1967.11.03 Wisła Kraków - Żalgiris Kowno 73:66
Z Historia Wisły
Wisła Kraków | 73:66 | Żalgiris Kowno | ||||||||||||||||||||||||||||||
I: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 36:24 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1967, nr 259 (4/5 XI) nr 6913
O „Błękitną Wstęgę Wisły”.
Ciężko wywalczone zwycięstwo „Wawelskich Smoków“ nad Żalgiris.
W KRAKOWIE rozpoczął się międzynarodowy turniej koszykarzy o „Błękitną Wstęgę Wisły” z udziałem wicemistrza ZSRR — Stroitiela Kijów, mistrza Litewskiej SRR — Żalgiris Kowno, wicemistrza NRD — Chemie Halle i gospodarzy. W pierwszym dniu zwycięstwa odniosły: Wisła nad Żalgiris i Stroitiel nad Chemie.
Innymi słowy wspomniane drużyny mają największe szanse na zdobycie „Błękitnej Wstęgi Wisły”.
WISŁA — ŻALGIRIS 73:66 (36:24).
Sędziowali. pp. Błaszczak i Nawrocki z Krakowa. Widzów ok. 2 tys. Najwięcej punktów zdobyli: dla zwycięzców — Likszo 19, Langiewicz 18, Malec 16, Grzywna 9 i Czernichowski 8, dla pokonanych — Zukauskas 23, Venzbergas 14 i Cupkowas 8. „Wawelskie Smoki” nie są jeszcze w rewelacyjnej formie i dobrze się sterto, że w przededniu występów ligowych muszą walczyć z silnymi drużynami. Wystarczy powiedzieć, że po koncertowym wprost początku, kiedy, to wydawało się iż rozniosą bądź co bądź renomowanego przeciwnika, później popełnili wiele szkolnych błędów i byli bliscy porażki. Na szczęście w końcowych minutach zmobilizowali się, odnosząc o statecznie ciężko wywalczone zwycięstwo. W pierwszej części gry wiślacy imponowali ruchliwością a Likszo i Grzywna siali zamęt w obronie Litwinów. W 22 min. prowadzili już 44:28, ale w ciągu 5 min. stracili cały dorobek i przegrywali 49:52. Jeszcze w 38 min. przewaga gospodarzy była minimalna (63:61), i dopiero w ostatniej minucie urosła do 7 pkt.