1968.03.31 Śląsk Wrocław - Wisła Kraków 0:0
Z Historia Wisły
Linia 51: | Linia 51: | ||
PODCZAS meczu Wisły z Pogonią — Pietraszewski umieścił piłkę w siatce. Również ostatnim spotkaniu Wisły ze Śląskiem we Wrocławiu ten sam zawodnik ubiegł obrońcę gospodarzy — Siegerta, zdobywając bramkę. Ani w pierwszym ani w drugim. wypadku bramka nie została uznana. W ostatnim meczu sędzia orzekł, że piłka wyszła wcześniej z pola gry. | PODCZAS meczu Wisły z Pogonią — Pietraszewski umieścił piłkę w siatce. Również ostatnim spotkaniu Wisły ze Śląskiem we Wrocławiu ten sam zawodnik ubiegł obrońcę gospodarzy — Siegerta, zdobywając bramkę. Ani w pierwszym ani w drugim. wypadku bramka nie została uznana. W ostatnim meczu sędzia orzekł, że piłka wyszła wcześniej z pola gry. | ||
+ | |||
+ | ===Gazeta Krakowska. 1968, nr 77 (30/31 III) nr 6254=== | ||
+ | |||
+ | Rozgrywki piłkarskie zaczynają wchodzić w decydującą fazę. W ekstraklasie kilka czołowych drużyn będzie chciało sięgnąć po tytuł mistrza Polski. W dolnych rejonach tabeli trwa zacięta walka o zgromadzenie jak największej ilości punktów, które pozwolą na zabezpieczenie ligowego. bytu. Najciekawszym spotkaniem I ligi będzie niewątpliwie mecz Zagłębie — Legia. Przodownik tabeli, zespół wojskowych, prezentuje bardzo wyrównany poziom. Jeśli drużynie Brychczego uda się wygrać to spotkanie, będzie najpoważniejszym kandydatem do tytułu mistrza Polski. Nie zapominajmy jednak, że Zagłębie to zespół bardzo ambitny i umiejący walczyć. Wisła wyjeżdża do Śląska Wrocław. Obydwa zespoły zagrożone są degradacją. Więcej szans na zwycięstwo dajemy drużynie krakowskiej, która udowodniła w ostatnim meczu z Pogonią, że stać ją na dobrą grę i zwycięstwo | ||
+ | |||
+ | W niedzielę 31 bm. godz. 11.30 Polskie Radio nada bezpośrednią transmisję z meczu piłkarskiego o mistrzostwo I ligi Śląsk Wrocław — Wisła. Transmisja nadana zostanie na falach ultrakrótkich w paśmie CS—Tl MHz. | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Gazeta Krakowska. 1968, nr 78 (1 IV) nr 6255=== | ||
+ | |||
+ | Znów mamy nowego lidera ekstraklasy piłkarskiej. Został nim zespół Ruchu, który wprawdzie zremisował tylko swój mecz z Odrą 0:0, ale lepszym stosunkiem bramek wysunął się przed Legię Warszawa. Wojskowi doznali porażki z Zagłębiem. Swoją formę odnalazł wreszcie Górnik, który w wyjazdowym meczu pokonał Gwardię 3:1. Krakowska Wisła wywiozła z Wrocławia cenny punkt, który pozwolił jej awansować z 14 aż na 11 miejsce. Oczywiście stało się to dzięki temu, że znajdujące się na dole tabeli drużyny, poprzegrywały swoje mecze. | ||
+ | |||
+ | Śląsk—Wisła 0:0 | ||
+ | |||
+ | Na wrocławskim stadionie olimpijskim — miejscowy Śląsk zremisował z Wisłą Kraków 0:0. Mecz stał na słabym poziomie i okresami miało się wrażenie, że nie walczą tu zespoły naszej ekstraklasy, ale najwyżej klasy „A”. Śląsk zawiódł na całej linii, szczególnie słabo wypadł jego atak, który mając w całym meczu kilka bardzo dobrych okazji do zdobycia bramek — żadnej z nich nie wykorzystał. Napastnicy, wojskowych nie trafiali nawet do pustej bramki. Wiślacy również