1968.04.28 Polonia Bytom - Wisła Kraków 0:0
Z Historia Wisły
Linia 20: | Linia 20: | ||
Mecz transmitowany przez radio. Sprawozdawca W. Zakulski. | Mecz transmitowany przez radio. Sprawozdawca W. Zakulski. | ||
[[Grafika:Tempo 1968-04-29.JPG|150 px]] | [[Grafika:Tempo 1968-04-29.JPG|150 px]] | ||
+ | |||
+ | ==Relacje prasowe== | ||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowa. 1968, nr 100 (27/28 IV) nr 7059=== | ||
+ | |||
+ | PIŁKARZE Wisły po skandalicznej grze z ŁKS doprowadzili do takiej sytuacji, że teraz w wjazdowym spotkaniu z bytomską Polonią muszą postawić wszystko na jedną kartę, Tylko zwycięstwo daje im jeszcze cień nadziei na utrzymanie się w I lidze. Podczas ostatniego zebrania sprawozdawczego klubu, apelowano do nich o ambicję, o ratowanie siebie i opinii krakowskiego piłkarstwa. Jak. się wywiążą z trudnego zadania? Zobaczymy! Dodajmy, że. mecz w Bytomiu, w całości będzie transmitowany przez krakowską rozgłośnię Polskiego Radia w niedzielę od godz. 16 (sprawozdawca — red. W. Zakulski). W I rundzie Wisła wygrała w Krakowie 3:0. | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowa. 1968, nr 101 (29 IV) nr 7060=== | ||
+ | [[Grafika:Echo 1968-04-29.jpg|thumb|right|200 px]] | ||
+ | |||
+ | |||
+ | Jeden punkt piłkarzy Wisły | ||
+ | |||
+ | … | ||
+ | |||
+ | W zespole bytomskim widać było wyraźnie brak Banasia, a pozostali napastnicy są zbyt mało jeszcze doświadczeni by mogli się pokusić o sforsowanie rutynowanej defensywy Wisły z Monicą, Kawulą, Wójcikiem i Kotlarczykiem. Jeszcze w pierwszym kwadransie można się było łudzić, że Polonia może wygrać, gdyż, w tym okresie gospodarze mieli kilka pozycji, zmarnowanych jednak skutkiem indolencji strzałowej napastników. Potem piłkarze „białej gwiazdy” zorientowali się, że przeciwnik jest wyraźnie niedysponowany, rozluźnili więc szyki obronne przeszli do natarcia i wypracowali sobie dogodnych sytuacji strzeleckich bez liku. | ||
+ | |||
+ | Właściwie sam Gach mógł rozstrzygnąć losy spotkania, gdyż kilkakrotnie znajdował się przed pustą bramką. Niestety nie dopisały mu nerwy. | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowa. 1968, nr 102 (30 IV/1 V) nr 7061=== | ||
+ | |||
+ | Trener Gracz zdecydował się na ostre cięcie. Zrezygnował w Bytomiu nie tylko z Pietruszewskiego, ale też z najszybszego zawodnika — Sykty, który ostatnio nie imponował ambicją i nie dostrzegał kolegów znajdujących się w dogodnej pozycji strzałowej. | ||
+ | |||
+ | |||
[[Kategoria:I Liga 1967/1968 (piłka nożna)]] | [[Kategoria:I Liga 1967/1968 (piłka nożna)]] | ||
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1967/1968 (piłka nożna)]] | [[Kategoria:Wszystkie mecze 1967/1968 (piłka nożna)]] | ||
[[Kategoria:Polonia Bytom]] | [[Kategoria:Polonia Bytom]] |
Wersja z dnia 05:21, 1 cze 2019
Polonia Bytom | 0:0 | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: ok. 15.000 | ||||||||||
sędzia: Nowak z Zielonej Góry | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Mecz transmitowany przez radio. Sprawozdawca W. Zakulski.
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1968, nr 100 (27/28 IV) nr 7059
PIŁKARZE Wisły po skandalicznej grze z ŁKS doprowadzili do takiej sytuacji, że teraz w wjazdowym spotkaniu z bytomską Polonią muszą postawić wszystko na jedną kartę, Tylko zwycięstwo daje im jeszcze cień nadziei na utrzymanie się w I lidze. Podczas ostatniego zebrania sprawozdawczego klubu, apelowano do nich o ambicję, o ratowanie siebie i opinii krakowskiego piłkarstwa. Jak. się wywiążą z trudnego zadania? Zobaczymy! Dodajmy, że. mecz w Bytomiu, w całości będzie transmitowany przez krakowską rozgłośnię Polskiego Radia w niedzielę od godz. 16 (sprawozdawca — red. W. Zakulski). W I rundzie Wisła wygrała w Krakowie 3:0.
Echo Krakowa. 1968, nr 101 (29 IV) nr 7060
Jeden punkt piłkarzy Wisły
…
W zespole bytomskim widać było wyraźnie brak Banasia, a pozostali napastnicy są zbyt mało jeszcze doświadczeni by mogli się pokusić o sforsowanie rutynowanej defensywy Wisły z Monicą, Kawulą, Wójcikiem i Kotlarczykiem. Jeszcze w pierwszym kwadransie można się było łudzić, że Polonia może wygrać, gdyż, w tym okresie gospodarze mieli kilka pozycji, zmarnowanych jednak skutkiem indolencji strzałowej napastników. Potem piłkarze „białej gwiazdy” zorientowali się, że przeciwnik jest wyraźnie niedysponowany, rozluźnili więc szyki obronne przeszli do natarcia i wypracowali sobie dogodnych sytuacji strzeleckich bez liku.
Właściwie sam Gach mógł rozstrzygnąć losy spotkania, gdyż kilkakrotnie znajdował się przed pustą bramką. Niestety nie dopisały mu nerwy.
Echo Krakowa. 1968, nr 102 (30 IV/1 V) nr 7061
Trener Gracz zdecydował się na ostre cięcie. Zrezygnował w Bytomiu nie tylko z Pietruszewskiego, ale też z najszybszego zawodnika — Sykty, który ostatnio nie imponował ambicją i nie dostrzegał kolegów znajdujących się w dogodnej pozycji strzałowej.