1974.12.05 Alvik BK Stockholm - Wisła Kraków 93:79

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Aktualna wersja (11:57, 24 maj 2020) (edytuj) (anuluj zmianę)
 
(Nie pokazano 2 wersji pośrednich.)
Linia 18: Linia 18:
|trener1 =
|trener1 =
|trener2 =
|trener2 =
-
|uwagi =
+
|uwagi = '''Alvik BK Stockholm:'''<br>Glenn Berry 24, Vincent White 24, Mats Åström 14, Anders Grönlund 10, Bo Lundmark 10, Åke Skyttevall 8, Kjell Rannelid 6 <br>'''Trener:'''<br> Del Harris<Br><Br>'''Wisła Kraków:'''<br>[[Andrzej Seweryn]] 26, [[Piotr Langosz]] 24, [[Marek Ładniak]] 10, [[Jerzy Florczak]] 7, [[Stanisław Matelak]] 6, [[Dariusz Kwiatkowski]] 4, [[Adam Gardzina]] 2<br>'''Trener:'''<br> [[Jerzy Bętkowski]] }}
-
}}
+
==Relacje prasowe==
==Relacje prasowe==
-
Alvik BK Stockholm - GTS Wisła Kraków 93-79 (45-42)
 
-
Alvik BK (coach: Del Harris): Glenn Berry 24, Vincent White 24, Mats Åström 14, Anders Grönlund 10, Bo Lundmark 10, Åke Skyttevall 8, Kjell Rannelid 6.
+
===Gazeta Krakowska. 1974, nr 284 (5 XII) nr 8318===
-
GTS Wisła (coach: Jerzy Bętkowski): Andrzej Seweryn 26, Piotr Langosz 24, Marek Ładniak 10, Jerzy Florczak 7, Stanisław Matelak 6, Dariusz Kwiatkowski 4, Adam Gardzina 2.
+
 
 +
Koszykarze krakowskiej Wisły rozegrają dziś w Sztokholmie rewanżowe spotkanie w ramach Pucharu Europy z mistrzem Szwecji. Alvik okazał się zespołem niezwykle groźnym, dobrze wyszkolonym technicznie, mającym w swych szeregach kilku zawodników wysokiej klasy. Warto przypomnieć, że Szwedzi w pierwszym pojedynku w Krakowie przegrali zaledwie siedmioma punktami. Nic więc dziwnego, że „Wawelskie Smoki” czeka dziś bardzo trudne zadanie. Koszykarze szwedzcy we własnej hali i przed własną publicznością będą zapewne jeszcze groźniejsi, postawią wszystko na jedną kartę, by odrobić punktowe straty z pierwszego meczu. Teoretycznie większe szanse na zakwalifikowanie się do dalszych gier mają Szwedzi, nie oznacza to jednak, że wiślacy stoją z góry na straconej pozycji. Krakowianie przed wyjazdem do Sztokholmu dokładnie przeanalizowali styl gry przeciwnika. „Wawelskie Smoki” stać na nawiązanie równorzędnej walki z mistrzem Szwecji. Zapowiada się bardzo ciekawy pojedynek. Z niecierpliwością oczekiwać będziemy na wieści ze Sztokholmu.
 +
 
 +
 
==="Dziennik Polski" z 1974.12.06===
==="Dziennik Polski" z 1974.12.06===
Linia 35: Linia 36:
<br> '''ALVIK:''' Berry 24, White 24, Aastroem 14, Groenlund i Lundmark po 10, Skyttevall 8 i Rannelid 6.
<br> '''ALVIK:''' Berry 24, White 24, Aastroem 14, Groenlund i Lundmark po 10, Skyttevall 8 i Rannelid 6.
<br> Sędziowali: Kaesebier (NRD) i Onrust (Holandia).
<br> Sędziowali: Kaesebier (NRD) i Onrust (Holandia).
 +
 +
 +
===Echo Krakowa. 1974, nr 283 (6 XII) nr 9076===
 +
 +
SZTOKHOLM. Koszykarze Wisły zostali wyeliminowani z rozgrywek o Puchar Europy, przegrywając Sztokholm 79:93 (42:45). Przypomnijmy, że I mecz wiślacy wygrali tylko 94:87.

