +
 +
[[Grafika:1965.08.29 Ruch Chorzów.jpg|thumb|300px|Afisz zapowiadający mecz]]
 +
[[Grafika:Tempo 1965-08-30.JPG|150 px]]
[[Grafika:Tempo 1965-08-30.JPG|150 px]]
[[Grafika:Tempo 1965-08-30b.JPG|150 px]]
[[Grafika:Tempo 1965-08-30b.JPG|150 px]]
 +
[[Grafika:Echo 1965-08-30a.jpg‎|thumb|right|200 px]]
 +
==Relacje prasowe==
 +
 +
===Gazeta Krakowska. 1965, nr 204 (28/29 VIII) nr 5451===
 +
 +
Na czoło tych spotkań wysuwa się mecz Wisły z chorzowskim Ruchem. Obie drużyny grają coraz lepiej, takie cenzury otrzymali piłkarze tych klubów po ostatnich czwartkowych pojedynkach. Ruch gładko rozprawił się z zespołem Śląska Wrocław, a Wisła po równorzędnej grze przegrała z wielokrotnym mistrzem Polski. W Krakowie sympatycy wierzą w sukces „wiślaków”. Mecz rozegrany zostanie w niedzielę godz. 17 stadion Wisły
 +
 +
 +
===Gazeta Krakowska. 1965, nr 205 (30 VIII) nr 5452===
 +
[[Grafika:Gazeta Krakowska 1965-08-30.jpg‎|thumb|right|200 px]]‎‎
 +
 +
Nie można powiedzieć, aby ostatnia kolejka meczów była zbyt pomyślna dla krakowskich zespołów. Najlepiej spisała się Garbarnia, która wywiozła z Częstochowy 2 pkty. Jak wiadomo w Częstochowie nie jest łatwo wygrywać. Obawiano się o wynik tego meczu ponieważ krakowski zespół przechodził ostatnio zdecydowany spadek formy. Victoria Jaworzno, mimo że wygrała swój pojedynek, zademonstrowała słaby futbol. Cieszy wynik remisowy Wisły z Ruchem, cieszy także dobra gra krakowskiego zespołu. Nie wiedzie się w dalszym ciągu Cracovii. Hutnik, na którego liczyliśmy bardzo, przegrał swój mecz demonstrując bardzo przeciętną piłkę nożną.
 +
 +
W meczu piłkarskim o mistrzostwo I ligi Wisła zremisowała z Ruchem Chorzów 2:2 (1:0). W meczu tym obydwa zespoły mogły uzyskać zwycięstwo.
 +
 +
Wisła w pierwszej połowie spotkania przeprowadziła szereg popisowych akcji ale bramkarz Ruchu Pietrek wybrnął z wielu groźnych opresji. Ruch po przeprowadzeniu korekty w swym składzie (w miejsce niedysponowanego Maszczyka wprowadzono do gry po przerwie groźnego skrzydłowego Poloka) po przerwie uzyskał dość wyraźną przewagę. W sumie wynik remisowy nie krzywdzi żadnej z drużyn.
 +
 +
Wisła rozpoczęła spotkanie z wielkim impetem. Od pierwszych minut spotkania świetne zagrania Skupnika, Rusinka i Sykty stwarzały wiele dogodnych sytuacji. Na bramkę nie czekaliśmy długo. W 5 min. gry idealne zagranie Sykty do Studnickiego i zawodnik ten nie dał żadnych szans bramkarzowi gości. Ruch nie potrafił znaleźć teraz żadnej recepty na grę Wisły akcje ataku poprzedzają dokładne piłki z linii pomocy bądź do obrońców, którzy unieruchomili groźnego skrzydłowego gości Fabera. W 10 min. piękna akcja skrzydłowego Skupnika dośrodkowanie i Rusinek z 5 m strzela, wydawało się że nie uchronnie do siatki głową.
 +
 +
Szczęście było tym razem przy bramkarzu Ruchu. Wisła dyktowała tempo i wiele było okazji do zdobycia bramek lecz Gach najsłabszy zawodnik na boisku zmarnował wielką szansę. Dopiero od 30 min. gra się wyrównała i dwukrotnie Faber dał znać o sobie groźnymi strzałami.
 +
 +
Po przerwie w obu zespołach nastąpiły zmiany.
 +
 +
Wprowadzenie do gry w miejsce Wójcika na pozycję lewego pomocnika Zalmana okazało się pociągnięciem niezbyt korzystnym. Nic więc dziwnego że teraz piłkarze Ruchu przyspieszyli tempo i raz po raz zagrażali poważnie bramce Stroniarza.
 +
 +
W 50 min. Lerch najlepszy napastnik gości wykorzystał moment nieuwagi i uzyskał wyrównanie.
 +
 +
W 76 min. ten Sam zawodnik jeszcze raz zmusił Stroniarza do kapitulacji. Zdeprymowało to piłkarzy krakowskich, którzy od tej chwili grali niedokładnie. Dopiero na 5 min. przed końcem meczu wiślacy poderwali się do ataku uwieńczonego powodzeniem.
 +
 +
W 87 min. Studnicki oddał z 16 m celny strzał, a zasłonięty bramkarz gości przepuścił piłkę.
 +
 +
WISŁA: Stroniarz, Monica, Kawula, Budka, Kotlarczyk, Wójcik (Zalman), Sykta, Gach, Rusinek, Studnicki.
 +
 +
RUCH: Pietrek, Janduda, Bem, Łysko, Czenczek, Michajlow, Lerch, Maszczyk, (Polok), Gamuluch, Herman, Faber. (AP)
 +
 +
 +
[[Kategoria:I Liga 1965/1966 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:I Liga 1965/1966 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1965/1966 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1965/1966 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Ruch Chorzów]]
[[Kategoria:Ruch Chorzów]]

