1969.01.31 Wisła Kraków - Lech Poznań 97:63
Z Historia Wisły
Linia 13: | Linia 13: | ||
|III kwarta = | |III kwarta = | ||
|IV kwarta = | |IV kwarta = | ||
- | |widzów = | + | |widzów = 1600 |
- | |sędziowie = | + | |sędziowie = WÓJCIK I L LINKOWSKI |
|komisarz = | |komisarz = | ||
|trener1 = | |trener1 = |
Wersja z dnia 11:46, 29 sie 2019
Wisła Kraków | 97:63 | Lech Poznań | ||||||||||||||||||||||||||||||
I: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 44:20 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Mecz rozegrany 31.01.
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1969, nr 25 (30 I) nr 6984
NAWET najzagorzalsi sympatycy „Wawelskich Smoków” nie spodziewali się, że ich pupile w tak efektowny sposób rozprawią się z warszawską Legią, że już na starcie II rundy rozgrywek odzyskają teoretyczne i praktyczne szanse na utrzymanie mistrzowskiego tytułu.
Koszykarze Wisły doskonale się przygotowali do rewanżowej rundy rozgrywek i sprawili swą postawą w Warszawie a także w Lublinie przyjemną niespodziankę. Obecnie wysunęli się już na 3 lokatę w tabeli a od Legii i Śląska dzieli ich różnica 2 pkt.
Właśnie ze Śląskiem Wrocław przyjdzie wiślakom rozegrać mecz w nadchodzącą niedzielę.
Ale 2 dni wcześniej, bo już w piątek zobaczymy w Krakowie poznańskiego Lecha. Oczywiście drużyna Likszy i Langiewicza jest faworytem w obydwu meczach. Tym niemniej nie należy lekceważyć rywali, bo zarówno Lech jak i Śląsk lubią płatać niespodzianki.
Tak jak wiślacy nie rezygnują jeszcze z obrony mistrzowskiego tytułu, tak drugi zespół krakowski — Korona nieustępliwie walczy o utrzymanie się w ekstraklasie. Zespół podgórski czeka teraz najtrudniejszy sprawdzian. Po sobotnim spotkaniu z Legią w Warszawie, w niedziele przyjdzie mu walczyć z Lublinianką w Lublinie. Wprawdzie ewentualna porażka nie odbiera jeszcze Koronie Wszystkich szans na przedłużenie pobytu w I lidze, ale zwycięstwo byłoby na wagę złota. Sparta z Nowej Huty będzie sprzymierzeńcem podgórzan właśnie w Lublinie, gdzie gra w sobotę i ma szanse na zwycięstwo.
Trudno natomiast liczyć się z możliwością pokonania przez popularnych „Mścicieli” w niedzielę Legii w. Warszawie.
Echo Krakowa. 1969, nr 27 (1 II) nr 6986
Przed meczem ze Śląskiem wiślacy w dobrej formie W MECZU KOSZYKÓWKI O MISTRZOSTWO I Ligi Wisła pokonała poznańskiego Lecha 97:63 (44:20). NAJWIĘCEJ PUNKTÓW ZDOBYLI — DLA WISŁY: LANGIEWICZ 31 I LIKSZO 28, A DLA LECHA — MIKULSKI 15. SĘDZIOWALI: ZB. WÓJCIK I L LINKOWSKI Z ŁODZI. WIDZÓW OK. 1600.
Drużyna Lecha przyjechała do Krakowa w mocno osłabionym składzie bez Cegielskiego, Kosickiego, Z. Pawelczaka i Durejki, których złożyła grypa. Kierownictwo drużyny nie zdążyło nawet uzupełnić ilościowo swego zespołu, mając podczas meczu do dyspozycji tylko 8 zawodników W takiej sytuacji jasne było, że goście nie mogli nawet marzyć o nawiązaniu równorzędnej walki z Wawelskimi Smokami, które w dodatku znajdują się w dobrej formie i ambitnie walczą o czołowe miejsce w tabeli.
Przewaga drużyny krakowskiej była zdecydowana. W momencie kiedy wiślacy przyspieszali grę różnica punktowa szybko rosła, kiedy następowały przestoje, przeciwnicy odrabiali straty, tym bardziej, że krakowianie nie wysilali się w grze obronnej. Ogólnie oczekiwano, że Wawelskie Smoki uzyskają w tym meczu przynajmniej 100 punktów. Niewątpliwie byli bliscy takiego sukcesu. W końcówce przeprowadzili kilka składnych akcji zakończonych celnymi strzałami Likszy, Langiewicza i Grzywny. Niestety do pełnego szczęścia zabrakło im 3 punktów.
Obydwie drużyny pro wadziły otwartą grę. W obliczu niedzielnego meczu z niezwykle groźnym zespołem Śląska koszykarze Wisły sprawili na ogół dobre wrażenie. Zademonstrowali wiele udanych akcji, świadczących o wielkich możliwościach drużyny.
Za, Krzysztof Łaszkiewicz "Polska koszykówka męska 1928 - 2004", Inowrocław, 2004