1968.05.25 Legia Warszawa - Wisła Kraków 1:0
Z Historia Wisły
(Nie pokazano 13 wersji pośrednich.) | |||
Linia 5: | Linia 5: | ||
| godzina = | | godzina = | ||
| herb gospodarzy = Legia Warszawa_herb6.jpg | | herb gospodarzy = Legia Warszawa_herb6.jpg | ||
- | | herb gości = | + | | herb gości = Wisła Kraków herb.jpg |
- | | gospodarze = Legia Warszawa | + | | gospodarze = [[Legia Warszawa]] |
| wynik = 1:0 (0:0) | | wynik = 1:0 (0:0) | ||
| goście = Wisła Kraków | | goście = Wisła Kraków | ||
| ilość widzów = ok. 7.000 | | ilość widzów = ok. 7.000 | ||
- | | sędzia = Ślusarczyk | + | | sędzia = Ślusarczyk z Kielc |
- | | strzelcy bramek gospodarze = Henryk Apostel 74' | + | | strzelcy bramek gospodarze = [[Henryk Apostel]] 74' |
| wyniki po kolei = 1:0 | | wyniki po kolei = 1:0 | ||
| strzelcy bramek goście = | | strzelcy bramek goście = | ||
- | | skład gospodarzy = <br>Władysław Grotyński<br>Horst Mahseli<br>Jacek Gmoch<br>Andrzej Zygmunt [[Grafika:Zmiana.PNG]] (46' Feliks Niedziółka)<br>Antoni Trzaskowski<br>Kazimierz Deyna<br>Bernard Blaut<br>Janusz Żmijewski<br>Lucjan Brychczy<br>Henryk Apostel<br>Robert Gadocha<br><br>trener: | + | | skład gospodarzy = <br>Władysław Grotyński<br>Horst Mahseli<br>Jacek Gmoch<br>Andrzej Zygmunt [[Grafika:Zmiana.PNG]] (46' Feliks Niedziółka)<br>Antoni Trzaskowski<br>Kazimierz Deyna<br>Bernard Blaut<br>Janusz Żmijewski<br>Lucjan Brychczy<br>[[Henryk Apostel]]<br>Robert Gadocha<br><br>trener: Jaroslav Vejvoda |
- | | skład gości = | + | | skład gości = 4-2-4<br>[[Henryk Stroniarz]]<br>[[Fryderyk Monica]]<br>[[Ryszard Wójcik]]<br>[[Władysław Kawula]]<br>[[Adam Musiał]]<br>[[Tadeusz Kotlarczyk]]<br>[[Czesław Studnicki]]<br>[[Wiesław Lendzion]]<br>[[Józef Gach]]<br>[[Andrzej Sykta]]<br>[[Hubert Skupnik]]<br><br>trener: [[Mieczysław Gracz]] |
| statystyki = | | statystyki = | ||
}} | }} | ||
+ | Mecz transmitowany przez radio. Sprawozdawca W. Zakulski. | ||
+ | [[Grafika:Tempo 1968-05-27a.JPG|150 px]] | ||
+ | [[Grafika:Tempo 1968-05-27b.JPG|150 px]] | ||
+ | ==Relacje prasowe== | ||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowa. 1968, nr 123 (25/26 V) nr 7082=== | ||
+ | |||
+ | Dziś (w sobotę) Wisła gra w Warszawie z Legią. Pomijając już fakt, że ostatnio Wiślacy nie mają szczęścia do Legii, z którą w jesieni przegrali 0:2, a w ubiegłym sezonie 0:1 i 0:5, to w dodatku warszawiacy walczą o mistrzowski tytuł, ostro rywalizując z Ruchem i w tej sytuacji nie mogą pozwolić sobie na żadną ulgową taryfę. Jeśliby defensywa krakowska zagrała bezbłędnie, to można by pokusić się o wynik bezbramkowy. Przywiezienie nawet jednego punktu byłoby dużym Sukcesem wiślaków. (Rozgłośnia Krakowska PR przeprowadzi bezpośrednią transmisję z meczu na falach ultrakrótkich w paśmie 68,75 HRz. Początek o godz. 19.30. Sprawozdawcą będzie red. W. Zakulski. | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowa. 1968, nr 124 (27 V) nr 7083=== | ||
+ | [[Grafika:Echo 1968-05-27b.jpg|thumb|right|200 px]] | ||
+ | |||
+ | Piłkarze Wisły przegrali z Legią | ||
+ | |||
+ | LEGIA — WISŁA 1:0 (0:0). | ||
+ | |||
+ | Bramkę zdobył w 74 min. | ||
+ | |||
+ | Apostel. Sędziował p. Ślusarczyk z Kielc. Widzów 8 tys. WISŁA: Stroniarz, Monica, Wójcik, Kawula, M usiał, Kotlarczyk, Studnicki, Gach, Lendzion, Sykta, Skupnik. | ||
+ | |||
+ | Piłkarze warszawskiej Legii mieli wyjątkowe trudności z pokonaniem krakowskiej Wisły. Trzeba było aż kapitalnego zagrania Gadochy, aby jeden z jego kolegów mógł się zdobyć na skuteczny strzał. | ||
