1975.01.18 Wisła Kraków – Spójnia Gdańsk 79:71

Z Historia Wisły

1975.01.18, I liga, Kraków, hala Wisły,
Wisła Kraków 79:71 Spójnia Gdańsk
I:
II: 48:31
III:
IV:
Sędziowie: Jarzębiński i Sieklucki Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków:
Piotr Langosz 13, Adam Gardzina 26, Dariusz Kwiatkowski 12, Marek Ładniak 10, Andrzej Seweryn 8, Jacek Międzik i Jerzy Florczak po 4, Stanisław Matelak 2

Spójnia Gdańsk :
Zienkiewicz 25, Bogucki 11


Relacje prasowe

http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=56768 s.6

Echo Krakowa. 1975, nr 15 (18/19 I) nr 9110

W najbliższą sobotę i niedzielę rozegrane zostaną pierwsze mecze rundy rewanżowej koszykarzy ekstraklasy. „Wawelskie Smoki” zajmują po I rundzie drugie miejsce w tabeli, ustępując 1 punktem gdańskiemu Wybrzeżu. Program spotkań koszykarzy nie przewiduje już żadnych dodatkowych turniejów — rozgrywki będą kontynuowane tradycyjnym systemem par.

Krakowianie rozegrają w sobotę mecz z gdańską Spójnią, a w niedzielę z Wybrzeżem (początek obu spotkań o godz. 17).

Fakt występowania przed własną publicznością powinien być dodatkowym bodźcem dla krakowskich koszykarzy, a zdobycie kompletu punktów kolejnym krokiem do... tytułu mistrzowskiego.


Echo Krakowa. 1975, nr 17 (21 I) nr 9112

Dzięki dwóm zwycięstwom: ze Spójnią i z Wybrzeżem, „Wawelskie Smoki” objęły zdecydowanie przodownictwo w tabeli ekstraklasy koszykarzy. Czy wygrane, a szczególnie zwycięstwo nad drużyną Jurkiewicza, są prognostykiem zdobycia ponownego tytułu mistrza kraju? Wisła — Spójnia Gdańsk 79:71 (48:31). Najwięcej punktów zdobyli: dla Wisły — Gardzina 26, Langosz 13 i Kwiatkowski 12, dla Spójni — Zienkiewicz 25 i Zb. Bogucki 11. Było to niezbyt interesujące spotkanie, w którym wiślacy oszczędzali siły na mecz z Wybrzeżem.

Wisła — Wybrzeże Gdańsk 79:76 (43:42). Najwięcej, punktów zdobyli: dla Wisły — Langosz 28, Ładniak 20, Gardzina 15 i Matelak, dla Wybrzeża Nowicki 33, Nowak 20. Jurkiewicz 11 i Lecyk 10. Dzięki celnym rzutom Ładniaka i Langosza. Wisła już w 3 min. prowadziła 9:0. W miarę upływu czasu gdańszczanie grali coraz lepiej, doprowadzając w 14 min. do remisu 30:30. Mimo huraganowego dopingu krakowskiej publiczności „Wawelskie Smoki” do końca pierwszej połowy nie potrafiły odskoczyć na bezpieczny dystans punktowy. Dopiero po przerwie inicjatywa należała wprawdzie do krakowian, lecz Wybrzeże grało też bardzo A dobrze, szczególnie, w obronie. Zwycięstwo Wisły zasłużone, a na najwyższe: noty zasłużyli: Kwiatkowski. Gardzina i Langosz. W Wybrzeżu podobali, się Nowicki i Nowak, zawiódł Jurkiewicz, który w 6 rzutach osobistych zdobył zaledwie i pkt.