1968.03.31 Śląsk Wrocław - Wisła Kraków 0:0
Z Historia Wisły
Śląsk Wrocław | 0:0 | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: ok. 25.000 | ||||||||||
sędzia: Paweł Dykta z Katowic | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1968, nr 77 (30/31 III) nr 7036
CHCĄC UTRZYMAĆ SIĘ W I LIDZE Piłkarze WISŁY MUSZĄ NIE TYLKO Zwyciężać NA SWOIM BOISKU, JAK TO JUZ UCZYNILI DWUKROTNIE WYGRYWAJĄC Z ZAGŁĘBIEM I POGONIĄ, LECZ TAKŻE PRZYWOZIĆ JAKIEŚ PUNKTY ZE SPOTKAŃ WYJAZDOWYCH. I CHOCIAŻ Wiślaków CZEKA W NIEDZIELĘ WYJAZDOWY MECZ WE WROCŁAWIU Z JEDENASTKĄ SLĄSKA SYMPATYCY DRUŻYNY LICZĄ NA AMBITNĄ, OFIARNĄ POSTAWĘ KRAKOWIAN I DOBRY WYNIK.
Obydwie drużyny znajdują się w strefie zagrożonej spadkiem.
W takiej sytuacji punkty mają szczególną wartość. W jesieni zwycięstwo odniósł Śląsk 1:0
Transmisja radiowa z meczu: Śląsk—Wisła
ROZGŁOŚNIA Krakowska Polskiego Radia przeprowadzi jutro (31 bm.) bezpośrednią transmisję z meczu piłki nożnej o mistrzostwo I ligi Śląsk Wrocław — Wisła. Transmisji słuchamy na falach ultrakrótkich w paśmie 68—75 MHz. Początek o godz. 11.30.
Echo Krakowa. 1968, nr 78 (1 IV) nr 7037
ŚLĄSK WROCŁAW — WISŁA 0:0. Sędziował p. Dykta z Katowic, widzów 25 tysięcy.
WISŁA: Stroniarz, Monica, Wójcik, Kawula, Musiał, Kotlarczyk, (Studnicki), Sputo, Gach Polak, Pietraszewski, Sykta.
Mecz obu zagrożonych spadkiem zespołów stał na miernym poziomie i nie mógł zadowolić. Wisła, dla której remis w wyjazdowym meczu znaczy wiele, ośmielona kunktatorską grą gospodarzy wzięła się po Przerwie do ro9 boty i uzyskała znaczną przewagę.
Krakowianie stosowali mądrą taktycznie grę i wytrącili swoimi krótkimi podaniami, z rytmu zespół wojskowych. Wiślacy zdobyli nawet w 60 minucie bramkę ze strzału Pietraszewskiego, lecz sędzia jej nie uznał -dopatrując: się że nieco wcześniej piłka wyszła poza obręb boiska. Zespół Wisły przez cały mecz grał wzmocnioną defensywą. nastawiając się na rezultat remisowy W linii ataku gości znajdowało się stale dwóch lub najwyżej trzech zawodników, którzy inicjowali sporadyczne, ale niezwykle groźne rajdy.
Echo Krakowa. 1968, nr 79 (2 IV) nr 7038
PODCZAS meczu Wisły z Pogonią — Pietraszewski umieścił piłkę w siatce. Również ostatnim spotkaniu Wisły ze Śląskiem we Wrocławiu ten sam zawodnik ubiegł obrońcę gospodarzy — Siegerta, zdobywając bramkę. Ani w pierwszym ani w drugim. wypadku bramka nie została uznana. W ostatnim meczu sędzia orzekł, że piłka wyszła wcześniej z pola gry.