Aktualna wersja

1974.12.05, PEMK w koszykówce mężczyzn, Sztokholm,
Alvik BK Stockholm 93:79 Wisła Kraków
I:
II: 45:43
III:
IV:
Sędziowie: Kaesebier (NRD) i Onrust (Holandia) Komisarz: Widzów:
Alvik BK Stockholm:
Glenn Berry 24, Vincent White 24, Mats Åström 14, Anders Grönlund 10, Bo Lundmark 10, Åke Skyttevall 8, Kjell Rannelid 6
Trener:
Del Harris

Wisła Kraków:
Andrzej Seweryn 26, Piotr Langosz 24, Marek Ładniak 10, Jerzy Florczak 7, Stanisław Matelak 6, Dariusz Kwiatkowski 4, Adam Gardzina 2
Trener:
Jerzy Bętkowski



Spis treści

Relacje prasowe

Gazeta Krakowska. 1974, nr 284 (5 XII) nr 8318

Koszykarze krakowskiej Wisły rozegrają dziś w Sztokholmie rewanżowe spotkanie w ramach Pucharu Europy z mistrzem Szwecji. Alvik okazał się zespołem niezwykle groźnym, dobrze wyszkolonym technicznie, mającym w swych szeregach kilku zawodników wysokiej klasy. Warto przypomnieć, że Szwedzi w pierwszym pojedynku w Krakowie przegrali zaledwie siedmioma punktami. Nic więc dziwnego, że „Wawelskie Smoki” czeka dziś bardzo trudne zadanie. Koszykarze szwedzcy we własnej hali i przed własną publicznością będą zapewne jeszcze groźniejsi, postawią wszystko na jedną kartę, by odrobić punktowe straty z pierwszego meczu. Teoretycznie większe szanse na zakwalifikowanie się do dalszych gier mają Szwedzi, nie oznacza to jednak, że wiślacy stoją z góry na straconej pozycji. Krakowianie przed wyjazdem do Sztokholmu dokładnie przeanalizowali styl gry przeciwnika. „Wawelskie Smoki” stać na nawiązanie równorzędnej walki z mistrzem Szwecji. Zapowiada się bardzo ciekawy pojedynek. Z niecierpliwością oczekiwać będziemy na wieści ze Sztokholmu.


"Dziennik Polski" z 1974.12.06

Wisła odpadła z Pucharu Europy

Nie udał się koszykarzom Europy start w Pucharze Europy. Po zwycięstwie 94:87 z Alvik Sztokholm w Krakowie, obawiano się dobrze grających na swoim terenie Szwedów. Przypuszczenia potwierdziły się, Alvik wygrał z krakowianami większą różnicą punktów 93:79 (45:43) i zakwalifikował się następnej rundy.
Gospodarze długo nie mogli osiągnąć wyraźniejszej przewagi. Dopiero po przerwie wzięła górę lepsza kondycja Szwedów. Zwłaszcza w pojedynkach po obydwoma koszami amerykańscy "wieżowcy" Berry i White górowali nad mniej skocznymi przeciwnikami. W Wiśle bardzo dobry mecz rozegrał najlepszy polski koszykarz Seweryn. Zespół szwedzki był bardziej wyrównany i wygrał zasłużenie.
WISŁA: Seweryn 26, Langosz 24, Ładniak 10, Florczak 7, Matelak 6, Kwiatkowski 4 i Gardzina 2.
ALVIK: Berry 24, White 24, Aastroem 14, Groenlund i Lundmark po 10, Skyttevall 8 i Rannelid 6.
Sędziowali: Kaesebier (NRD) i Onrust (Holandia).


Echo Krakowa. 1974, nr 283 (6 XII) nr 9076

SZTOKHOLM. Koszykarze Wisły zostali wyeliminowani z rozgrywek o Puchar Europy, przegrywając Sztokholm 79:93 (42:45). Przypomnijmy, że I mecz wiślacy wygrali tylko 94:87.