Aktualna wersja

1965.08.29, I Liga, 5. kolejka, Kraków, Stadion Wisły, 17.00
Wisła Kraków 2:2 (1:0) Ruch Chorzów
widzów: ok. 15.000
sędzia: Antoni Gorączniak z Poznania
Bramki
Czesław Studnicki 5’


Czesław Studnicki 88’
1:0
1:1
1:2
2:2

50' Lerch
77' Lerch

Wisła Kraków
4-2-4
Henryk Stroniarz
Fryderyk Monica
Tadeusz Kotlarczyk
Władysław Kawula
Ryszard Budka
Ryszard Wójcik grafika: Zmiana.PNG (46’ Antoni Zalman)
Czesław Studnicki
Andrzej Sykta
Józef Gach
Wiesław Rusin
Hubert Skupnik

trener: Czesław Skoraczyński
Ruch Chorzów

Pietrek
Janduda
Bem
Łysko
Czenczyk
Michajłow
Lerch
Maszczyk Grafika:Zmiana.PNG (Polok)
Gomoluch
Herman
Faber

trener:

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Afisz zapowiadający mecz
Afisz zapowiadający mecz

Relacje prasowe

Gazeta Krakowska. 1965, nr 204 (28/29 VIII) nr 5451

Na czoło tych spotkań wysuwa się mecz Wisły z chorzowskim Ruchem. Obie drużyny grają coraz lepiej, takie cenzury otrzymali piłkarze tych klubów po ostatnich czwartkowych pojedynkach. Ruch gładko rozprawił się z zespołem Śląska Wrocław, a Wisła po równorzędnej grze przegrała z wielokrotnym mistrzem Polski. W Krakowie sympatycy wierzą w sukces „wiślaków”. Mecz rozegrany zostanie w niedzielę godz. 17 stadion Wisły