+ | |||
+ | Krakowianie górowali nad przeciwnikiem i z przebiegu gry należał im się przynajmniej jeden punkt. | ||
+ | |||
+ | Najlepszą formacja Wisły była defensywa, którą nie pozwalała napastnikom Legii na wyrobienie sobie dogodnej pozycji strzeleckiej. Duże brawa dla Wójcika, Kawuli i Kotlarczyka. Nieźle spisywała się również drugą linia gości. | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Gazeta Krakowska. 1968, nr 123 (24 V) nr 6300=== | ||
+ | |||
+ | Kończy się wyścig, kibiców sportowych znowu absorbować będzie piłka nożna. W ekstraklasie w sobotę 25 bm. piłkarze Legii podejmować będą Wisłę. Legia posiadać będzie obok handicapu gospodarzy jeszcze drugi atut. Mecz zostanie rozegrany przy świetle elektrycznym o godz. 19.30. Wierzymy w ambitną postawę krakowian, wierzymy w przywiezienie do Krakowa chociaż jednego punktu | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Gazeta Krakowska. 1968, nr 125 (27 V) nr 6302=== | ||
+ | [[Grafika:Gazeta Krakowska 1968-05-27.jpg|thumb|right|200 px]] | ||
+ | |||
+ | Piłkarze Wisły walczyli dzielnie w Warszawie i byli o krok od rezultatu remisowego. Wątpliwa decyzja sędziego p. Ślusarczyka z Kielc przekreśliła ambitne plany. Mimo porażki krakowianie nie stracili zbyt wiele, gdyż ich najgroźniejsi kandydaci do spadku potracili także cenne punkty. | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | Legia—Wisła 1:0 | ||
+ | |||
+ | Nie udało się piłkarzom Wisły przywieźć do Krakowa jednego punktu ze spotkania I ligi z Legią w Warszawie. Wygrała Legia 1:0 (0:0) zdobywając w 78 minucie bramkę przez Apostela. | ||
+ | |||
+ | Po meczu rozmawialiśmy z trenerem Wisły Mieczysławem Graczem. „Chcieliśmy uzyskać w tym meczu wynik remisowy. W pierwszej połowie gry cała nasza „jedenastka” świetnie wypełniała swoje zadania. Pomocnicy i defensywa stosowały skutecznie pressing. atak potrafił przetrzymać piłkę. Gra była szybka, choć pozycji strzałowych było wiele. | ||
+ | |||
+ | Po przerwie nie wytrzymali psychicznie nasi piłkarze. Zaczęli stosować system skomasowanej obrony, w środku boiska niepodzielnie panowali „legioniści” swobodnie rozgrywając piłkę. W Legii miejscami zamienili się Brychczy przynajmniej szedł do pomocy) a wzmocnił atak. Wysoki Blaut wygrywał pojedynki główkowe, rozdzielając piłki napastnikom Legii. Wynik bezbramkowy utrzymywał się do 78 min. Bramkę straciliśmy niesłusznie. Po jednej z akcji ataku gospodarzy sędzia liniowy, sygnalizował pozycję spaloną. Gwizdka sędziego głównego nie było, został oddany strzał na bramkę. Stroniarz wybił piłkę na róg. | ||
+ | |||
+ | Trzech naszych obrońców starało się sędziemu głównemu wytłumaczyć że należy się rzut wolny Wiśle. Wykorzystali ten moment „legioniści” wykonując rzut rożny. Piłkę przejął na główkę nieobstawiony Apostel i tak to padła jedyna bramka meczu. Cóż z tego że sędzia boczny nie widział spalonego gdy nie chciał tego uznać główny arbiter..." Wisła: Stroniarz. Monica, Wójcik, Kawula, Musiał, Kotlarczyk, Gach, Lendzion, Sykta, Studnicki, Skupnik. | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | [[Kategoria:I Liga 1967/1968 (piłka nożna)]] | ||
+ | [[Kategoria:Wszystkie mecze 1967/1968 (piłka nożna)]] | ||
[[Kategoria:Legia Warszawa]] | [[Kategoria:Legia Warszawa]] |
Aktualna wersja
Legia Warszawa | 1:0 (0:0) | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: ok. 7.000 | ||||||||||
sędzia: Ślusarczyk z Kielc | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Mecz transmitowany przez radio. Sprawozdawca W. Zakulski.