nie wyróżniali się w ataku, ale nastawiwszy się na wzmocnioną defensywę wywieźli z Wrocławia bardzo cenny dla siebie punkt. Wiślacy w 60 min. zdobyli bramkę ze strzału Pietraszewskiego, ale sędzia wcześniej zasygnalizował rzut rożny. Później okazje do zdobycia bramki mieli: Gach i Polak, lecz zbyt długo zwlekali z oddaniem strzału. W zespole krakowskim świetnie bronił Stroniarz. Dobrze spisywało się również trio obronne — Monica, Wójcik Kawula. W ataku najjaśniejszym punktem był Sykta. Nieco ożywienia w poczynania tej linii wniósł po przerwie Studnicki, który zmienił Kotlarczyka. WISŁA: Stroniarz, Monica, Wójcik, Kawula, Musiał, Kotlarczyk (Studnicki), Sputo, Gach, Polak, Pietraszewski, Sykta. | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
[[Kategoria:I Liga 1967/1968 (piłka nożna)]] | [[Kategoria:I Liga 1967/1968 (piłka nożna)]] | ||
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1967/1968 (piłka nożna)]] | [[Kategoria:Wszystkie mecze 1967/1968 (piłka nożna)]] | ||
[[Kategoria:Śląsk Wrocław]] | [[Kategoria:Śląsk Wrocław]] |
Aktualna wersja
Śląsk Wrocław | 0:0 | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: ok. 25.000 | ||||||||||
sędzia: Paweł Dykta z Katowic | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1968, nr 77 (30/31 III) nr 7036
CHCĄC UTRZYMAĆ SIĘ W I LIDZE Piłkarze WISŁY MUSZĄ NIE TYLKO Zwyciężać NA SWOIM BOISKU, JAK TO JUZ UCZYNILI DWUKROTNIE WYGRYWAJĄC Z ZAGŁĘBIEM I POGONIĄ, LECZ TAKŻE PRZYWOZIĆ JAKIEŚ PUNKTY ZE SPOTKAŃ WYJAZDOWYCH. I CHOCIAŻ Wiślaków CZEKA W NIEDZIELĘ WYJAZDOWY MECZ WE WROCŁAWIU Z JEDENASTKĄ SLĄSKA SYMPATYCY DRUŻYNY LICZĄ NA AMBITNĄ, OFIARNĄ POSTAWĘ KRAKOWIAN I DOBRY WYNIK.
Obydwie drużyny znajdują się w strefie zagrożonej spadkiem.
W takiej sytuacji punkty mają szczególną wartość. W jesieni zwycięstwo odniósł Śląsk 1:0
Transmisja radiowa z meczu: Śląsk—Wisła
ROZGŁOŚNIA Krakowska Polskiego Radia przeprowadzi jutro (31 bm.) bezpośrednią transmisję z meczu piłki nożnej o mistrzostwo I ligi Śląsk Wrocław — Wisła. Transmisji słuchamy na falach ultrakrótkich w paśmie 68—75 MHz. Początek o godz. 11.30.
Echo Krakowa. 1968, nr 78 (1 IV) nr 7037
ŚLĄSK WROCŁAW — WISŁA 0:0. Sędziował p. Dykta z Katowic, widzów 25 tysięcy.
WISŁA: Stroniarz, Monica, Wójcik, Kawula, Musiał, Kotlarczyk, (Studnicki), Sputo, Gach Polak, Pietraszewski, Sykta.
Mecz obu zagrożonych spadkiem zespołów stał na miernym poziomie i nie mógł zadowolić. Wisła, dla której remis w wyjazdowym meczu znaczy wiele, ośmielona kunktatorską grą gospodarzy wzięła się po Przerwie do ro9 boty i uzyskała znaczną przewagę.
Krakowianie stosowali mądrą taktycznie grę i wytrącili swoimi krótkimi podaniami, z rytmu zespół wojskowych. Wiślacy zdobyli nawet w 60 minucie bramkę ze strzału Pietraszewskiego, lecz sędzia jej nie uznał -dopatrując: się że nieco wcześniej piłka wyszła poza obręb boiska. Zespół Wisły przez cały mecz grał wzmocnioną defensywą. nastawiając się na rezultat remisowy W linii ataku gości znajdowało się stale dwóch lub najwyżej trzech zawodników, którzy inicjowali sporadyczne, ale niezwykle groźne rajdy.
