1973.02.11 Wisła Kraków – Śląsk Wrocław 66:60
Z Historia Wisły
Wisła Kraków | 66:60 | Śląsk Wrocław | ||||||||||||||||||||||||||||||
I: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 35:36 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1973, nr 36 (12 II) nr 8523
WISŁA — ŚLĄSK 66:60 (35:36).
Najwięcej punktów zdobyli: dla Wisły — Seweryn 15, Kwiatkowski i Langosz po 12 a dla Śląska — Gawliński 14 i Grygiel 13.
W rewanżowym spotkaniu zwycięstwo znów przypadło Wiśle, która w przekroju zawodów popełniła mniej błędów od przeciwników. Mecz mimo ogromnej Zaciętości, wyrównanej i ambitnej walki koszykarzy obydwóch drużyn stał na słabym poziomie.
Chaotyczne akcje obu zespołów, niecelne rzuty i niedokładne podania obserwowaliśmy w tym spotkaniu zbyt często jak na dwie czołowe drużyny ekstraklasy. Niemniej liczą się zwycięstwa. Te przypadły wiślakom, którym należą się serdeczne gratulacje za wielką ambicję i wysiłek włożony w grę. (LANG).
"Dziennik Polski" z 1973.02.09
Sport od piątku do niedzieli
Od dziś do niedzieli krakowscy zwolennicy sportu będą mieli okazję oglądać szereg imprez sportowych:
hala Wisły - czwórmecz I-ligowych drużyn siatkówki kobiet z udziałem Wisły, Legii, Startu Gdynia i Płomienia Milowice. Początek gier dziś o godz. 17, w sobotę godz. 14, w niedzielę godz. 11;
pływalnia Wisły - pływackie mistrzostwa okręgu krakowskiego. Początek zawodów dziś godz. 17, jutro godz. 16, w niedzielę godz. 15 (mistrzostwa dzieci, pływalnia Korony - sobota godz. 16.30, w niedzielę o godz. 11);
hala Wisły - I liga koszykówki mężczyzn Wisła - Śląsk Wrocław , sobota godz. 18.30, niedziela godz. 18;
(...)
"Dziennik Polski" z 1973.02.13
Niedziela na stadionach
KOSZYKARZE Wisły również w drugim meczu pokonali Śląsk Wrocław tym razem 66:60. Resovia także wygrała swój drugi mecz z Pogonią Szczecin 97:60. Koszykarki Wisły pokonały AZS 78:48.
Gazeta Krakowska. 1973, nr 36 (12 II) nr 7760
Tym razem w ekstraklasie koszykarzy nie było niespodzianek. Wszystkie sobotnio-niedzielne spotkania wygrali gospodarze i zarazem faworyci. Lider tabeli Wybrzeże nie miało większych kłopotów z pokonaniem najsłabszej drużyny warszawskiego AZS. Także Resovia rozgromiła w swej hali Pogoń Szczecin.
Dramatyczne pojedynki stoczyli koszykarze Wisły ze Śląskiem Wrocław. Krakowianie wygrali oba mecze i dzięki temu awansowali w tabeli na trzecie miejsce. Natomiast wrocławianie spadli aż na 5 pozycję. Niespodzianką jest wysokie miejsce Lublinianki.
Pojedynki Wisły ze Śląskiem Wrocław były, jak się spodziewano, najciekawszym wydarzeniem ostatniej rundy rozgrywek I ligi koszykarzy i dostarczyły krakowskim kibicom wiele emocji. Mecze nie stały jednak na najwyższym poziomie, była to twarda, bardzo nerwowa walka o być albo nie być w czołówce ekstraklasy. Tę „wojnę nerwów” wygrali koszykarze Wisły, chociaż w ich zespole zabrakło kontuzjowanego podczas treningu M. Ładniaka.
W sobotę „Wawelskie Smoki” pokonały Śląsk zaledwie 1 punktem. Wynik: 71:70 (35:35). Najwięcej punktów dla gospodarzy zdobyli Langosz — 33 i Kwiatkowski — 15, dla gości Grygiel -16 i Białowąs — 14. Był to bardzo zacięty pojedynek, na tablicy pojawiał się często wynik remisowy. Decydującego o zwycięstwie krakowian kosza zdobył na 3 sek. przed końcem meczu Langosz.
Wczorajsze spotkanie wiślacy rozpoczęli w dobrym stylu i w 10 min. prowadzili różnicą 6 punktów. W tym czasie na boisko wszedł Frelkiewicz, który umiejętnie kierował poczynaniami swych kolegów. Natomiast krakowianie przeżywali kryzys, grali bardzo nerwowo, pudłując nawet w dogodnych sytuacjach.
W efekcie wrocławianie objęli w 13 min. prowadzenie dwoma punktami i wygrali pierwszą połowę meczu 36:35.
Tuż po przerwie „Wawelskie Smoki” zagrały znów spokojniej i skuteczniej. Celne strzały Langosza, Gardziny, Pietrzyka i na tablicy wynik 41:36 dla gospodarzy, Był to przełomowy moment spotkania. Sześciopunktowa przewaga krakowian utrzymała się do końca nerwowego pojedynku. Wisła wygrała ze Śląskiem 66:60 (35:36). Najwięcej punktów dla gospodarzy zdobyli: Seweryn 15, Langosz i Kwiatkowski po 12. dla wrocławian — Garliński 14, Grygiel 13