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1968, nr 123 (25/26 V) nr 7082
Dziś (w sobotę) Wisła gra w Warszawie z Legią. Pomijając już fakt, że ostatnio Wiślacy nie mają szczęścia do Legii, z którą w jesieni przegrali 0:2, a w ubiegłym sezonie 0:1 i 0:5, to w dodatku warszawiacy walczą o mistrzowski tytuł, ostro rywalizując z Ruchem i w tej sytuacji nie mogą pozwolić sobie na żadną ulgową taryfę. Jeśliby defensywa krakowska zagrała bezbłędnie, to można by pokusić się o wynik bezbramkowy. Przywiezienie nawet jednego punktu byłoby dużym Sukcesem wiślaków. (Rozgłośnia Krakowska PR przeprowadzi bezpośrednią transmisję z meczu na falach ultrakrótkich w paśmie 68,75 HRz. Początek o godz. 19.30. Sprawozdawcą będzie red. W. Zakulski.
Echo Krakowa. 1968, nr 124 (27 V) nr 7083
Piłkarze Wisły przegrali z Legią
LEGIA — WISŁA 1:0 (0:0).
Bramkę zdobył w 74 min.
Apostel. Sędziował p. Ślusarczyk z Kielc. Widzów 8 tys. WISŁA: Stroniarz, Monica, Wójcik, Kawula, M usiał, Kotlarczyk, Studnicki, Gach, Lendzion, Sykta, Skupnik.
Piłkarze warszawskiej Legii mieli wyjątkowe trudności z pokonaniem krakowskiej Wisły. Trzeba było aż kapitalnego zagrania Gadochy, aby jeden z jego kolegów mógł się zdobyć na skuteczny strzał.
Krakowianie górowali nad przeciwnikiem i z przebiegu gry należał im się przynajmniej jeden punkt.
Najlepszą formacja Wisły była defensywa, którą nie pozwalała napastnikom Legii na wyrobienie sobie dogodnej pozycji strzeleckiej. Duże brawa dla Wójcika, Kawuli i Kotlarczyka. Nieźle spisywała się również drugą linia gości.
Gazeta Krakowska. 1968, nr 123 (24 V) nr 6300
Kończy się wyścig, kibiców sportowych znowu absorbować będzie piłka nożna. W ekstraklasie w sobotę 25 bm. piłkarze Legii podejmować będą Wisłę. Legia posiadać będzie obok handicapu gospodarzy jeszcze drugi atut. Mecz zostanie rozegrany przy świetle elektrycznym o godz. 19.30. Wierzymy w ambitną postawę krakowian, wierzymy w przywiezienie do Krakowa chociaż jednego punktu
Gazeta Krakowska. 1968, nr 125 (27 V) nr 6302
Piłkarze Wisły walczyli dzielnie w Warszawie i byli o krok od rezultatu remisowego. Wątpliwa decyzja sędziego p. Ślusarczyka z Kielc przekreśliła ambitne plany. Mimo porażki krakowianie nie stracili zbyt wiele, gdyż ich najgroźniejsi kandydaci do spadku potracili także cenne punkty.
Legia—Wisła 1:0
Nie udało się piłkarzom Wisły przywieźć do Krakowa jednego punktu ze spotkania I ligi z Legią w Warszawie. Wygrała Legia 1:0 (0:0) zdobywając w 78 minucie bramkę przez Apostela.
Po meczu rozmawialiśmy z trenerem Wisły Mieczysławem Graczem. „Chcieliśmy uzyskać w tym meczu wynik remisowy. W pierwszej połowie gry cała nasza „jedenastka” świetnie wypełniała swoje zadania. Pomocnicy i defensywa stosowały skutecznie pressing. atak potrafił przetrzymać piłkę. Gra była szybka, choć pozycji strzałowych było wiele.
Po przerwie nie wytrzymali psychicznie nasi piłkarze. Zaczęli stosować system skomasowanej obrony, w środku boiska niepodzielnie panowali „legioniści” swobodnie rozgrywając piłkę. W Legii miejscami zamienili się Brychczy przynajmniej szedł do pomocy) a wzmocnił atak. Wysoki Blaut wygrywał pojedynki główkowe, rozdzielając piłki napastnikom Legii. Wynik bezbramkowy utrzymywał się do 78 min. Bramkę straciliśmy niesłusznie. Po jednej z akcji ataku gospodarzy sędzia liniowy, sygnalizował pozycję spaloną. Gwizdka sędziego głównego nie było, został oddany strzał na bramkę. Stroniarz wybił piłkę na róg.
Trzech naszych obrońców starało się sędziemu głównemu wytłumaczyć że należy się rzut wolny Wiśle. Wykorzystali ten moment „legioniści” wykonując rzut rożny. Piłkę przejął na główkę nieobstawiony Apostel i tak to padła jedyna bramka meczu. Cóż z tego że sędzia boczny nie widział spalonego gdy nie chciał tego uznać główny arbiter..." Wisła: Stroniarz. Monica, Wójcik, Kawula, Musiał, Kotlarczyk, Gach, Lendzion, Sykta, Studnicki, Skupnik.