Gazeta Krakowska. 1965, nr 205 (30 VIII) nr 5452

‎‎

Nie można powiedzieć, aby ostatnia kolejka meczów była zbyt pomyślna dla krakowskich zespołów. Najlepiej spisała się Garbarnia, która wywiozła z Częstochowy 2 pkty. Jak wiadomo w Częstochowie nie jest łatwo wygrywać. Obawiano się o wynik tego meczu ponieważ krakowski zespół przechodził ostatnio zdecydowany spadek formy. Victoria Jaworzno, mimo że wygrała swój pojedynek, zademonstrowała słaby futbol. Cieszy wynik remisowy Wisły z Ruchem, cieszy także dobra gra krakowskiego zespołu. Nie wiedzie się w dalszym ciągu Cracovii. Hutnik, na którego liczyliśmy bardzo, przegrał swój mecz demonstrując bardzo przeciętną piłkę nożną.

W meczu piłkarskim o mistrzostwo I ligi Wisła zremisowała z Ruchem Chorzów 2:2 (1:0). W meczu tym obydwa zespoły mogły uzyskać zwycięstwo.

Wisła w pierwszej połowie spotkania przeprowadziła szereg popisowych akcji ale bramkarz Ruchu Pietrek wybrnął z wielu groźnych opresji. Ruch po przeprowadzeniu korekty w swym składzie (w miejsce niedysponowanego Maszczyka wprowadzono do gry po przerwie groźnego skrzydłowego Poloka) po przerwie uzyskał dość wyraźną przewagę. W sumie wynik remisowy nie krzywdzi żadnej z drużyn.

Wisła rozpoczęła spotkanie z wielkim impetem. Od pierwszych minut spotkania świetne zagrania Skupnika, Rusinka i Sykty stwarzały wiele dogodnych sytuacji. Na bramkę nie czekaliśmy długo. W 5 min. gry idealne zagranie Sykty do Studnickiego i zawodnik ten nie dał żadnych szans bramkarzowi gości. Ruch nie potrafił znaleźć teraz żadnej recepty na grę Wisły akcje ataku poprzedzają dokładne piłki z linii pomocy bądź do obrońców, którzy unieruchomili groźnego skrzydłowego gości Fabera. W 10 min. piękna akcja skrzydłowego Skupnika dośrodkowanie i Rusinek z 5 m strzela, wydawało się że nie uchronnie do siatki głową.

Szczęście było tym razem przy bramkarzu Ruchu. Wisła dyktowała tempo i wiele było okazji do zdobycia bramek lecz Gach najsłabszy zawodnik na boisku zmarnował wielką szansę. Dopiero od 30 min. gra się wyrównała i dwukrotnie Faber dał znać o sobie groźnymi strzałami.

Po przerwie w obu zespołach nastąpiły zmiany.

Wprowadzenie do gry w miejsce Wójcika na pozycję lewego pomocnika Zalmana okazało się pociągnięciem niezbyt korzystnym. Nic więc dziwnego że teraz piłkarze Ruchu przyspieszyli tempo i raz po raz zagrażali poważnie bramce Stroniarza.

W 50 min. Lerch najlepszy napastnik gości wykorzystał moment nieuwagi i uzyskał wyrównanie.

W 76 min. ten Sam zawodnik jeszcze raz zmusił Stroniarza do kapitulacji. Zdeprymowało to piłkarzy krakowskich, którzy od tej chwili grali niedokładnie. Dopiero na 5 min. przed końcem meczu wiślacy poderwali się do ataku uwieńczonego powodzeniem.

W 87 min. Studnicki oddał z 16 m celny strzał, a zasłonięty bramkarz gości przepuścił piłkę.

WISŁA: Stroniarz, Monica, Kawula, Budka, Kotlarczyk, Wójcik (Zalman), Sykta, Gach, Rusinek, Studnicki.

RUCH: Pietrek, Janduda, Bem, Łysko, Czenczek, Michajlow, Lerch, Maszczyk, (Polok), Gamuluch, Herman, Faber. (AP)