Echo Krakowa. 1968, nr 79 (2 IV) nr 7038
PODCZAS meczu Wisły z Pogonią — Pietraszewski umieścił piłkę w siatce. Również ostatnim spotkaniu Wisły ze Śląskiem we Wrocławiu ten sam zawodnik ubiegł obrońcę gospodarzy — Siegerta, zdobywając bramkę. Ani w pierwszym ani w drugim. wypadku bramka nie została uznana. W ostatnim meczu sędzia orzekł, że piłka wyszła wcześniej z pola gry.
Gazeta Krakowska. 1968, nr 77 (30/31 III) nr 6254
Rozgrywki piłkarskie zaczynają wchodzić w decydującą fazę. W ekstraklasie kilka czołowych drużyn będzie chciało sięgnąć po tytuł mistrza Polski. W dolnych rejonach tabeli trwa zacięta walka o zgromadzenie jak największej ilości punktów, które pozwolą na zabezpieczenie ligowego. bytu. Najciekawszym spotkaniem I ligi będzie niewątpliwie mecz Zagłębie — Legia. Przodownik tabeli, zespół wojskowych, prezentuje bardzo wyrównany poziom. Jeśli drużynie Brychczego uda się wygrać to spotkanie, będzie najpoważniejszym kandydatem do tytułu mistrza Polski. Nie zapominajmy jednak, że Zagłębie to zespół bardzo ambitny i umiejący walczyć. Wisła wyjeżdża do Śląska Wrocław. Obydwa zespoły zagrożone są degradacją. Więcej szans na zwycięstwo dajemy drużynie krakowskiej, która udowodniła w ostatnim meczu z Pogonią, że stać ją na dobrą grę i zwycięstwo
W niedzielę 31 bm. godz. 11.30 Polskie Radio nada bezpośrednią transmisję z meczu piłkarskiego o mistrzostwo I ligi Śląsk Wrocław — Wisła. Transmisja nadana zostanie na falach ultrakrótkich w paśmie CS—Tl MHz.
Gazeta Krakowska. 1968, nr 78 (1 IV) nr 6255
Znów mamy nowego lidera ekstraklasy piłkarskiej. Został nim zespół Ruchu, który wprawdzie zremisował tylko swój mecz z Odrą 0:0, ale lepszym stosunkiem bramek wysunął się przed Legię Warszawa. Wojskowi doznali porażki z Zagłębiem. Swoją formę odnalazł wreszcie Górnik, który w wyjazdowym meczu pokonał Gwardię 3:1. Krakowska Wisła wywiozła z Wrocławia cenny punkt, który pozwolił jej awansować z 14 aż na 11 miejsce. Oczywiście stało się to dzięki temu, że znajdujące się na dole tabeli drużyny, poprzegrywały swoje mecze.
Śląsk—Wisła 0:0
Na wrocławskim stadionie olimpijskim — miejscowy Śląsk zremisował z Wisłą Kraków 0:0. Mecz stał na słabym poziomie i okresami miało się wrażenie, że nie walczą tu zespoły naszej ekstraklasy, ale najwyżej klasy „A”. Śląsk zawiódł na całej linii, szczególnie słabo wypadł jego atak, który mając w całym meczu kilka bardzo dobrych okazji do zdobycia bramek — żadnej z nich nie wykorzystał. Napastnicy, wojskowych nie trafiali nawet do pustej bramki. Wiślacy również nie wyróżniali się w ataku, ale nastawiwszy się na wzmocnioną defensywę wywieźli z Wrocławia bardzo cenny dla siebie punkt. Wiślacy w 60 min. zdobyli bramkę ze strzału Pietraszewskiego, ale sędzia wcześniej zasygnalizował rzut rożny. Później okazje do zdobycia bramki mieli: Gach i Polak, lecz zbyt długo zwlekali z oddaniem strzału. W zespole krakowskim świetnie bronił Stroniarz. Dobrze spisywało się również trio obronne — Monica, Wójcik Kawula. W ataku najjaśniejszym punktem był Sykta. Nieco ożywienia w poczynania tej linii wniósł po przerwie Studnicki, który zmienił Kotlarczyka. WISŁA: Stroniarz, Monica, Wójcik, Kawula, Musiał, Kotlarczyk (Studnicki), Sputo, Gach, Polak, Pietraszewski, Sykta.